enka-76
Kasia
a ja idę chyba moją obudzić, no bo ileż można spać???
[wczoraj były problemy z zaśnięciem przez ząbkowanie, tak mi jej szkoda było; była zmęczona na maxa, oczka szparki, a co przyłożyła główkę do podusi to zaraz w ryk; nie pomagał nawet cycuś i lulanie]
Pewnie odsypia:-).
My robimy pierwsze podejscie do drzemki. Może mały zbój zaśnie, to sobie w koncu kawę zrobię.
Sempe, na kaszel ponoć dobra jest herbata z lipy.noc masakryczna do 3 spała ładnie a potem juz w naszym łozku ale co zasnęła to ja ją budziłam i męża tez, kaszel mam jak suchotnik nic mi nie pomaga i co noc to gorzej!
Ostatnio edytowane przez moderatora: