Ugh... Juba mnie tak dzisiaj wściekła podwójnym atakiem histerii bez powodu, że aż się poryczałam i nawrzeszczałam na nią
Ona bywa straszna i wyprowadza mnie z równowagi. Dotąd jestem na nią cięta, a ona chodzi i się przymila. I jak tu się nie denerwować.
Za to uciekam dzisiaj na babskie ploty na kawę, ale najpierw kolejna przyjemność: kontrola u lekarza Julki (od fizjoterapii).
Gosia ja nawet nie wiem gdzie mam tą szyjkę i nie zamierzam sama nic tam macać.
Mrozik ja na Allegro nie lubię, znajdę tutaj w sklepach coś.
Aaaa...i termin mam jednak na 11.08. czyli blisko tego z OM (06.08) a to się zgadza teraz wszystko. No i zawsze to całe 2 tyg. bliżej!
Ona bywa straszna i wyprowadza mnie z równowagi. Dotąd jestem na nią cięta, a ona chodzi i się przymila. I jak tu się nie denerwować.
Za to uciekam dzisiaj na babskie ploty na kawę, ale najpierw kolejna przyjemność: kontrola u lekarza Julki (od fizjoterapii).
Gosia ja nawet nie wiem gdzie mam tą szyjkę i nie zamierzam sama nic tam macać.
Mrozik ja na Allegro nie lubię, znajdę tutaj w sklepach coś.
Aaaa...i termin mam jednak na 11.08. czyli blisko tego z OM (06.08) a to się zgadza teraz wszystko. No i zawsze to całe 2 tyg. bliżej!