reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sex w ciąży

reklama
madzia&marcin poczytaj inne posty- dziewczyny nawet w dzień porodu sobie hasają :-D myślę,ze jeśli nie będziesz za bardzo szalała ze swoim TZ to nic złego nie powinno się stać:) ale nie chcę Ci doradzać,bo niestety mało (jeszcze) wiem na ten temat ;-)

ja mam odwrotny problem. Zrobiłam sobie testy,pokazały mi się 2 kreseczki i poszłam do ginekolożki. Powiedziała,że jestem w 7tygodniu i odrazu zaznaczyła "proszę teraz nie współżyć,przynajmniej przez miesiąc!". :-( Teraz jestem w 10tyg. i czekam niecierpliwie do połowy lipca,bo nie ukrywam,że mam straszną ochote na swojego D,ale boję się o brzdąca-dla niego mogłabym nawet przez całą ciąże odmawiać sobie przyjemności :tak: Na początku myślałam,że może coś jest nie tak z maleństwem,skoro mi zabroniła,ale powiedziała,że maluch rozwija się książkowo i ze mną również jest wszystko Ok. więc skąd ten zakaz? dodam,że po kilku dniach byłam u innej pani doktor (gdyż tamta nie zrobiła mi nawet usg,mimo że byłam prywatnie i za wizyte zapłaciłam 100zl :baffled:) i ta nie powiedziała zupełnie nic na ten temat,a mi głupio się było pytać,bo w gabinecie poza panią doktor było jeszcze kilka pielęgniarek (swoją drogą-strasznie mnie drażni obecność innych osób,kiedy rozmawiam z lekarzem :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:)
 
paula3 co to za lekarka popaprana?miesiąc abstynencji bez żadnego powodu?Raczej skonsultowałabym się z innym lekarzem bo coś mi nie pasuje:baffled:Zakaz sexu zwykle jeśli jakieś nieprawidłowości są ,krwawienia itp...Bardzo dziwne!Może p.doktor ma taką praktykę -że każdej na początku zakazuje \na wszelki wypadek\ciekawe co pózniej wymyśli,ale na Twoim miejscu zmieniłabym lekarza!
A tego typu pytania w gabinecie gin.są jak najbardziej na miejscu-lepiej pokonać wstyd bo za 30 tyg.czeka Cię poród w asyście kilku osób...
 
Ostatnia edycja:
Gdybym mieszkała w większym mieście to bym żadnych oporów nie miała. Ale w moim małym miasteczku wszyscy się znają a wiadomość o mojej ciąży rozniosła się właśnie dzięki pielęgniarkom. TO CHORE. Siedzą w gabinecie a później plotkują na cudzy temat. No ale sama pani doktor jest podobno dobra, więc nie bede rezygnować z niej ze względu na te wredne kwoki. Już sobie wyobrażam co by ludziom opowiadały, gdybym zaczęła przy nich rozmowę o seksie :-) Juz teraz krzywo patrzą na mnie i mój brzuszek ;-) Ale co ja się tam będę martwić

Wracając do mojego problemu- pierwsza p.doktor powiedziała,że mam napięte mięśnie brzucha na tle nerwowym i nawciskała mi no-spy kilka opakowań,kazała brać. Ale na szczęście wzięłam ze 3 tabletki i odstawiłam,bo żadnych dolegliwości nie czuje ani przed zażyciem ani po,więc po co mam truć maleństwo jakimiś tabletami :-) Podobno podbrzusze ma prawo lekko pobolewać przez pierwsze tygodnie,bo wszystko tam "rośnie", żeby szkrab miał miejsce.
Druga doktorka powiedziala ze wszystko jest super i tylko witaminy mi kazała brać. Widze ze jest różnica między Lekarzem,a Lekarzem. ehhhh..no to mój D się ucieszy że w końcu koniec celibatu :-p
 
ja też na początku ciąży usłyszałam od gina żeby nie współżyć ale powodem tego były jakieś globulki które mi przepisał przed wykonaniem cytologi więc pewnie chodziło mu o zachowanie czystości tam w środku...
a po badaniu nic nie mówił o wstrzemięźliwości więc.....
teraz od ok 2 tygodni nic a nic ze względu na to że jestem chora i nie mam siły ale jak dojdę do zdrowia to nadrobimy zaległości
mój M też nie może się doczekać...a jestem w 27 tygodniu...
 
eedytka i na ile czasu dostałaś "zakaz"?
Ja na początku tak się przejęłam,że nawet dotknąć się dla swojego D nie dałam. Szkoda mi go :-D Przyzwyczaiłam go, że ma co chce na każde zawołanie (zresztą działa to w obie strony oczywiscie), a teraz biedactwo musi czekać bez powodu na odrobinę czułości z mojej strony. Zrobie mu niespodziankę :-) 14lipca mamy rocznicę,więc zorganizuję coś baaardzo miłego. Mi też się przyda taki relaks :-) Wy też na początku bałyście się wciąż o malucha? Ja miałam przez kilka dni jakąś obsesje. Ciągle myślałam czy robię wszystko dobrze, obsesyjnie o siebie dbałam itp., a jak gdzieś przeczytałam że w 8-10tygodniu najczęściej dochodzi do poronienia,to byłam gotowa z łózka nie wstawać,do czasu,aż ten okres minie :no: Wszystko,żeby tylko bobo był cały i zdrowy. To normalne?
 
Pewnie że Twój lęk to normalna sprawa, ale trzeba pamiętać o tym że dzidzia jest bezpieczna w naszych brzuchach. Ja zakaz miałam tak około 16 dni, tzn 10 dni brałam te globulki i po nich aż do wizyty celibat, co zrozumiałe że wizytę miałam tak szybko jak to możliwe:p
Nie chcę Tbie radzić żebyś kochała się ze swoim M mimo zakazów gina ale spytaj się przy następnej wizycie dlaczego nie możecie współżyć i nie ma się co wstydzić bo przecież gin wie skąd biorą się dzieci i że już to robiliście (sory za ironię) a jeśli sama się wstydzisz to niech pójdzie z Tobą Twój facecik i weźmie na siebie tę przyjemność, niech poczuje jak to jest:p
 
a jeśli sama się wstydzisz to niech pójdzie z Tobą Twój facecik i weźmie na siebie tę przyjemność, niech poczuje jak to jest:p


Haha - mój poszedł.... :-D Była to jedna z pierwszych wizyt, kiedy oboje chcieliśmy wiedzieć ogólne rzeczy zwiazane z ciążą, np. jak się odżywiać, jaką formę ruchu wybrać. I nie wiedzieliśmy co z seksem. :-) na sam koniec wizyty przeszło nam to pytanie przez gardło. Reakcja pozytywna. Mozemy, pod warunkiem, że nie będziemy za bardzo skakać i dziwnych salt uprawiać. :-D starac się nie uciskać brzuszka. Było też pytanie od gin czy boli mnie brzuch, o upławy etc. Ale jeśli fizycznie jest oki, to mamy zielone swiatło.

I szczerze to korzystamy z tego jak nigdy. :-) Jakiś przyjemny ten seks sie zrobił. Hihi.
 
reklama
Do góry