reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2023


Rozumiem, może nie powinnam o to pytać :) po prostu u nas przez rok po biochemie się nie udawało i już byłam pewna, że naturalnie nigdy nam się nie uda. Mieliśmy zacząć diagnostykę niepłodności. A tu proszę, zaskoczenie.
 
reklama
Hej ! Coś mnie tknęło i w piątek tj 9dpo (miałam monitoring więc akurat dzień owulacji jest pewny ) zrobiłam betę wyszła 5.13. dziś już spory cień na teście. Ostatnia miesiączka 27 października. Powtórzę betę w poniedziałek.
Życzę wszystkim szczęśliwych rozwiązań. Sama jestem po trzech poronieniach i bardzo się boje.
 
Hej ! Coś mnie tknęło i w piątek tj 9dpo (miałam monitoring więc akurat dzień owulacji jest pewny ) zrobiłam betę wyszła 5.13. dziś już spory cień na teście. Ostatnia miesiączka 27 października. Powtórzę betę w poniedziałek.
Życzę wszystkim szczęśliwych rozwiązań. Sama jestem po trzech poronieniach i bardzo się boje.

Mi jeszcze bladziochy wychodzą, ale robię co kilka godzin, bo mam spory zapas i mam wrażenie, że ciemnieją 😉 oczywiście zupełnie sie tym nie sugeruje, bo duzo zależy od rozcieńczenia moczu. Rano robiłam nawet taki o czułości 25 i baaardzo blada prawie niewidoczna wyszła przy becie 11. Zaskakujące, jak bardzo czułe są te testy.
 
Mi jeszcze bladziochy wychodzą, ale robię co kilka godzin, bo mam spory zapas i mam wrażenie, że ciemnieją 😉 oczywiście zupełnie sie tym nie sugeruje, bo duzo zależy od rozcieńczenia moczu. Rano robiłam nawet taki o czułości 25 i baaardzo blada prawie niewidoczna wyszła przy becie 11. Zaskakujące, jak bardzo czułe są te testy.
Ja właśnie zrobiłam w 8dpo o czułości 10 i cos mi w nim nie pasowało nie był taki bieluśki. A dziś już ewidentnie widać kreskę może nie jest jakaś mocna ale jest ! W którym dpo miałaś betę 11?
 
Mi jeszcze bladziochy wychodzą, ale robię co kilka godzin, bo mam spory zapas i mam wrażenie, że ciemnieją 😉 oczywiście zupełnie sie tym nie sugeruje, bo duzo zależy od rozcieńczenia moczu. Rano robiłam nawet taki o czułości 25 i baaardzo blada prawie niewidoczna wyszła przy becie 11. Zaskakujące, jak bardzo czułe są te testy.
Ja tez robię i tez blade czwartek/piątek a dzisiaj już wyraźniejsza na szczęście, ale nie polecam testeo czułość niby 10 a nic nie wychodzi a kupiłam ich 20 😡 w poniedziałek idę do ginekologa, wiem ze wcześnie i to będzie początek 5 tygodnia, ale nie chce zwlekać czy wszystko jest w porzadku. Jak się czujecie?
 
Ja tez robię i tez blade czwartek/piątek a dzisiaj już wyraźniejsza na szczęście, ale nie polecam testeo czułość niby 10 a nic nie wychodzi a kupiłam ich 20 😡 w poniedziałek idę do ginekologa, wiem ze wcześnie i to będzie początek 5 tygodnia, ale nie chce zwlekać czy wszystko jest w porzadku. Jak się czujecie?

Ja kupuję głównie pinki strumieniowe, ale znalazłam na promocji na shopee za grosze jakieś paskowe (nawet nie wiem jakiej firmy) i są super. Nie pokazały mi nigdy fałszywej i pokazały tak samo bladziochy, jak pinki.
A czuję się właściwie w miarę okej. Ja raczej z tych, co bardzo szybko odczuwają jakąś zmianę i mają objawy. W zeszłym roku tak miałam i teraz też. Może to przez wyższy progesteron, może przez betę, chociaż tak niska nie wiem, czy mogłaby mieć duży wpływ na organizm. Bolą mnie cyce, są wrażliwe, trochę jakby pieką/szczypią. Tym razem nie miałam plamienia implantacyjnego, ale przez kilka dni czułam się gorzej (rozbita, senna, miałam dreszcze), przeczuwałam, że coś może być na rzeczy, ale nie za bardzo w to wierzyłam. Potem zaczęły sie uderzenia gorąca. Czasem jakbym miała coś jak mdłości, dzisiaj po sushi (oczywiście pieczone), po słodkim, po imbirze, po zapachu kupy psa, jak zbierałam do woreczka :D ale to wszystko takie subtelne xD
 
Ja kupuję głównie pinki strumieniowe, ale znalazłam na promocji na shopee za grosze jakieś paskowe (nawet nie wiem jakiej firmy) i są super. Nie pokazały mi nigdy fałszywej i pokazały tak samo bladziochy, jak pinki.
A czuję się właściwie w miarę okej. Ja raczej z tych, co bardzo szybko odczuwają jakąś zmianę i mają objawy. W zeszłym roku tak miałam i teraz też. Może to przez wyższy progesteron, może przez betę, chociaż tak niska nie wiem, czy mogłaby mieć duży wpływ na organizm. Bolą mnie cyce, są wrażliwe, trochę jakby pieką/szczypią. Tym razem nie miałam plamienia implantacyjnego, ale przez kilka dni czułam się gorzej (rozbita, senna, miałam dreszcze), przeczuwałam, że coś może być na rzeczy, ale nie za bardzo w to wierzyłam. Potem zaczęły sie uderzenia gorąca. Czasem jakbym miała coś jak mdłości, dzisiaj po sushi (oczywiście pieczone), po słodkim, po imbirze, po zapachu kupy psa, jak zbierałam do woreczka :D ale to wszystko takie subtelne xD
Ja polecam pinki strumieniowe, nie zawiodły :) No mnie mąż tak denerwuje ze chyba za dużo stresu.. czasami czuje może nie ból brzucha ale czuje, chyba ze tam ktoś jest 😅 No i tak z mdłosciami za mała beta, pewnie pod koniec następnego tygodnia będzie gorzej 🍫
 
reklama
Ja polecam pinki strumieniowe, nie zawiodły :) No mnie mąż tak denerwuje ze chyba za dużo stresu.. czasami czuje może nie ból brzucha ale czuje, chyba ze tam ktoś jest 😅 No i tak z mdłosciami za mała beta, pewnie pod koniec następnego tygodnia będzie gorzej 🍫

O Tak, ja też jakaś rozdrazniona chodzę. Natomiast nie wiąże tego jakoś mocno z ciążą 😉
 
Do góry