reklama
Hej dziewczynki :*
Ja nadal umieram z bólu.. nic nie przechodzi w nocy się ze mnie lało. Chciałam już dzwonić na pogotowie ale jakoś zrezygnowałam.. od 00:30 do 3 w nocy nie mołam spać. Nigdy w życiu nie czułam takiego bólu. Dalej jestem taka spuchnięta i siedzę z lodowatą puszką piwa M przy policzku.
Ja nadal umieram z bólu.. nic nie przechodzi w nocy się ze mnie lało. Chciałam już dzwonić na pogotowie ale jakoś zrezygnowałam.. od 00:30 do 3 w nocy nie mołam spać. Nigdy w życiu nie czułam takiego bólu. Dalej jestem taka spuchnięta i siedzę z lodowatą puszką piwa M przy policzku.
karaiwina
Fanka BB :)
Carine trzymam &&&&&&&&&&&&&&& aby deprechę poszła precz, a Ty żebyś wytrzymała jeszcze troszkę. :*
Matynaś co oznacza, ze w nocy sie z Ciebie lalo?? Tak sie pociłaś o to chodzi tak? Moim zdaniem powinnaś zadzwonić do swojego lekarza prowadzącego i upewnić sie, ze wizyta w szpitalu nie jest konieczna.
Natkusia, Ewaelinka przecież mialysvie leżeć. Helloł i miałyście obie pod ręką mężów żeby was wyręczyli więc jakie wstawanie ja sie pytam???
Domi a co u Was słychać? Jak tam Twoje księżniczki się mają? Czekamy na wieści!
Pozostałym kobietką życzę uroczej niedzieli, bez zbędnych przygód
Matynaś co oznacza, ze w nocy sie z Ciebie lalo?? Tak sie pociłaś o to chodzi tak? Moim zdaniem powinnaś zadzwonić do swojego lekarza prowadzącego i upewnić sie, ze wizyta w szpitalu nie jest konieczna.
Natkusia, Ewaelinka przecież mialysvie leżeć. Helloł i miałyście obie pod ręką mężów żeby was wyręczyli więc jakie wstawanie ja sie pytam???
Domi a co u Was słychać? Jak tam Twoje księżniczki się mają? Czekamy na wieści!
Pozostałym kobietką życzę uroczej niedzieli, bez zbędnych przygód
Ostatnia edycja:
Witam się w kolejny szrobury dzień.
U mnie dziś zaś gorzej, jak ostatnio było super to dziś pobolewa od samego rańca podbrzusze i pochwa, kłuje i ogólnie jakieś dziwne uczucie.. tak więc jednak czas leżenia a miało być aktywniej.. wczoraj miałam luz i lenia, obiecałam sobie, że dziś coś porobie a tu prosze..
Natkusia wiesz co małemu było? Dziś już lepiej mam nadzieję.
Ewaelinka przygoda niemiła Cię spotkała. Też uważam, że sporo zaryzykowałaś, Mąż na pewno by sobie poradził, wiem, że Ty zmartwiona ale jednak..
Laktatorek super, nie ważne jaki, ważne ze taki gratis
Martyna nie rozumiem trochę tego nie rozumiem.. czemu sie tak męczysz? nie mozesz na pogotowie czy cos? kto to widział, by kobieta w twoim stanie sie tak męczyła..
Kahaka a czemu w taki sposób skoro chwile później dostaje się znieczulenie?
Wiecie czym się różni podpajęczynkowe od zewnątrzoponowego? U mnie to drugie nie działało
U mnie dziś zaś gorzej, jak ostatnio było super to dziś pobolewa od samego rańca podbrzusze i pochwa, kłuje i ogólnie jakieś dziwne uczucie.. tak więc jednak czas leżenia a miało być aktywniej.. wczoraj miałam luz i lenia, obiecałam sobie, że dziś coś porobie a tu prosze..
Natkusia wiesz co małemu było? Dziś już lepiej mam nadzieję.
