Hej, ja tylko na chwile, bo Nikos marudzi, nie chce lezec na podlodze i probowac raczkowac hehe Wiec, bylam dzis na mojej OSTATNIEJ rehabilitacji, bo juz tam nie pojde. Po pierwsze, ze dzisiejsza wizyta trwala 10 minut !!!!!!!!! Dluzej czekalam w rejestracji!!!!! Poza tym powiedziala mi babka tyle, co na pierwszej wizycie, po trzecie powiedziala "no, widze, ze on juz niebawem zacznie sam raczkowac" - no to, to ja wiem akurat! Poza tym ona mowi, ze w srode musze przyjsc na 8 zeby sie zarejestrowac na kolejny miesiac. Bo to jest tak, ze ktoregos dnia w miesiacu sie rejestruje na caly kolejny miesiac i jak ktos nie przyjdzie (czyli tak jak ja w zeszlym miesiacu, bo nie wiedzialam o tym wtedy jeszcze), to po prostu beda tego kogos wrzucac na okienka czy jak sie miejsce zwolni. Mowie tej babie, ze ja w srode pracuje i nie moge przyjsc, ewentualnie moge zadzwonic. No to ona, ze ona tez pracuje co za glupia, tepa baba no! Bylam tak zla, ze wyszlam i powiedzialam, ze moja noga tam wiecej nie stanie!!!!!!!! Nie potrzebuje isc na jakas durna rehabilitacja, zeby za kazdym razem slyszec to samo! Poza tym dzwonilam, zeby sie zarejestrowac do pediatry na zdrowe dzieci, to mi babka w rejestracji powiedziala, ze jest mozliwosc rejestracji przez internet. To super sprawa, bo poszlam do przychodni wyrobic sobie i Nikosiowi karty i teraz rejestruje do kazdego lekarza przez neta, nie musze ani dzwonic (i czekac pol dnia az odbiora) ani isc tam (i stac z tymi dziadami) takze jestem zadowolona! W koncu sie zarejestrowalam do okulisty, bo po porodzie cos mi sie z oczami stalo i gorzej widze :/ wole isc to sprawdzic i jak cos, okulary kupic :/
Katerinka zycze Twojej kolezance zeby sie uwolnila z tego toksycznego zwiazku i zeby zaznala spokoju, bo nie da sie tak zyc!!!!!! Dobrez, ze chcesz jej w tym pomoc, Twoja pomoc moze sie okazac dla niej przepustka do yzcia, do lepszego zycia !
Anowi widze, ze wszystko u Ciebie sie uklada swietnie, wiec i z praca chyba nie musisz sie martwic trzymam kciuki zeby zadzwonili
Przyszla Mama dokladnie jest tak jak piszesz, bez pracy nie da sie zyc. Ja osobiscie moglabym tak zyc (haha) ale skad bym brala kase? Ja zamiast pracowac moge sie uczyc cale zycie Tylko niech mi za to placa chyba, ze dadza mi dobra prace, taka w ktorej sie spelnie, bo jak na razie to ja spelniam, ale oczekiwania innych :/
Milego wieczorku kochane!!!
Katerinka zycze Twojej kolezance zeby sie uwolnila z tego toksycznego zwiazku i zeby zaznala spokoju, bo nie da sie tak zyc!!!!!! Dobrez, ze chcesz jej w tym pomoc, Twoja pomoc moze sie okazac dla niej przepustka do yzcia, do lepszego zycia !
Anowi widze, ze wszystko u Ciebie sie uklada swietnie, wiec i z praca chyba nie musisz sie martwic trzymam kciuki zeby zadzwonili
Przyszla Mama dokladnie jest tak jak piszesz, bez pracy nie da sie zyc. Ja osobiscie moglabym tak zyc (haha) ale skad bym brala kase? Ja zamiast pracowac moge sie uczyc cale zycie Tylko niech mi za to placa chyba, ze dadza mi dobra prace, taka w ktorej sie spelnie, bo jak na razie to ja spelniam, ale oczekiwania innych :/
Milego wieczorku kochane!!!