Hm dodam,że moja siostra ma córkę i jestem od niej 6lat starsza
Hm,na początku nie było fajnie ,bo jak ja byłam w takim wieku,że chciałam się bawić to oni myśleli o dyskotekach czy jakiś wyjściach,a nie o zabawie ze mną więc ja ich nie lubiłam,bo się nie chcieli bawić ,a oni mnie bo im przeszkadzałam
chociaż było też tak,że się dogadywaliśmy. Wszystko się wyrównało później ,jak ja też podrosłam ,zaczęliśmy się mieć wspólny język. Na ten moment,myślę,że dobrze się dogadujemy,chociaż czasem siostra próbuje być jak mama i mnie to denerwuje
a potem z córką mojej siostry było odwrotnie,nie umiałam się z nią bawić ,bo była poprostu za mała ,ja byłam trochę zazdrosna o uwagę rodziców względem wnuczki i że teraz to ja muszę ją za sobą ciągnąć
i potem znowu się wyrównało i na ten moment to myślę,że chyba mam z nią jeszcze lepszy kontakt jak z moją siostra,bo ma chyba świeższe spojrzenie i mnie tak nie ocenia i nie stara się ukierunkować . Pewnie będą różne etapy,ale ogólnie myślę,że się dogadają tylko na każdym etapie inaczej i będą musieli dojrzeć do siebie.