Hej, może ja Ci odpisze, u mnie też tak wcześnie się zaczęło, niestety nie puściło aż do samego końca, z tygodnia na tydzień było tylko mocniej. Brałam od połowy ciąży magne b6 forte 6 razy dziennie, potas z Olimpu, bo ma najwyższa dawkę i również wpływa na skurcze + doraźnie raz dziennie nospa, później 3 razy i tak udało się z tym dotrwać, ale spacerów było mało, bo twardnienie było na tyle silne, że ciągnęło jakbym miała urodzić, No i momentami tez nie było to zbyt bezpieczne prowokować macice do stawiania się takim wychodzeniem.Hejka trafiłam na Twój post chyba z tym samym problem o którym piszesz . Jestem w 18 tc. I mam praktycznie cały czas twardy brzuch, czuje jak macica się stawia . Czy Tobie coś pomogło? Branie magnezu np ? Martwię się i nie wiem czy biec już do lekarza czy taka moja uroda. Na poprzedniej wizycie szyjka była ok, żadnych plamien. Podczas "stawiania się "stwardnienia nie czuje bólu czy tam skurczu. Mam juz jedno dziecko więc wiem jak wygląda skurcz. Mimo że leżę cały dzień, to czuje taki dyskomfort podczas tego twardnienia...
reklama
Loreleii
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2021
- Postów
- 295
Dziękuję bardzo za odpowiedź . To spróbuje tak jak piszesz. Teraz leżę i zupełnie nic nie robię. Ale mając w domu 2 latke też ciężko tak "odpoczywać ". Wydaje mi się że z młodsza też tak miałam, ale nie mogę sobie przypomnieć w którym to było tc..Hej, może ja Ci odpisze, u mnie też tak wcześnie się zaczęło, niestety nie puściło aż do samego końca, z tygodnia na tydzień było tylko mocniej. Brałam od połowy ciąży magne b6 forte 6 razy dziennie, potas z Olimpu, bo ma najwyższa dawkę i również wpływa na skurcze + doraźnie raz dziennie nospa, później 3 razy i tak udało się z tym dotrwać, ale spacerów było mało, bo twardnienie było na tyle silne, że ciągnęło jakbym miała urodzić, No i momentami tez nie było to zbyt bezpieczne prowokować macice do stawiania się takim wychodzeniem.
Sylwestrowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2021
- Postów
- 1 128
I ja Ci odpiszeHejka trafiłam na Twój post chyba z tym samym problem o którym piszesz . Jestem w 18 tc. I mam praktycznie cały czas twardy brzuch, czuje jak macica się stawia . Czy Tobie coś pomogło? Branie magnezu np ? Martwię się i nie wiem czy biec już do lekarza czy taka moja uroda. Na poprzedniej wizycie szyjka była ok, żadnych plamien. Podczas "stawiania się "stwardnienia nie czuje bólu czy tam skurczu. Mam juz jedno dziecko więc wiem jak wygląda skurcz. Mimo że leżę cały dzień, to czuje taki dyskomfort podczas tego twardnienia...
Jestem aktualnie w 34tc i od 5 miesiąca ciąży mam regularne stawianie się brzucha (przeważnie dziennie stawia się ok 15-20 razy, wiec nie są to jakieś pojedyncze spinania). Lekarz za każdym razem badał szyjkę, długość do dziś jest bardzo dobra, do tego jest twarda, wiec nic nie zapowiada szybszej akcji
Mój gin powtarzał, za na spinania mam brac Buscopan (lub Nospe) i troszkę zwolnić (bardziej mi dokuczały po wysiłku jakimś większym, zwłaszcza po spacerze, ale i w spoczynku/dniu leniuchowania stawiał się ). Mi dopiero polozna z która się pierwszy raz zobaczyłam 2 tygodnie temu doradziła pic wodę z magnezem (np. Muszyniankę) oraz 2x2 Aspargin. Z ręka na sercu czuje różnice zaraz zejdę z tabletkami do 1x2.
Mimo iż spinanie mam od 5mc, ginekologicznie jest wszystko dobrze, lekarz kazał teraz zwracać szczególna uwagę na to - czy nie zaczęło mi to sprawiać ból, albo czy wróciły mi bole jak na okres (pół ciąży miałam tak raz na tydzień bole podbrzusza ). W razie niepokoju mam zajechać sprawdzić szyjkę, bo do porodu tuż tuż i trzeba kontrolować sytuacje.
Jeśli i u Ciebie wszystko dobrze przebiega, spinanie nie sprawia Ci ból, nie plamisz, nie masz innych objawów to może spróbuj zmianę wody oraz na magnez Ja się wzbraniałam z braniem buscopanu 3x1, mimo iż gin zalecał, brałam w ostateczności jak musiałam gdzieś jechać daleko i żeby jakoś znieść podróż
Moja kuzynka z obydwiema ciążami miała tak jak my i dziś ma zdrowe dzieci- ale oczywiście była pod stała kontrola lekarza
Nie martw się, będzie dobrze
Loreleii
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2021
- Postów
- 295
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Muszynianke właśnie zaczęłam pić, ale pewnie to tak od razu nie zacznie działa. I ten Aspargin ,czytam że jest bezpieczny w ciąży ☺. Dajesz mi nadzieję że i u mnie sie uspokoi. Jakbym tak policzyla to też może to być nawet koło 15 razy na dzień. Za dużo się chyba na tym skupiam teraz. A czułaś takie ciągnięcia dołem brzucha? Jakby rozciąganie macicy ? Wczoraj mnie ciągnęło jak próbowałam noge do brzucha przyciągnąć . Dziś już jest lepiej. Ale jestem mała panikarą,Wiec w takich sytuacjach pomaga mi detektor tętna . Ciut martwię się o tą szyjkę.I ja Ci odpisze
Jestem aktualnie w 34tc i od 5 miesiąca ciąży mam regularne stawianie się brzucha (przeważnie dziennie stawia się ok 15-20 razy, wiec nie są to jakieś pojedyncze spinania). Lekarz za każdym razem badał szyjkę, długość do dziś jest bardzo dobra, do tego jest twarda, wiec nic nie zapowiada szybszej akcji
Mój gin powtarzał, za na spinania mam brac Buscopan (lub Nospe) i troszkę zwolnić (bardziej mi dokuczały po wysiłku jakimś większym, zwłaszcza po spacerze, ale i w spoczynku/dniu leniuchowania stawiał się ). Mi dopiero polozna z która się pierwszy raz zobaczyłam 2 tygodnie temu doradziła pic wodę z magnezem (np. Muszyniankę) oraz 2x2 Aspargin. Z ręka na sercu czuje różnice zaraz zejdę z tabletkami do 1x2.
Mimo iż spinanie mam od 5mc, ginekologicznie jest wszystko dobrze, lekarz kazał teraz zwracać szczególna uwagę na to - czy nie zaczęło mi to sprawiać ból, albo czy wróciły mi bole jak na okres (pół ciąży miałam tak raz na tydzień bole podbrzusza ). W razie niepokoju mam zajechać sprawdzić szyjkę, bo do porodu tuż tuż i trzeba kontrolować sytuacje.