Ewaelinka przygoda niemiła Cię spotkała. Też uważam, że sporo zaryzykowałaś, Mąż na pewno by sobie poradził, wiem, że Ty zmartwiona ale jednak..
Laktatorek super, nie ważne jaki, ważne ze taki gratis
Martyna nie rozumiem trochę tego nie rozumiem.. czemu sie tak męczysz? nie mozesz na pogotowie czy cos? kto to widział, by kobieta w twoim stanie sie tak męczyła..
Kahaka a czemu w taki sposób skoro chwile później dostaje się znieczulenie?
Wiecie czym się różni podpajęczynkowe od zewnątrzoponowego? U mnie to drugie nie działało
Ostatnia edycja:
MADUNIA fajnie, że przeszłaś taki kurs szybki
AMELIA a u nas dzisiaj bez słonca choc jest cieplo ale tak fajnie
MARTYNA oo matko :-( współczuje.. dzwoń do lekarza i nie męcz sie!
KARAIWANIA mąż mnie we wszystkim wyręcza ale jak dziecko płacze i woła MAMA to jest to silniejsze.. ale na szczescie u nas rzadko sa takie sytuacje..
LILITH moim zdaniem to zęby bo maja mu wyjść 4 szóstki. Syrop pomógł i spał całą noc a rano obudził sie z uśmiechem ufff. Ty dzisiaj odpoczywaj jak masz takie dolegliwości i nie ma że trzeba coś zrobić..
CARINE jak tam? Odzywaj sie do nas :*
Moi chłopcy poszli na wybory. Ja sie ciesze, że nie moge bo nie widze w tym sensu
AMELIA a u nas dzisiaj bez słonca choc jest cieplo ale tak fajnie
MARTYNA oo matko :-( współczuje.. dzwoń do lekarza i nie męcz sie!
KARAIWANIA mąż mnie we wszystkim wyręcza ale jak dziecko płacze i woła MAMA to jest to silniejsze.. ale na szczescie u nas rzadko sa takie sytuacje..
LILITH moim zdaniem to zęby bo maja mu wyjść 4 szóstki. Syrop pomógł i spał całą noc a rano obudził sie z uśmiechem ufff. Ty dzisiaj odpoczywaj jak masz takie dolegliwości i nie ma że trzeba coś zrobić..
CARINE jak tam? Odzywaj sie do nas :*
Moi chłopcy poszli na wybory. Ja sie ciesze, że nie moge bo nie widze w tym sensu
Carine - mam nadzieję, że już wszystko dobrze :-)
Ja miałam cewnik zakładany przed laparo mięśniaka, zakładania nie czułam bo mi go założyli jak już w narkozie byłam, bardziej upierdliwe było dla mnie potem, cały czas miałam wrażenie, że mi się sikać chce, okropnie denerwujące uczucie :-)
Ja miałam cewnik zakładany przed laparo mięśniaka, zakładania nie czułam bo mi go założyli jak już w narkozie byłam, bardziej upierdliwe było dla mnie potem, cały czas miałam wrażenie, że mi się sikać chce, okropnie denerwujące uczucie :-)
Kaspian
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2014
- Postów
- 631
HEJ,
co ja czytam!!!!
Ewelinka, przesadziłaś!!! Chociaż rozumiem Cię, w końcu to kochany synuś!!!! Pewnie też chciałabym być przy dziecku w takiej sytuacji.
Natkusia, Ty też dobra jesteś A czy to "6-tki" na pewno? One wychodzą późno, Mateusz ma prawie 7 lat i właśnie się cisną.
Marlenkus, to chyba za długo trwa. Może powinnaś jechać na pogotowie?
Carine, egazminów gratuluję!!!! I wytrwałości Ci życzę w szpitalu. Trzymam kciuki za opanowanie sytuacji i szybkie wyjście! &&&&&&&&&&&&&&&
Lilith, za dobry nastrój trzymam kciuki!!!
