nastraganie
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 20 Luty 2023
- Postów
- 108
A ja sobie popłakuję w pracy nad swoim okresem, jak jakiś debil. Aż mi wstyd
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tam jest inozytol dodatkowo, ja nie mam problemów z owulacją czy z bolesnością miesiączek. Ale dzięki za komentarz, zgłębię też ten temat. Tutaj też jest metabolizowana forma i syntetyczna i o to głównie mi chodziło.Ja mam zalecony ovarin, ale nie wiem czy to dobrze
Tak, już też spotkałam się z opinią, że co druga osoba, bo mutacje mthfr (50-70% społeczeństwa). Ja tą heparynę chyba wytargam od mojej lekarki.Jak chodziłam do kilinik in vitro kiedy byłam na tym etapie, to lekarze w ogóle pomijali temat MTHFR i usłyszłam, że większość osób ma mutacje MTHFR
Moja lekarka po ostatnim poronieniu powiedziała bez żadnych badań, że od razu da mi akard, heparynę i coś tam jeszcze. Ale w ciążę do tej pory nie zaszłam i mam marne szanse - koncentracja u nas 5 mln, od zakończenia chemii minęło już 8 miesięcy, więc chyba chemia trwale wybiła te plemniki.
zareagowałam zabawne, bo jestem fanką Twojego racjonalnego podejścia! Dzięki po raz kolejny. Na pewno męża nie wyślę po 1 miesiącu na badania, bo to bez sensu i wydawanie kasy.@Mademoiselle_Nika a tak jeszcze co do tej dwucyfrowej morfologii, o której wspomniał ten konował:
10% z 16.000.000 to 1.600.000
3% z 115.000.000 to 3.450.000
Baaaaaa
20% z 16.000.000 to 3.200.000
Wnioski nasuwają się same
pewnie się gdzieś tacy z superplemnikami znajdąWłaśnie ja też nie sądziłam nawet że wyniki dwucyfrowe istnieją.
przykro mi nie masz się czego wstydzić!A ja sobie popłakuję w pracy nad swoim okresem, jak jakiś debil. Aż mi wstyd
Też nie mam problemów z owulacja u mnie jest problem z progesteronem w w fazie i jestem posiadaczką tych samych mutacji co Ty. Na chwilę obecną jest ten suplement, duphaston w 2fazie i dodatkowo heparyna gdy będzie pozytywny test.Tam jest inozytol dodatkowo, ja nie mam problemów z owulacją czy z bolesnością miesiączek. Ale dzięki za komentarz, zgłębię też ten temat. Tutaj też jest metabolizowana forma i syntetyczna i o to głównie mi chodziło.
Tak, już też spotkałam się z opinią, że co druga osoba, bo mutacje mthfr (50-70% społeczeństwa). Ja tą heparynę chyba wytargam od mojej lekarki.
Przykro mi, trzymam kciuki za Was!
zareagowałam zabawne, bo jestem fanką Twojego racjonalnego podejścia! Dzięki po raz kolejny. Na pewno męża nie wyślę po 1 miesiącu na badania, bo to bez sensu i wydawanie kasy.
Ale sam fakt zdrowej diety czy wstrzymania się od używek ogólnie zdrowotnie tylko in plus postrzegam. Jakoś lepiej mi wydać 200-300 więcej na dobre jedzenie niż na puszczenie tej kasy z dymem czy inne.
Ja beczałam 2 dni teraz. Dzień przed i pierwszy dzień. Becz ile potrzebujesz, nie masz powodu do wstydu.A ja sobie popłakuję w pracy nad swoim okresem, jak jakiś debil. Aż mi wstyd
Yep, to będzie mój mąż po 3 miesiącach zaleceń od super lekarzapewnie się gdzieś tacy z superplemnikami znajdą
TJ, jak wyglądał poziom progesteronu u Ciebie? A Acard?Też nie mam problemów z owulacja u mnie jest problem z progesteronem w w fazie i jestem posiadaczką tych samych mutacji co Ty. Na chwilę obecną jest ten suplement, duphaston w 2fazie i dodatkowo heparyna gdy będzie pozytywny test.