Jeśli i u Ciebie wszystko dobrze przebiega, spinanie nie sprawia Ci ból, nie plamisz, nie masz innych objawów to może spróbuj zmianę wody oraz na magnez Ja się wzbraniałam z braniem buscopanu 3x1, mimo iż gin zalecał, brałam w ostateczności jak musiałam gdzieś jechać daleko i żeby jakoś znieść podróż
Moja kuzynka z obydwiema ciążami miała tak jak my i dziś ma zdrowe dzieci- ale oczywiście była pod stała kontrola lekarza
Nie martw się, będzie dobrze
Sylwestrowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2021
- Postów
- 1 128
Czułam i wciąż czuje (rzadziej już, ale czuje ) - mały rośnie, macica się rozciąga i co pare dni jest takie uczucie ciągnięcia (ale zaznaczę, ze nie jest to na tyle bolesne, żeby np. Brac nospe)
Ważne, żeby o wszystkich objawach mówić swojemu prowadzącemu i w razie zwiększonych dolegliwości lub dojścia innych objawów jechać dla świetego spokoju na IP i się upewnić, ze wszystko jest ok z maluchem
A ile cm ma Twoja szyjka aktualnie?
Ważne, żeby o wszystkich objawach mówić swojemu prowadzącemu i w razie zwiększonych dolegliwości lub dojścia innych objawów jechać dla świetego spokoju na IP i się upewnić, ze wszystko jest ok z maluchem
A ile cm ma Twoja szyjka aktualnie?
Loreleii
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2021
- Postów
- 295
Nie mam pojęcia ile ma cm. Podczas badania mówił że wszystko jest ok. Szyjka "ładna " . Teraz musze wymusić żeby konkretnie zbadal. Dziś np wstałam i czuje takie punktowe rozciąganie, raz pulsujace raz ciągnące. Zależy na którym boku się położę.Czułam i wciąż czuje (rzadziej już, ale czuje ) - mały rośnie, macica się rozciąga i co pare dni jest takie uczucie ciągnięcia (ale zaznaczę, ze nie jest to na tyle bolesne, żeby np. Brac nospe)
Ważne, żeby o wszystkich objawach mówić swojemu prowadzącemu i w razie zwiększonych dolegliwości lub dojścia innych objawów jechać dla świetego spokoju na IP i się upewnić, ze wszystko jest ok z maluchem
A ile cm ma Twoja szyjka aktualnie?
Karolina1805
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2020
- Postów
- 67
Hej. To ja też odpiszę aktualnie leci mi 33 tydzień i jak było tak jest. Na każdej wizycie szyjka długa i zamknięta, także skurcze jej nie ruszają, choć przyznam że prawie ciągle leżę . Czasami jakieś małe zakupy z mężem czy 15 minutowy spacer, czasami coś ugotuje, ale jak za długo pochodzę, albo niedaj Boże się poschylam to później skurcze są częstsze i niekiedy bolesne. Nospę brać przestałam. Piję wysoko magnezową wodę (ja akurat magnezie) biorę magne b6 forte 3 razy dziennie, i powiem Ci że jak pominę tabletkę to od razu czuje różnice, więc ten magnez jest kluczowy i bardzo rozluźnia mięśnie macicy. Asmag i slowmag próbowałam bo wychodzą taniej, ale tez od razu czułam różnice- cytrynian się chyba u mnie jednak lepiej wchłania.
Podsumowując - nie stresuje się już tym, wręcz to zaakceptowałam. W tym roku skończyłam 30 lat i to moja pierwsza tak zaawansowana ciąża więc tłumacze sobie że to mój wiek jako pierworódki ma tu wpływ..
W każdym razie według mnie nie masz się czym martwić. Wystarczy regularnie kontrolować szyjkę, magnezowac się i jak najwięcej odpoczywać choć zdaję sobie sprawę że w Twojej sytuacji przy małej Niuni może być ciężko. Zdrówka
Podsumowując - nie stresuje się już tym, wręcz to zaakceptowałam. W tym roku skończyłam 30 lat i to moja pierwsza tak zaawansowana ciąża więc tłumacze sobie że to mój wiek jako pierworódki ma tu wpływ..
W każdym razie według mnie nie masz się czym martwić. Wystarczy regularnie kontrolować szyjkę, magnezowac się i jak najwięcej odpoczywać choć zdaję sobie sprawę że w Twojej sytuacji przy małej Niuni może być ciężko. Zdrówka
Ostatnia edycja:
Sylwestrowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2021
- Postów
- 1 128
Jak mówi, ze jest ładna No to ładnie czyli długa i twarda, tak ma być.Nie mam pojęcia ile ma cm. Podczas badania mówił że wszystko jest ok. Szyjka "ładna " . Teraz musze wymusić żeby konkretnie zbadal. Dziś np wstałam i czuje takie punktowe rozciąganie, raz pulsujace raz ciągnące. Zależy na którym boku się położę.
Loreleii
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2021
- Postów
- 295
Dziękuję za odpowiedź ❤ podniosłyście mnie na duchu. Ja od wczoraj magne b6 biorę no i dużo wody Muszynianki. Latam do łazienki jak głupia . A jak mam pełny pęcherz to też czuje takie napieranie macicy. Pewnie w 18 tc ona jeszcze się rozciąga na mase bo czuje to dziś staram się odpoczywać ale zawsze coś. Zazdroszczę że już masz 33 tc. Mogłabym być na tym etapie. Trudna jest ta ciąża bo po stracie...Hej. To ja też odpiszę aktualnie leci mi 33 tydzień i jak było tak jest. Na każdej wizycie szyjka długa i zamknięta, także skurcze jej nie ruszają, choć przyznam że prawie ciągle leżę . Czasami jakieś małe zakupy z mężem czy 15 minutowy spacer, czasami coś ugotuje, ale jak za długo pochodzę, albo niedaj Boże się poschylam to później skurcze są częstsze i niekiedy bolesne. Nospę brać przestałam. Piję wysoko magnezową wodę (ja akurat magnezie) biorę magne b6 forte 3 razy dziennie, i powiem Ci że jak pominę tabletkę to od razu czuje różnice, więc ten magnez jest kluczowy i bardzo rozluźnia mięśnie macicy. Asmag i slowmag próbowałam bo wychodzą taniej, ale tez od razu czułam różnice- cytrynian się chyba u mnie jednak lepiej wchłania.
Podsumowując - nie stresuje się już tym, wręcz to zaakceptowałam. W tym roku skończyłam 30 lat i to moja pierwsza tak zaawansowana ciąża więc tłumacze sobie że to mój wiek jako pierworódki ma tu wpływ..
W każdym razie według mnie nie masz się czym martwić. Wystarczy regularnie kontrolować szyjkę, magnezowac się i jak najwięcej odpoczywać choć zdaję sobie sprawę że w Twojej sytuacji przy małej Niuni może być ciężko. Zdrówka
reklama
Karolina1805
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2020
- Postów
- 67
Picie i siusianie to moje podstawowe czynności przy moim aktualnym trybie życia A piję tyle że aż zaczęłam mieć wyrzuty sumienia z powodu plastiku który generuje Mąż się śmieje że nie nadąża już że zgrzewkami...
Ale też tak mam że jak pęcherz pełny to i brzuch bardziej twardnieje, stąd może czujesz to napieranie.
Minie Ci bardzo szybko . Ja sama jak widzę że zakładałam temat w sierpniu, to nie mogę uwierzyć że minęło już tyle czasu.
Moja ciąża też jest po stracie, niestety strach i obawy nie mijają z czasem, i pewnie zostaną z nami do końca, ale jestem przekonana że wszystko skończy się szczęśliwie i właśnie tego nam życzę.
Ale też tak mam że jak pęcherz pełny to i brzuch bardziej twardnieje, stąd może czujesz to napieranie.
Minie Ci bardzo szybko . Ja sama jak widzę że zakładałam temat w sierpniu, to nie mogę uwierzyć że minęło już tyle czasu.
Moja ciąża też jest po stracie, niestety strach i obawy nie mijają z czasem, i pewnie zostaną z nami do końca, ale jestem przekonana że wszystko skończy się szczęśliwie i właśnie tego nam życzę.
Podziel się: