Mała dziś ładnie śpi, a ja czytam... by być mądrzejsza
I z tego co się doczytałam, chyba wczoraj wieczorkiem Oliwia miała napad kolki jelitowej... Zobaczę czy się powtórzy to samo znów min 3 razy w tyg. dziecko dopada ((((, ale wszystko wskazuje, że to kolka ((((((((((((
Biedna moja Niunia... jak to faktycznie będzie kolka to nie wiem jak przeżyjemy kolejny wieczór. Wczoraj nie płakała, a wręcz wyła ponad 3 godziny i nic jej nie uspokajało. To było straszne.
Podobno bardzo dobre lekarstwo na kolki jest w Niemczech i z dnia na dzień go raczej nie zdobędę ;/.
A myślałam, że jak już z brzuszkiem OK, bo kupki ładne robi to już cierpieć nie będzie, a tu masz ;/;/;/
I z tego co się doczytałam, chyba wczoraj wieczorkiem Oliwia miała napad kolki jelitowej... Zobaczę czy się powtórzy to samo znów min 3 razy w tyg. dziecko dopada ((((, ale wszystko wskazuje, że to kolka ((((((((((((
Biedna moja Niunia... jak to faktycznie będzie kolka to nie wiem jak przeżyjemy kolejny wieczór. Wczoraj nie płakała, a wręcz wyła ponad 3 godziny i nic jej nie uspokajało. To było straszne.
Podobno bardzo dobre lekarstwo na kolki jest w Niemczech i z dnia na dzień go raczej nie zdobędę ;/.
A myślałam, że jak już z brzuszkiem OK, bo kupki ładne robi to już cierpieć nie będzie, a tu masz ;/;/;/