reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2023

Pierwsze miesiące są najgorsze..w ciąży z synem w 12 TC lekarka mi powiedziała,odsapnij trochę najgorsze za Tobą i tak było... Żyłam byle do 20tc,później byle do 30,później byle do 35..i tak byle,byle..Ja się kosmicznie denerwuje,bo jak pisałam brzuch boli, spać nie mogę pewnie z nerwów..jest mi cały czas zimno.. i na pocieszenie reszty z Was,założę się,że jestem najstarsza 🤷😃38lat na karku!takze dinozaur pozdrawia
Ok nie jesteś najstarsza😁
 
reklama
Różnie się życie układa..ja staram się o dziecko od 31 roku życia(wtedy poznałam swojego męża),nie każdemu dane spotkać tego najwazniejszego koło 20 😉 i co począć,skoro szczyt mojej płodności przypadł po 35 roku życia?😉
 
Ja po wizycie . Pani doktor powiedziała,że jest ok . Boli mnie bo wszystko się zmienia....ale tak mnie boli dziewczyny,że fiu fiu. Dostałam duphaston. Jest już zarodek ❤️ Mam iść za tydzień na wizytę tak jak było ustalone i powinno być serduszko. Teraz spróbuję zjeść coś ,bo aż mnie już głowa boli z głodu,ale nie bardzo organizm chce współpracować . Najważniejsze,że się uspokoilam ❤️
 
Mi się plamienie rozkręca. Jest go więcej. Mój lekarz do mnie dzwonił i każe mi czekać do poniedziałku, wtedy będzie decydujące usg... trudne to wszystko.
Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze, najgorsze jest to czekanie w niepewności.
Tak byłam u lekarza, u mnie niestety wszystko się już skończyło... Dostałam plamienia przed wizytą, gin potwierdziła że rozpoczęło się poronienie samoistne. Jeżeli chcemy możemy za 2miesiące rozpocząć nowe starania. W pon muszę sprawdzić jeszcxe betę czy spadła do 0.
Bardzo mi przykro :(
U mnie analogicznie jak we wtorek. Na wizycie krwawienia już prawie nie było. Na usg jest malutki zarodek z już zdecydowanie bijącym serduszkiem. No i ciąża młodsza niż z terminu OM. Informację uzyskałam taką, że plamienia po prostu się czasem zdążają🤷‍♀️ cieszę się, ze na ten moment wszystko jest Ok, ale tak naprawdę cieszyć się to ja chyba nie umiem, co najwyżej mogę zobojętnieć🙄
Bardzo Ci współczuję kolejnych stresów, dobrze, że na razie mimo wszystko jest ok.
 
reklama
Do góry