reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2009

Heloł heloł ;-)
widze, że gdzie nie spojrzeć, tam mega mróz, u nas nie lepiej, teraz na I piętrze -14st. :szok:
a wczoraj wieczorem zaliczyłam jeszcze mały spacer, bo mi masła do sernikosa zabrakło :baffled: więc od razu z psem przy -20st. pospacerowałam brrr... :szok::baffled:
u nas obiadek juz nastawiony, i jak co tydzień rosołek + kurze uda z kluskami i modrą kapuchą :-p:-)
no a potem do kawulca sernik ;-)
miłej niedzieli zyczymy:-)
 
reklama
a oprócz mnie zasmarkanej ,dołączyła do mnie starsza ,ktora ma stan podgoraczkowi i Alusia tez ma stan podgoraczkowy,jakby było nam mało chorób:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Czesc Kochane, witam niedzielnie,
U nas ciężka noc. Wieczorem Emi usnęła spokojnie ale po godzinie zaczęła się budzić z płaczem co godzinę. Efekt końcowy był taki, że mama z tatą na kanapie przed TV a dzieciątko na moich kolanach spało jak zabite. Przerzutka do łóżeczka każdorazowo kończyła się płaczem.
W nocy za to świergotała od 3:15 do 5:15 - no nie pospaliśmy. A miał być romantyczny wieczór, sushi itd....
Może to wprowadzenie kaszki i marchewki do diety.

Dziewczyny, czy mieszacie wlasne mleczko wieczorem z kaszką i podajecie z butelki. Ile łyżek kaszki mam wsypać na 100 ml mleka, żeby było dobre?
Motam się też strasznie z temperaturą podawanej marchewki i kaszki ( do tej pory karmiłam piersią), może głupie pytanie ale jak mierzycie temperaturę podawanego posiłku?

Ja dzisiaj nie gotuję, bo jedziemy do przyjaciół. Ściskam i życzę miłej niedzieli, jakoś mi raźniej odkąd Was odkryłam. Wkleję zdjęcia jak znajdę chwilkę :baffled:

A co to jest T?
 
zuzannar ja ostatnio gdzieś czytałam, że podgrzewanie posiłków dla niemowlaków nie jest konieczne a wręcz zbędne; że wystarczy podać posiłek w temperaturze pokojowej (ale zabij nie pamiętam gdzie to słyszalam); poczytaj sobie wątek "menu naszych dzieci", tam też znajdziesz wiele informacji

Piwonia współczuję Ci bardzo, jak nie urok to... przemarsz wojsk:baffled:

moje dziecię właśnie prowadzi jakiś monolog leżąc na macie i patrząc na zawieszkę przy leżaczku:-)
 
Ja nie podgrzewam deserków ale obiadki tak, jakoś kojarza mi się z ciepłym posiłkiem ale tylko tak delikatnie:sorry2::sorry2:
Piwonia mnie wczoraj tez łamało ale juz mam wypróbowany sposób na siebie pyrosal ,tymsal to taki ziołowy spray do gardła i rutinoscorbin i dziś juz mi lepiej:tak::tak:Mam nadzieje ze choróbsko i wam odpusci:baffled:
Zuzanar no ja nie sciagam mlesia wiec nie pomoge narazie obywamy sie bez kaszek i oby jak najdluzej:tak::tak:
Jakubka zazdroszcze tego serniczka ale odkopalam z zamrazalnika swiateczny makowiec zaraz lece sobie go odmrozic póki kawka ciepła:-D:-D
 
witam sie niedzielnie

właśnie wróciłam ze spacerku, mała jeszcze śpi :-)
U nas kilka stopni na plusie ale wieje zimny wiatr i zmarzłam troche a mała nawet nie ma czerwonego noska :tak:

nawet wyspana jestem bo Julcia obudziła się dopiero o 7 na karmienie i pospała potem jeszcze troszke :tak:

a wczoraj tez oglądałam filmik z mężusiem tylko u nas było bez wina. Ale jeszcze pare miesięcy i też sie napije :-D
 
Witam,wpadlam dac znac ze zyje,ale tez cos mnie rozbiera-chorobsko....wrr...jutro do lekarza jedziemy....mala marudna,gile wisza,jeszcze kaszel meczy i do wymiotow ja zbiera,wiec caly czas na rekach siedzi:baffled:
A mrozy mamy tez nie kiepskie-w nocy bylo u nas -30:szok:...a nad ranem -22...a dzis ma byc jeszcze wiecej,matko ja tez chce wiosne:tak:
Dobra spadam,bo maruda juz sie nudzi na kolanach nawet.....pa,pa....:-)
 
o rany- ale macie mrozy!
u mnie wiosny ciag dalszy wiec spacerek zaliczony, Marudek przespal go zreszta ale ja sie przynajmniej dotlenilam
Anet wspolczuje Malutkiej, duzo zdrowka zycze
Sernika Jakubka zazdroszcze a Tobie Kasiu makowca ze swiat- tez bym zjadla:tak:
poki Adalek pod karuzelka i krzyczy na zwierzatka to jeszcze szybko na inne watki wpadne
a wczoraj nie moglam nawet kompa wieczorem odpalic taki byl maly nieznosny, jak nic zabki ida nastepne:baffled: bo i w nocy wstaje bardzo czesto i to czasami z placzem...
no oby dzisiejszy wieczor lepszy byl

milego wieczorku laseczki:tak:
 
witam się serdecznie :-)
u mnie też zimno i też chcę wiosnę :wściekła/y:
my dziś na obiadku u mamy, więc obeszło się bez gotowania :-)
Maja dała nam dzisiaj pospać, jak zasnęła ok 20 to obudziła się dopiero po 7 rano :happy2: trochę poleżała i później pospałyśmy jeszcze 2h, ciekawe czy tak już zostanie... gorzej z (.)(.), twarde się robią i mam nadzieję, że przez te długie sny nie będę mieć problemów z karmieniem, a właściwie z mniejszą ilością mleka...
u mnie też dom chory, tzn męża rozkłada, ja trochę podziębiona, ale na szczęście Maja zdrowa
dziewczyny jakie macie pomysły na prezent walentynkowy dla mężów, partnerów? :sorry2:
dużo, dużo zdrówka życzę :tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej!
U nas szpital:-( Anielkę rozłożyło - a ona jak chora to od razu temperatura 39 i wyżej :-:)-( no i teraz jeszcze mojego M rozkłada. Ja właśnie wróciłam z kościoła tak przemarzłam, że pewnie dołączę. Oby tylko Antka ominęło. Mam nadzieję, że mi do przyszłego tyg Anielka wyzdrowieje bo M wyjeżdża..
 
Do góry