No niestety stresik robi swojeA może ci się poprostu już mniej miejsca dla niej zrobiło? Mała urosła do tego wody i łożysko i wszystko to siłą grawitacji ciśnie ci w dół?
Ale jedź do lekarza niech sprawdzi. I niech cię uspokoi, bo najgorsze te nerwy.
Zadzwonię i zobaczę co powie ona wie, że ja panikara więc się przyzwyczaiła do telefonów i moich wizyt :-).