reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sex w ciąży

dla kacha_wawa
mój brzuszek w 30 tygodniu ciąży
profilepic52509_3.gif
 
Ostatnia edycja:
reklama
Sądzę, że każda musi sama stwierdzić jaka pozycja dla niej jest najlepsza. Ja jestem w 30 tygodniu ciąży-mam urodzić pięcioraczki. Ginekolog twierdzi, że chyba donoszę do 38 tygodnia. Mam dopiero 21 lat i nie mam ochoty marnować życia. W dalszym ciągu uprawiamy sex z moim mężem. Wierzcie mi nie jest mi łatwo z tak dużym brzuszkiem, ale za to jak przyjemnie....

sorki ale jakoś nie wierze żebyś donosiła do 38 tygodnia:sorry2: nawet niektóre bliźnieta nie chcą czekać bo maja mało miejsca a co dopiero 5 raczki a jak jeszcze mówisz że lekarz tak mówiłm to już tym bardziej nie wierzę :sorry2:
 
Wydaje mi sie ze wszystkie pozycje sa dozwolone :-) wazne tylko by nie zgniatac brzuszka i czuc sie komfortowo!!!!!!!!!!Jesli nie ma przeciwskazan od lekarza mozecie dziewczynki szalec do ostatnich tygodnii Oczywiscie jezeli macie na to ochote bo z tym w ciazy roznie bywa
glitterfy014823T207D33.gif
 
Ostatnia edycja:
Niestety przez fakt, że chodziłam przez pół roku do mało kompetentnej lekarki, kochałam się z moim facetem nawet dwa razy dziennie do 29 tc. oczywiście w pozycjach już tzw. bezpiecznych, zresztą nawet jakbym chciała zaszaleć to mój mężczyzna by mi nie pozwolił. Niestety mimo jego rozwagi zaczęły się problemy i wylądowałam w szpitalu, w którym prawdziwy gino z powołania stwierdził niewydolność szyjki i ciąża zagrożona:-( Teraz ma szew, a mój facet chyba ma poczucie winy, że zrobił nam krzywdę. Zmieniłam lekarza prowadzącego.
 
Jak śpiewał Kazik i co powtarza mój mężczyzna: "Kobiety w ciąży są gorące..."
Do końca II trymestru kochaliśmy się głównie prawie we wszystkich pozycjach od tyłu, bo te lubię najbardziej (niestety oprócz tej na stojąco, bo jest między nami 35 cm różnicy:-p) oraz na jeźdźca oczywiście ku uciesze mojego lubego;-) obowiązkowo seks oralny;
obecnie, w 34 tc. już tylko "na łyżeczkę" oraz różne jej warianty tak aby móc siebie widzieć i całować oczywiście bardzo delikatny jest i cudowny dzięki temu
ogólnie stwierdzam, że nigdy nie kochałam się w tak piękny sposób i tak czule jek podczas ciąży:-D
 
A mnie się zawsze chciało jak nie mogłam, czyli jak stosowałam luteinę czy duphaston. Teraz lekarz mi pozwolił, ale ja mam zawsze wrażenie, że tą moją dzidzią nieźle kołysze i biedactwo obija główką
 
Sikornik, widzę, że okupujesz wszystkie tematy o seksie;-) Ja właśnie miałam podobnie, tzn. wcześniej też nie narzekałam na swój temperament, ale w ciąży to już w ogóle jakaś kumulacja...My do samego końca z niczego nie rezygnowaliśmy, też w nadziei, że to wywoła poród, bo byłam po terminie. Ale nie tylko dlatego, w końcu szczęśliwi rodzice mają szczęśliwe dzieci, czyż nie? No ale to indywidualna kwestia każdej pary, myślę jednak, że warto się kochać jak najczęściej i do samego końca jeśli nie ma przeciwwskazań. Nic tak nie poprawia nastroju ciężarnej kobiety i nic tak nie leczy ewentualnych kompleksów z powodu naszego ciążowego wyglądu jak partner, który nas pożąda;-) No i trzeba trochę nadrobić na zapas, na czas poporodowej abstynencji:-D
 
Czesć dziewczyny-a ja Wam powiem ze mam na odwrot jak wy!!!Przed ciążą kochaliśmy się z mężem codziennie nawet po kilka razy,teraz jestem w 28tyg ciąży i niema ochoty na seks.Niewiem czym to jest spowodowane-bo napewno nie zadna obawa ze moze to zaszkodzic mojej dzidzi.Niom ja w sumie na poczatku ciąży obawiałam się ze moze zaszkodzic to dzidziusiowi ale teraz juz wiem ze nie,ale jakos niemam ochoty choc mąż codziennie chciałby się kochać.Ale jeśli się już kochamy-bo niemoge byc znowu taka jędza dla mężą to od tyłu-bo zawsze lubiliśmy tą pozycje,no i na boku,klasycznie już nie bo mam strasznie wielki brzuszek!!!
 
reklama
Sopocka , ja do 5-tego miesiąca byłam obojętna, seks był bo był, ale teraz to chyba nadrabiam wszelkie zaległości:)) także cierpliwości.
Jeśli chodzi o pozycje, to też tak myślę, wszystkie przy których jest przyjemnie nie uciskające brzuszka.
 
Do góry