reklama
Gosia - fajnie że jesteś!!! Jeszce raz gratulacje!!!
Dobrze chociaż że szybko i sprawnie poród przebiegł, nie miałabym nic przeciwko takiemu porodowi, no z tym że może tak nie wcześniej niż za 3 tyg
Trzymajcie się dzielnie i szybkiego powrotu do zdrowia i formy życzę!!!
Dobrze chociaż że szybko i sprawnie poród przebiegł, nie miałabym nic przeciwko takiemu porodowi, no z tym że może tak nie wcześniej niż za 3 tyg
Trzymajcie się dzielnie i szybkiego powrotu do zdrowia i formy życzę!!!
Laski nie spać - Gosia jest!
jak przeczytałam ze Twój mąż płakał, to ja tez sobie musiałam poryczeć
pięknie!!! i zadziwiające ze tak szybciusio
duzo odpoczywanka i zdróweczka!!!
juz nie moge sie fotki Twojego syneczka doczekać...

jak przeczytałam ze Twój mąż płakał, to ja tez sobie musiałam poryczeć

pięknie!!! i zadziwiające ze tak szybciusio
duzo odpoczywanka i zdróweczka!!!

juz nie moge sie fotki Twojego syneczka doczekać...
Dzień nie jest dobry 
Znów stałam na siku i spać nie mogę...
Wczoraj rozumiałam burza, grzmoty no ok, ale dziś


Mała śpi, tatuś śpi, a ja znów nie mam co ze sobą zrobić


Do tego jakaś strasznie głodna jestem, zjadłam już bułeczkę i wypiłam dwa kubki herbatki i dalej mnie ssie w żołądku jakbym z tydzień nic nie jadła

.
Gosiu super, że ci tak szybko i sprawnie poszło. Uściski dla Ciebie i synka.
Emy miło cię widzieć, co u ciebie?

Znów stałam na siku i spać nie mogę...
Wczoraj rozumiałam burza, grzmoty no ok, ale dziś



Mała śpi, tatuś śpi, a ja znów nie mam co ze sobą zrobić



Do tego jakaś strasznie głodna jestem, zjadłam już bułeczkę i wypiłam dwa kubki herbatki i dalej mnie ssie w żołądku jakbym z tydzień nic nie jadła



Gosiu super, że ci tak szybko i sprawnie poszło. Uściski dla Ciebie i synka.
Emy miło cię widzieć, co u ciebie?
miranda
Fanka BB :)
witam z rana.
Gosiu, ty to szczęściara jesteś, cesarka cię minęła i urodziłaś tak szybko i bez komplikacji. Gratuluję. Jeszcze kilka dni i twój Remi będzie już tylko z wami!
Witaj Emy, często myślę o tobie.
Gosiu, ty to szczęściara jesteś, cesarka cię minęła i urodziłaś tak szybko i bez komplikacji. Gratuluję. Jeszcze kilka dni i twój Remi będzie już tylko z wami!
Witaj Emy, często myślę o tobie.
Witam z ranka 
Widzę, że Gosia wczoraj zaklikała, zdała relacje z super szybkiej akcji, fajnie że wszystko dobrze i że masz to za sobą już
a my cały czas w napięciu 
Emy miło Cię widzieć, co u Ciebie jak sie czujesz?
Ja po wstaniu nocnym na siusiu też nie mogłam spać, wyobrazałam sobie jakieś niestworzone rzeczy i to mi nie pozwalało zasnąć.
Może uda mi sie zdrzemnąć w ciągu dnia
Widzę, że Gosia wczoraj zaklikała, zdała relacje z super szybkiej akcji, fajnie że wszystko dobrze i że masz to za sobą już


Emy miło Cię widzieć, co u Ciebie jak sie czujesz?
Ja po wstaniu nocnym na siusiu też nie mogłam spać, wyobrazałam sobie jakieś niestworzone rzeczy i to mi nie pozwalało zasnąć.
Może uda mi sie zdrzemnąć w ciągu dnia

Efe1980
Sierpniowa mama Gabrysi
Halio!
Gosiu jak fajnie że napisałaś i opisałaś wszystko. Wszystkie dostałyśmy takiego speeda, że popakowałyśmy torby do szpitala i czekamy aż nasze Maleństwa dadzą sygnał do wyjścia.
Jak dobrze, że Remy jest cały i zdrowy. Jeszcze chwilka i będziesz go miała przy sobie i w domku. Ucałuj go od cioć z BB
Emy kochana pamiętamy o Tobie. I jak fajnie że ty o nas tez nie zapomniałaś;-)
Dobra a ja wam teraz powiem szczerze, że boję się, że mi wody w nocy odejdą i ja to prześpie
Normalnie to mam podejście jak Chogata. Że spokojnie do sierpnia dotrwam w dwupaku, bo zero komplikacji, wyniki dobre...termin odległy. Ale torba na wszelki wypadek spakowana. Wszystko poprane i poprasowane. Tylko łóżeczko kupimy w piątek i rozłożymy żeby się wywietrzyło. I tak znając życie jako ostania się rozpakuje
Gosiu jak fajnie że napisałaś i opisałaś wszystko. Wszystkie dostałyśmy takiego speeda, że popakowałyśmy torby do szpitala i czekamy aż nasze Maleństwa dadzą sygnał do wyjścia.
Jak dobrze, że Remy jest cały i zdrowy. Jeszcze chwilka i będziesz go miała przy sobie i w domku. Ucałuj go od cioć z BB

Emy kochana pamiętamy o Tobie. I jak fajnie że ty o nas tez nie zapomniałaś;-)
Dobra a ja wam teraz powiem szczerze, że boję się, że mi wody w nocy odejdą i ja to prześpie


Ostatnia edycja:
reklama
aniaso86
mamusia sierpniowa 2009
Witam,
koszmarna noc spalam do pierwszej a potem przysnelam kolo 5 i wstalam o 7:-
no: męczą mnie skurcze ale nie sa strasznie bolesne a raczej duszące i nie potrafie ich policzyć
mam wrażenie że to jeden wielki 
meza wysłalam do pracy i nie wiem czy dobrze zrobilam

Gosiu jeszcze raz gratuluje i całuski dla synka
koszmarna noc spalam do pierwszej a potem przysnelam kolo 5 i wstalam o 7:-





Gosiu jeszcze raz gratuluje i całuski dla synka

Podziel się: