reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2009

ja od 7 lat prawie nie jem wędlin:tak: świństwo:tak: wolę kupić karkówkę lub boczek ładny i upiec w ziołach, część mrożę i mam przynajmniej bez tej chemii :tak:
 
reklama
moja teściowa sama robi właśnie szynkę, boczek, kiełbasy mój mąż też umie robić ale jeszcze nie zaopatrzyliśmy się w dobrą maszynkę do mięsa no i mamy kuchenkę elektryczną tylko więc suszenie kiełbasy żeby doszła odpada:-( ale jak jeździmy to zawsze nazwozimy:-)
 
za mną chodzi taka dobra karkówka czy swinka albo golonko musze golonko wyciagnac z zamrazalika i se ugotowac

no no ja tez jak wracam od mamy zawsze cos przywize ze sobą hehe
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Na co dzień na wędliny nie narzekm, mamy tu niewielką wytwórnię, zdrowo, tanio i smacznie, bo nie mają pośredników, tylko sprzedają z tyłu domu.
 
Ja wedlin prawie nie jadam takze sie nie wypowiem w tej kwestii. Glowa troche jeszcze boli, przed chwila jedna z forumek troche cisnienie mi podniosla az glowa przestala bolec.
Za to mam fury pomaranczy z biedronki
 
własnie wróciłam od gin...naczekałam sie na nia bo sie spóznila z godz.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no nie ważne :dry: wyniki mam super dobre wiec sie spytalam od czego boli mnie ten pecherz a ona ze juz tak mam i poza uroseptem i woda z cytryna nic nie muszę brać:dry:no moze to i dobrze..nie bede sie truła lekami ale jak mi nie przejdzie po tym urosepcie to nie recze za siebie:crazy:
 
reklama
Do góry