Alimenty... wiem. Tak samo uważam, że Dziecko powinno mieć tożsamość. Jestem przerażona, ale wiem , że dopóki nie było jej na świecie to tylko mi się dostawalo. Obiecałam sobie , że po pierwszej złej akcji ją zabiorę. Nie chcę, żeby patrzyła na to wszystko. Ja byłam zdenerwowana, ona też niespokojna. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś i ja ułożę sobie życie. Narazie nie jest wpisany jako ojciec... twierdzi, że to ja zabrałam mu dziecko. Wszystko złe to ja. Na szczęście mam wsparcie rodziny. Tak bardzo chciałabym się obudzić i być szczęśliwa. Wykasować to wszystko z pamięci. Nie zastanawiać się, czemu byłam taka głupia. Dlaczego zgotowałam sobie takie piekło. Nigdy nie trafiłam na takiego człowieka. Zawsze miałam dobrych chłopaków, partnerów. Mądrych, ambitnych.. a tu taka pieprzona przygoda. Chyba nie spodziewałam się, że cos takiego może się wydarzyć. Dno. Dziewczyny pamiętajcie, jeśli w czasie ciąży jest źle, cudownej zmiany po urodzeniu nie będzie. Może na tydzień, dwa, miesiąc. I tak będziecie samotne. Samotne z człowiekiem, który będzie Was tłamsił i robił z Was służącą. To chyba lepiej być samotnym samemu i mieć szansę na nowe życie w spokoju...