Domi pisze na FB, ogólnie jest szczęśliwa i dumna z dziewczynek. Wróciła już do domu. Lilly była już kangurowana, dziś kangurować będzie mąż. Mia też niezwykle dzielna, ale jeszcze pod respiratorem. Domi pisze, że straszny nerwus z Niej i gdy ją odłączają, to szaleje. Teraz walczą z jakąs infekcją u Malutkiej.
P.S. Info od Domi - niestety ciężko Jej pisać na forum z telefonu, a tablet szwankuje. Dostałam pozwolenie, by skopiować z FB zdjecie Lilly już bez maseczki tlenowej.
Kochane ciocie, Lilly chcialaby sie wam pokazac bez maseczki z tlenem. Na noski ma plasterek Bo sie ciut czerwony od maseczki zrobil. Wczoraj tatus zmienial dziewczynka pampersy I u niego nie plakaly !! A u mnie bym krzyk jakoch malo. Lilly wczoraj ponad godzine byla wyciagnieta z inkunatora. Mia ma infelcje brzuszka ktora na szczescoe wylapali w bardzo szybkim tempie wiec antybiotyki itp zeby chronic jelitka. Gruby nie to ksiezniczka zostala y odlaczona dzisiaj od respiratora Bo tak dobrze jej juz idzie oddychanie. Ja godzinke temu dzwonilam do szpitala I dziewczynki mialy spokojna noc I wszystko jest dobrze. Tak wiec kochane ciocie kto Lilusia p.s. Caly moj maz
co ja czytam!!!!
Ewelinka, przesadziłaś!!! Chociaż rozumiem Cię, w końcu to kochany synuś!!!! Pewnie też chciałabym być przy dziecku w takiej sytuacji.
Natkusia, Ty też dobra jesteś A czy to "6-tki" na pewno? One wychodzą późno, Mateusz ma prawie 7 lat i właśnie się cisną.
Marlenkus, to chyba za długo trwa. Może powinnaś jechać na pogotowie?
Carine, egazminów gratuluję!!!! I wytrwałości Ci życzę w szpitalu. Trzymam kciuki za opanowanie sytuacji i szybkie wyjście! &&&&&&&&&&&&&&&
Lilith, za dobry nastrój trzymam kciuki!!!
Domi pisze na FB, ogólnie jest szczęśliwa i dumna z dziewczynek. Wróciła już do domu. Lilly była już kangurowana, dziś kangurować będzie mąż. Mia też niezwykle dzielna, ale jeszcze pod respiratorem. Domi pisze, że straszny nerwus z Niej i gdy ją odłączają, to szaleje. Teraz walczą z jakąs infekcją u Malutkiej.
P.S. Info od Domi - niestety ciężko Jej pisać na forum z telefonu, a tablet szwankuje. Dostałam pozwolenie, by skopiować z FB zdjecie Lilly już bez maseczki tlenowej.
Ostatnia edycja:
carine
Skarby mamusi 2008/2014
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2014
- Postów
- 768
kroplowke mam nadal,pomimo tego co jakis czas pojawiaja sie skurcze ,ale duzo rzadziej, wczoraj mialam co 5 i nawet 3 min. po badaniu troche podkrwawilam.mam ja na stale do odwolania przez lekarza.czuje sie po niej jak nacpana..rano pozwolili mi sie umyc ....nie wiem kiedy odlacza a jak sie zdecyduja ta maja obserwowac czy skurcze nie wracaja....narazie tyle wiem. ewelinka ja na komorce i zdj mi sie nie wyswietlaja laktatorow,to te o ktorych wczesniej pisalas
reklama
KASPIAN fakt.. chodzi mi o 5tki, te odtatnie mleczne co wychodzą ok 2-3 lat ;-) już od jakiegoś czasu ma tam dziąsła popuchnięte więc coś jest na rzeczy..
CARINE wytrwałości :* dobrze, że jesteś pod opieką lekarzy! Oby szybko skurcze ustąpiły..
CARINE wytrwałości :* dobrze, że jesteś pod opieką lekarzy! Oby szybko skurcze ustąpiły..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 351
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 672
- Odpowiedzi
- 46
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: