reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

Franiowa co to są za pomoce?

Częśc z tych rzeczy uzywalismy na ostatnim turnusie i Franulek rewelacyjnie na nich pracował. Bardzo chciał coś powiedziedzieć, ale mu to nie wychodziło. mam nadzieję, że teraz z aparatami sie uda.
Skopuje Ci tytuły z zamówienia:
1 x To i To - Przedmioty - gra edukacyjna ( ) = 17,00zł
1 x Od obrazka do słowa. Gry rozwijające mowę dziecka (Rodak Hanna, Nawrocka Danuta) = 164,50zł
1 x Kocham czytać - Pakiet 18 zeszytów (Jagoda Cieszyńska) = 155,00zł
1 x Układamy wzorce wymowy - Pomoc dla logopedów i nauczycieli wymowy (Falana-Kozłowska Jolanta) = 75,00zł
1 x Świat dźwięków - Zestaw do ćwiczenia percepcji słuchowej i rozwijania koncentracji (z płytą CD) (Michalak-Widera Iwona, Węsierska Katarzyna) = 64,90zł

Szczególnie 'układamy wzorce wymowy' i 'kocham czytać' obdarzył uczuciem głębokim i czystym:)
 
reklama
Dziękuje Wam za życzenia dla Jasia! właśnie weszłam na główny po dwóch miesiącach nieobecności a tu taka miła niespodzianka ;-)
Nie ma mnie tu z Wami dziewczyny ale każdego dnia o Was myślę ;-) szczególnie o Franiu i Adasiu żeby szkraby jak najlepiej się rozwijały !

Franiowa trzymam kciuki za Franiowe uszka, u nas też niestety problemy w tej materii - Jasiek jak na dwulatka to bardzo mało mówi i też właśnie podejrzewam problemy ze słuchem, początkiem października mamy wizytę u larygnologa i w poradni audiologicznej, zobaczymy czego się dowiemy....
 
Ostatnia edycja:
Anet,ale się uśmiałam-hahahahahahaaaaaaaaaaa....No to w listopadzie się juz niczego nie spodziewaj....teraz kolejny prezent za znowu 12lat....:) i moze dobrze,nie?

A my mamy szpital w domu. Natka chora,Karol raczej tez złapał bo dostał wysypki( a tak sie u Natki zaczęło...),a J.jutro wyjezdża i ja z tymi chorymi dzieciaczynami sama zostaje..wrrrrrrr!!
Na dodatek spotanie z Andarielką mi przepadło....wiec akumulatorów nie podładowałam....co za cholerny pech,no!!!!!
 
Witam.....
Aga,fajnie ze Franiowi aparat sluzy,ciesze sie ogromnie i dalej kciuki trzymam:)
Malgos,witaj i powodzinka w staraniach.....
Natt,w sumie i dobrze ze raz na 12 lat prezen tesciowa daje,to i ja nie musze sie za bardzo starac...hi,hi.....co do prezentu dla niej:) :) :)
a co do chorych dzieciaczkow to ci serdecznie wspolczuje z trojka ....u mnie jak jedno chore to juz masakra

Mojej Gosi jakos tak lepiej po wekendzie z tym przeziebieniem,ale nos zatyka co jakis czas,wiec pewnie znow te nieszczesne zatoki....i trzeba bedzie sie do lekarza jednak udac......
A i mnie cos bierze....wrrrrr.....w gardle drapie z nosa cieknie i wszystkie kosteczki mnie bola....wczoraj myslalam ze to z przepracowania,bo szalwie zbieralismy z pola ....od rana do nocy,bo trzeba bylo ja tez z przyczep potem rozladowac w stodole.....i az mam odciski na rekach....wrrrrrrrrrrrr...jeszcze zostal tymianek 2 h tylko...buuuuuuuuuu
Spadam obiad konczyc,bo kluski slaskie zrobilam teraz sosik musze jeszcze dorobic...paaa
 
Franiowa trzymam kciuki za Franiowe uszka, u nas też niestety problemy w tej materii - Jasiek jak na dwulatka to bardzo mało mówi i też właśnie podejrzewam problemy ze słuchem, początkiem października mamy wizytę u larygnologa i w poradni audiologicznej, zobaczymy czego się dowiemy....[/QUOTE]

Magda nie strasz mnie. Szymek też ma już 2 lata i nie mówi prawie nic. no po swojemu to non stop nawija ale dzieci młodsze z jego rocznika już dość sobie radzą.
byłam na bilansie 2 latków i dr mnie uspokajała że nie ma powodu do niepokoju bo chłopcy z reguły zaczynają później gadać. czy mam się bać i konsultować go z kim innym ????:szok: teraz to już nie wiem co robić:-(
 
Małgoś, ale u nas oprócz braku mowy były i dodatkowe sygnały.
Przede wszystkim to logopeda musi ocenić jak jest z rozwojem mowy czynnej, bo przy ocenie jej rozwoju bierze się pod uwage to czy dziecko przypisuje te same werbalizacje tym samym desygnatom. Czyli czy np 'da' to zawsze jest 'daj', albo 'ma' mama itd. Dziecko na tym etapie ma prawo do zniekształceń, ale oceny dokonuje sie jeszcze ilościowo a nie jakościowo. Do 3 r.ż. dziecko ma prawo byc 6 mies do tyłu od przewidywanej normy wiekowej. I to jest ok. jesli opóźnienie wynosi ponad 6 mies, wtedy jest powód do obaw.
U Frania opóźnienie w zakresie mowy czynnej oceniane jest obecnie na ok 13-14 mies.
Co jest jeszcze problemem - zaburzony tor oddychania
problemy z kinestezja ertykulacyjna (czyli mały nasladuje np logopedę, układa usta tak jak powinien, np do liter 'B' i...koniec. najczęsciej wypuszcza powietrze nosem. To była także przesłanka za tym, że:
1. albo nie słyszy dźwięku i nasladuje tylko to, co widzi
2. albo bedzie problem z niedokształceniem mowy (tu wpadają wszelkie afazje, krótko mówiąc jest to uszkodzenie mózgu).

Przepraszam za chaos wypowiedzi, ale mam nadzieje, że rozumiesz, o co mi chodzi:)

A jak powinno być? A takie sa standardy:
18m.ż - około 8 słów i tyleż produkcji dźwiękonaśladowczych; dopuszczalne zniekształcenia artykulacyjne.
21m.ż. - zasób słownictwa wyraźnie przekraczający 10 słów; konieczne pierwsze połączenia 2-elementowe /np. "mama da", "baba pa-pa", "tata brum", "to ne" itd./.
24.m.ż. - okres pierwszych pojedynczych zdań, które mogą być obciążone zarówno niedostatkami artykulacyjnymi, jaki i błędami składniowymi /"mama ja am". "tata pa-pa ne", "da baba to" itd
 
jak tak czytam o tych normach to mi wychodzi, że Ninka do 2 r.ż.była do tylu - tzn.w odniesieniu do norm, bo do tyłu oczywiście absolutnie nie była:) a po 2 r.ż. poszła w przód jak torpeda; jaki wniosek - nie dać się wepchać w szufladkę bo każde dziecko ma prawo do swojego tempa; dlatego wcześniaki mają pod tym kątem serio przesrane; każdy je wpasowuje w jakieś tabelki/normy, rodzic sie stresuje, że znów coś nie tak jak być powinno, ech... mnie z Leosiem tez to czeka...bleeee;
 
Andariel, ale przeczytaj co napisałam na początku - do 3 r.ż. dziecko ma prawo odstawać od podanych standardów do 6 mies. I to jest norma!
Opóźnienie powyżej 6 mies jest powodem do diagnostyki.
Te 3 lata to taki czas kiedy dzieciaczki werbalnie rozwijają się b różnie.
I nie chodzi tu o wpychanie w szufladę ale o świadomość, bo sama wiesz jak jest.. Lekarze zbyt często bagatelizują pewne objawy (słyne stwierdzenie "okno czasowe"). Niestety..
Przykład u nas - nikt nie wpadł na genialny pomysł wysłania Franka na dokładne badania słuchu. No i teraz zbieramy plon tego..:(
I nie chodzi mi o to, zeby zaraz schizowac. Nie. Ale świadomość trzeba mieć.
 
reklama
Do góry