reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2009

Hej Kochane:)

Ja juz po sporcie,ehh...dzisiaj pobieglam az 70min,ale bylam tak nakrecona jak by ktos mi silniczek zamontowal;). Czuje sie bosko po tym 12km maratonie:)! No a potem skoczylam na targ po warzywka i owocki,a teraz wcinam salatke i czuje sie jak w niebie mimo zaduchu na zewnątrz:)
 
reklama
NATT czytam te Twoje posty i normalnie chwilami nie moge uwieżyć ;-) że Ty jestes na tym samym etapie ciązy co ja... Ja spacer po Anielke do przedszkola odchorowywyuję,bo brzuch spina mi się jak tylko przyspieszę a Ty tu o 12 km półmaratonie biegiem... :baffled::szok:;-)
Poprostu jakos technicznie nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić - nic a nic nie spina Ci się brzuch jak biegniesz?
 
Hej Kochane:)

Ja juz po sporcie,ehh...dzisiaj pobieglam az 70min,ale bylam tak nakrecona jak by ktos mi silniczek zamontowal;). Czuje sie bosko po tym 12km maratonie:)! No a potem skoczylam na targ po warzywka i owocki,a teraz wcinam salatke i czuje sie jak w niebie mimo zaduchu na zewnątrz:)

Nie moge uwierzyc,ze biegasz....ja ledwo chodze:)))
Podziwiam szczerze
 
O dziwo moja ciąza przebiega bezobjawowo,no poza rosnącym brzuchem;):):):). Ja zawsze bylam nadaktywna i naszczescie moge i teraz prwie wszystko robić. No wiadomo jak cwicze to nie podnosze cięzarów jak dawniej,ale bieganie w niczym mi nie zagraza( konsultowalam z moim lekarzem),wiec ...biegam 3 razy w tygodniu a pozostale dni wzmacniam mieśnie ale z malym obciazeniem,tzn tak maks do 4 kg.
O!!!a po takim sporcie to tak jak pisalam czuje sie jak w niebie. No wyśmienicie po prostu!
 
O dziwo moja ciąza przebiega bezobjawowo,no poza rosnącym brzuchem;):):):). Ja zawsze bylam nadaktywna i naszczescie moge i teraz prwie wszystko robić. No wiadomo jak cwicze to nie podnosze cięzarów jak dawniej,ale bieganie w niczym mi nie zagraza( konsultowalam z moim lekarzem),wiec ...biegam 3 razy w tygodniu a pozostale dni wzmacniam mieśnie ale z malym obciazeniem,tzn tak maks do 4 kg.
O!!!a po takim sporcie to tak jak pisalam czuje sie jak w niebie. No wyśmienicie po prostu!

Ale Ci dobrze...
Ja mam zagrożoną ciążę i w domu to krzyczą na mnie jak chcę poprasować:(
 
O dziwo moja ciąza przebiega bezobjawowo,no poza rosnącym brzuchem;):):):). Ja zawsze bylam nadaktywna i naszczescie moge i teraz prwie wszystko robić. No wiadomo jak cwicze to nie podnosze cięzarów jak dawniej,ale bieganie w niczym mi nie zagraza( konsultowalam z moim lekarzem),wiec ...biegam 3 razy w tygodniu a pozostale dni wzmacniam mieśnie ale z malym obciazeniem,tzn tak maks do 4 kg.
O!!!a po takim sporcie to tak jak pisalam czuje sie jak w niebie. No wyśmienicie po prostu!

Naprawde super.....ja juz nie potrafie sobie butow ubrac...:))))
dobrze ,ze mam meza:)))
 
reklama
ja mam teraz takie problemy:dry:
wczesniej tez bylo ok... a teraz malo chodzic duzo lezec:dry:
tylko ze ja powsinoga jestem i nie usiedze na miejscu za dlugo... a tym bardziej w lozku:dry::sorry2:
 
Do góry