reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • 15.04.2025 o 12:00 zapraszamy Cię serdecznie na live, który poprowadzi psycholożka i psychoterapeutka Agnieszka Dąbrowska (@zdrowo_i_purpurowo), a jej gościnią będzie Anna Ślusarczyk (@kawa_z_uwaznoscia) – dziennikarka, psycholożka zdrowia i jakości życia, trenerka umiejętności DBT, liderka Family Connections i redaktorka naczelna portalu @babyboom_pl. Porozmawiamy o tym: czym tak naprawdę jest uważność w codziennym życiu mamy, jak wspierać dziecko swoją obecnością, nie tylko działaniem, jak zatrzymać się choć na chwilę, nawet jeśli wszystko dookoła pędzi, i dlaczego uważność może być jednym z najpiękniejszych prezentów, jakie dajemy dziecku i sobie. To będzie ciepła, wspierająca rozmowa – bez oceniania, za to z dużą dawką otwartości i akceptacji. Zrób sobie kubek herbaty, usiądź wygodnie i bądź z nami 💛 Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Skracanie się szyjki 23 tydzień

Dołączył(a)
9 Kwiecień 2025
Postów
8
Obecnie 23+3 dni szyjka 23 mm. Na szczęście bez żadnego rozwarcia. Luteina dopochwowo plus infekcja bakteryjna.
W pierwszej ciąży w 29tyg też zaczęła mi się skracać i miałam 19mm synka urodziłam 36+6 również byłam na luteinie plus dodatkowo ciągle leżałam tylko toaleta i prysznic do 36 tyg. Po 3 dniach od wstania urodziłam.
Aktualnie jest ponad miesiąc szybciej i się bardzo martwię i szukam wsparcia w tym temacie. Proszę opowiedzcie swoje doświadczenia i sytuację przy skracaniu się szyjki będą bardzo wdzięczna.❤️
 
reklama
Obecnie 23+3 dni szyjka 23 mm. Na szczęście bez żadnego rozwarcia. Luteina dopochwowo plus infekcja bakteryjna.
W pierwszej ciąży w 29tyg też zaczęła mi się skracać i miałam 19mm synka urodziłam 36+6 również byłam na luteinie plus dodatkowo ciągle leżałam tylko toaleta i prysznic do 36 tyg. Po 3 dniach od wstania urodziłam.
Aktualnie jest ponad miesiąc szybciej i się bardzo martwię i szukam wsparcia w tym temacie. Proszę opowiedzcie swoje doświadczenia i sytuację przy skracaniu się szyjki będą bardzo wdzięczna.❤️
A czy po wyleczeniu infekcji jest plan na jakiś pessar np.?
Skoro w 1 ciąży już Ci się skracała i musialaś leżeć, to mialaś wskazania do zalożenia szwu profilaktycznie. Teraz na szew już za późno, a na ratunkowy jeszcze zbyt dobra długość.
 
Obecnie 23+3 dni szyjka 23 mm. Na szczęście bez żadnego rozwarcia. Luteina dopochwowo plus infekcja bakteryjna.
W pierwszej ciąży w 29tyg też zaczęła mi się skracać i miałam 19mm synka urodziłam 36+6 również byłam na luteinie plus dodatkowo ciągle leżałam tylko toaleta i prysznic do 36 tyg. Po 3 dniach od wstania urodziłam.
Aktualnie jest ponad miesiąc szybciej i się bardzo martwię i szukam wsparcia w tym temacie. Proszę opowiedzcie swoje doświadczenia i sytuację przy skracaniu się szyjki będą bardzo wdzięczna.❤️
Umów się do dobrego specjalisty, który zajmuje się takimi przypadkami i ma aktualną wiedzę.
 
Umów się do dobrego specjalisty, który zajmuje się takimi przypadkami i ma aktualną wiedzę.
To nie jest kwestia aktualności wiedzy lub tego, ze jej aktualny lekarz jej nie posiada.
Bardziej prywatnej opinii i "szkoly" z jakiej jest dany lekarz.

Niestety coraz wiecej przypadkow kończy się na luteinie i modlitwie o to, by wytrwać. Ewentualnie pessar. Wielu wychodzi z załozenia, ze co ma byc to będzie.
 
Obecnie 23+3 dni szyjka 23 mm. Na szczęście bez żadnego rozwarcia. Luteina dopochwowo plus infekcja bakteryjna.
W pierwszej ciąży w 29tyg też zaczęła mi się skracać i miałam 19mm synka urodziłam 36+6 również byłam na luteinie plus dodatkowo ciągle leżałam tylko toaleta i prysznic do 36 tyg. Po 3 dniach od wstania urodziłam.
Aktualnie jest ponad miesiąc szybciej i się bardzo martwię i szukam wsparcia w tym temacie. Proszę opowiedzcie swoje doświadczenia i sytuację przy skracaniu się szyjki będą bardzo wdzięczna.❤️
U mnie szyjka zaczęła się skracać w 31 tc i miała 19 mm. Niestety było już za późno na pessar. Miałam podane sterydy i lekarze kazali mi leżeć. Mimo leżenia nie donosiłam ciąży i urodziłam w 35+1 tc (leżałam i odeszły mi wody). Na szczęście przedwczesny poród nie spowodował żadnych konsekwencji, przynajmniej na ten moment, a dziecko ma 5,5 miesiąca. Gdybym była na tak wczesnym etapie ciąży jak Ty, to na pewno skorzystałbym z każdej możliwości żeby tę ciążę utrzymać. Lekarz nie zaproponował żadnych rozwiązań typu właśnie pessar? U mnie luteina dopochwowo to niestety było za mało.
 
A czy po wyleczeniu infekcji jest plan na jakiś pessar np.?
Skoro w 1 ciąży już Ci się skracała i musialaś leżeć, to mialaś wskazania do zalożenia szwu profilaktycznie. Teraz na szew już za późno, a na ratunkowy jeszcze zbyt dobra długość.
Na razie nie było mowy pytałam o szew to mam za delikatna szyjke i mógłby się nie sprawdzic a o pessar muszę podpytać ale przy częstych infekcjach też raczej nie będzie mowy ☹️
 
Na razie nie było mowy pytałam o szew to mam za delikatna szyjke i mógłby się nie sprawdzic a o pessar muszę podpytać ale przy częstych infekcjach też raczej nie będzie mowy ☹️
Szwu Ci już tak późno nie założą. Profilaktyczny zaklada się do końca 1 trymestru, a ratunkowy jak faktycznie jest kiepsko, ale 23mm po połowie ciązy to nie jest najgorzej. No przy infekcjach pessaru nie zalożą, bo on zwiększa ryzyko złapania czegoś.
 
U mnie szyjka zaczęła się skracać w 31 tc i miała 19 mm. Niestety było już za późno na pessar. Miałam podane sterydy i lekarze kazali mi leżeć. Mimo leżenia nie donosiłam ciąży i urodziłam w 35+1 tc (leżałam i odeszły mi wody). Na szczęście przedwczesny poród nie spowodował żadnych konsekwencji, przynajmniej na ten moment, a dziecko ma 5,5 miesiąca. Gdybym była na tak wczesnym etapie ciąży jak Ty, to na pewno skorzystałbym z każdej możliwości żeby tę ciążę utrzymać. Lekarz nie zaproponował żadnych rozwiązań typu właśnie pessar? U mnie luteina dopochwowo to niestety było za mało.
Mam za tydzień ponownie skontrolować i będę właśnie podpytywać o pessar ale przy częstych infekcjach z tego co czytałam sa przeciwwskazania...☹️ w pierwszej udało się w miarę dotrwać ale teraz mam mega stresa ☹️
 
Mam za tydzień ponownie skontrolować i będę właśnie podpytywać o pessar ale przy częstych infekcjach z tego co czytałam sa przeciwwskazania...☹️ w pierwszej udało się w miarę dotrwać ale teraz mam mega stresa ☹️
Rozumiem i współczuję, też się bardzo stresowałam, a stres niestety nie działa na korzyść. No ale jak tu się nie denerwować 🤷🏼‍♀️
Nie wiem szczerze mówiąc jakie są inne przeciwwskazania jeśli chodzi o pessar, bo tak jak pisałam, u mnie było już i tak za późno.
Mam nadzieję, że na wizycie za tydzień lekarz coś podpowie. Myślę, że znajdzie odpowiednią dla Ciebie metodę. Trzymam kciuki za donoszenie ciąży 🙂
A tymczasem wypoczywaj jak najwięcej.
 
reklama
To nie jest kwestia aktualności wiedzy lub tego, ze jej aktualny lekarz jej nie posiada.
Bardziej prywatnej opinii i "szkoly" z jakiej jest dany lekarz.

Niestety coraz wiecej przypadkow kończy się na luteinie i modlitwie o to, by wytrwać. Ewentualnie pessar. Wielu wychodzi z załozenia, ze co ma byc to będzie.
Nie, to nie powinna być kwestia prywatnej opinii, a stosowania się do EBM i oficjalnych zaleceń, które jednak mają jakieś uzasadnienie naukowe.

Ale zgodzę się - wielu wychodzi z założenia, że co ma być, to będzie.
 
Do góry