reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2009

Aneczka, miałam zapałki w torebce bo w niedziele na cmentarzu byłam!
od razu je wyrzuciłam do smietnika.

zaczynam powoli odczuwać niedogodnosci z powodu rosnącego brzucha;-) z wanny ciężko wyjsc, kucać tez powoli przestaje, a wczoraj to pierwszy raz podczas "miłosnych uniesień" za cholere nie mogłam się dopasować:-):-)
 
reklama
ja nawet nie wyobrażam sobie w wannie ja mam prysznic przynajmniej mogę wyjść sama mniej się boje ale za to golenie nóg to już nie bardzo na stojąco no i stóp wytrzeć tak łatwo już nie mogę.
 
Witam sie dopiero teraz.....
Rano nie mialam jak (znow ) dopchac sie do kompa....meza siorka dzieciaki mi przywiozla do pilnowania(cala trojke) wiec od razu zajeli kompa...hi,hi....
Aneczka duchote to i ja mialam od samego rana,ale po poludniu niezla burza przeszla.....a teraz milo i chlodno na dworku.....
Po tej burzy drzemke sobie z corcia zrobilysmy....ze 2 godz spalam....:szok:...a ona nadal spi....ciekawe jak to w nocy bedzie ze spaniem...hi,hi....:no:
 
Wlasnie wstala moja maruda....nie wiem o ktorej dzis pojdziemy spac.....:-D

A wczoraj juz nie zagladalam po poludniu,bo mialam jakiegos dola i nerwa.....chyba na ta burze dzisiejsza
Najpierw panna moja weszla sobie w adidasach do kalurzy, az jej sie przez wierzch nalalo,no i nerwy mi puscily...nawrzeszczalam na nia....:wściekła/y:.potem maz mnie ,ze na nia sie dre....a na koniec wieczora spalilam czajnik.....:baffled:....poszlam po truskawki na dwor i zagadalam sie z tesciowa.....2 godz:confused:,a jak wrocilam to w domu smrod , a z czajnika wegielek.....:sorry2:...i powiem ze wcale mi nie bylo do smiechu....:no:
 
No ale co sie dziwic juz koncowka czerwca.....u nas w lipcu pewnie nasze sierpniowki zaczna....oby tylko wszystko poszlo dobrze.....:tak:


Ide robic nalesniki,bo moja spiaca krolewna juz krzyczy ze glodna...hi,hi....

Ja juz wrocilam z nalesnikami,a tu zadnej nie ma.....:baffled:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
anet podziel się;p
ja jem pomidorową.
u mnie padać raczej nie będzie ,trochę się ochłodziło to wszystko.
mika delikatne rozwarcie ??
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry