reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Jeszcze nie samotna i Agugucha- serdeczne gratulacje, pociechy z maluchów i niech zdrowo rosną!!!!!!!!!!!!
Przyszła mama- wybacz mi i mojej Kornelce że nie wytrzymałyśmy, może Justysia się pośpieszy i nie będziesz sama :)
A właśnie, Justysia Ty chyba tak bardzo się bólu boisz (przepraszam ale tylko rzucam okiem na posty, jeszcze nie mogę się ogarnąć po powrocie ze szpitala). Mnie bolało tak- w skali 1 do10- 100. Ale dasz radę :) wytrzymasz dla dziecka :)
Pozdrawiam
 
reklama
Jeszcze nie samotna i Agugucha- serdeczne gratulacje, pociechy z maluchów i niech zdrowo rosną!!!!!!!!!!!!
Przyszła mama- wybacz mi i mojej Kornelce że nie wytrzymałyśmy, może Justysia się pośpieszy i nie będziesz sama :)
A właśnie, Justysia Ty chyba tak bardzo się bólu boisz (przepraszam ale tylko rzucam okiem na posty, jeszcze nie mogę się ogarnąć po powrocie ze szpitala). Mnie bolało tak- w skali 1 do10- 100. Ale dasz radę :) wytrzymasz dla dziecka :)
Pozdrawiam
OJ bardzo się boję No tak teraz kolej na Przyszłą mame potem ja ,a moze jeszcze ktos???
A jak tam córcia??Wysypiasz się??
 
ANAAA;4902482]Witam was
Wiem co czujecie czulam to samo najgorsze bylo dlamnie lezec na sali a tu do jedej do drugiej przychodza mezowie a ja caly czas leze sama ale dalam rade wiem ze wy tez dacie. Ja od 8 tygodnia ciazy bylam sama a najjsmieszniejsze jest to ze moja ciaza byla planowana przez nas dwoje. Bylo tez planowane przez niego ze jak bedzie dziecko to zamieszka zemna i ze ja go bede utrzymywac. Bylam zaslepiona ze on mnie kocha. Bzdura on poprostu liczyl na lekkie zycie.
Jestem z wami, uwiezciee ze ciaza tra krotko w porownaniu do tego ze bedziecie z dzieckiem razem. Bedzie ciezko ale bedziecie wiedziec ze ktos was kocha.
Pozdrawiam



:tak:Znam to z autopsji. Leżałam co prawda tylko trzy dni na początku ciąży z plamieniem. I tak było-przy innych mężowie siedzieli cały dzień, trzymali za rękę a mój facet wpadł na 40 min. i cześć, bo coś tam ma do załatwienia. I człowiek spać musiał na przymus, żeby nie ryczeć z tego wszystkiego. Po powrocie do domu też musiałam leżeć-2 tygodnie. To nawt nie raczył zadzwonić czy żyję, jak się czuję...:no:Ale frendzle te chłopy. A potem powie jeden z drugim, że mamusia może za często dzwoni...to kto ma zadzwonić? Giertych?
 
ANAAA;4902482]Witam was
Wiem co czujecie czulam to samo najgorsze bylo dlamnie lezec na sali a tu do jedej do drugiej przychodza mezowie a ja caly czas leze sama ale dalam rade wiem ze wy tez dacie. Ja od 8 tygodnia ciazy bylam sama a najjsmieszniejsze jest to ze moja ciaza byla planowana przez nas dwoje. Bylo tez planowane przez niego ze jak bedzie dziecko to zamieszka zemna i ze ja go bede utrzymywac. Bylam zaslepiona ze on mnie kocha. Bzdura on poprostu liczyl na lekkie zycie.
Jestem z wami, uwiezciee ze ciaza tra krotko w porownaniu do tego ze bedziecie z dzieckiem razem. Bedzie ciezko ale bedziecie wiedziec ze ktos was kocha.
Pozdrawiam



:tak:Znam to z autopsji. Leżałam co prawda tylko trzy dni na początku ciąży z plamieniem. I tak było-przy innych mężowie siedzieli cały dzień, trzymali za rękę a mój facet wpadł na 40 min. i cześć, bo coś tam ma do załatwienia. I człowiek spać musiał na przymus, żeby nie ryczeć z tego wszystkiego. Po powrocie do domu też musiałam leżeć-2 tygodnie. To nawt nie raczył zadzwonić czy żyję, jak się czuję...:no:Ale frendzle te chłopy. A potem powie jeden z drugim, że mamusia może za często dzwoni...to kto ma zadzwonić? Giertych?
No niestety my kobiety jetesmy przegrane ale niestety nieda sie zrobic tak jak w filmie " Sexmisja" czsami zaluje ze czlowiek nie ma tkiej mocy by pokrac facetow za ich stosunek do nas. Mazenia dobrze ze nie kraja za nie.
024013950.png


ticker.php
 
Justysia poród bardzo boli, nie da się ukryć. Najgorsze dla mnie były bóle krzyżowe- makabra!! Pierwszą noc w szpitalu jak chciałam zasnąć to szczękę zaciskałam, bo ta cała akcja z jazdą do szpitala i porodem z głowy mi nie wychodziła...
A ja się wysypiam, Nelka śpi ze mną i tak jest nam wygodnie. Mogłabym w ciągu dnia spać, ale niestety nie potrafię zasnąć. Ale jakbym była bardzo zmęczona to pewnie bym się nauczyła :)
Mam pytanie do mam-
1. czy uzywać sudocremu mimo że pupa nie jest zaczerwieniona?
2. jak to jest z tym karmieniem piersią? To normalne że Nelka je ok 22, 2-3, 5-6? To nie są za długie przerwy?
3. czy na pewno jak Nelka ma pampersa, to mam go zmieniać tylko jak jest kupa i mocno spompowany? czy co 2-3 godziny? bo każdy inaczej i nie wiem już...
4. czy Wy też śpicie z maluchami?
 
carla
1. ja uzywam sudocrem tylko jak sa zaczerwienione posladki, uwazam, ze nie ma co przesadzac bo blokujesz naturalna flore bakteryjna, a dzidzia pozniej jak raz zrobi siusiu to bedzie miec odparzenia, wiec spokojnie:-)
2. mysle, ze masz szczescie:tak:, dziecko je tyle ile potrzebuje, nie karm na sile bo tak wypada bo jeszcze rozepchasz zoladeczek, bedzie sie ulewac itp
3. pampersy zmieniam jak sa spompowane, albo jest kupka. czasami 2-3 razy dziennie i nie mam problemu z odparzeniami
4. czasami mi sie zdaza, jak nakarmie wieczorem to odkladam do lozeczka, jak karmie nad ranem to juz nie mam sumienia i zasypiam z malutkim - obawiam sie tylko, ze skubany szybko sie przyzwyczai a odzwyczaic trudno:sorry2:

WSZYSTKIM ROZPAKOWANYM MAMUSIOM GRATULUJE POCIECH I ZYCZE DUZOOOO RADOSNYCH CHWIL:))))
 
Ostatnia edycja:
Dzięki :) ja też się obawiam, że się przyzwyczai, ale nie mam siły do niej co chwilę biegać z tym poszytym kroczem...
-Po jakim czasie szwy się rozpuszczają??
-Proszę o radę w kwestii werandowania i spaceru. Nela urodziła się 22.01, 4 tyg. za wcześnie, ale jest zdrowa.
-CZKAWKA jest naszą zmorą- są jakieś sposoby na nią??

Zdjęcia małej są w albumie :)
 
Justysia poród bardzo boli, nie da się ukryć. Najgorsze dla mnie były bóle krzyżowe- makabra!! Pierwszą noc w szpitalu jak chciałam zasnąć to szczękę zaciskałam, bo ta cała akcja z jazdą do szpitala i porodem z głowy mi nie wychodziła...
A ja się wysypiam, Nelka śpi ze mną i tak jest nam wygodnie. Mogłabym w ciągu dnia spać, ale niestety nie potrafię zasnąć. Ale jakbym była bardzo zmęczona to pewnie bym się nauczyła :)
Mam pytanie do mam-
1. czy uzywać sudocremu mimo że pupa nie jest zaczerwieniona?
2. jak to jest z tym karmieniem piersią? To normalne że Nelka je ok 22, 2-3, 5-6? To nie są za długie przerwy?
3. czy na pewno jak Nelka ma pampersa, to mam go zmieniać tylko jak jest kupa i mocno spompowany? czy co 2-3 godziny? bo każdy inaczej i nie wiem już...
4. czy Wy też śpicie z maluchami?

Ja co prawda bóli krzyżowych nie miałam, bóli przepowiadających też nie, ale jak mnie złapało to trwało to 10 godzin, a oxy mam wrażenie, że mnie dobijała jeszcze bardziej, ale nie będę straszyć :-p
ad.1. Ja używam sudocremu od początku. Chyba nawet na opakowaniu jest napisane, że można go stosować zarówno jak już pupa dziecka jest czerwona, jak i zapobiegawczo.
ad.2. Powinnaś się cieszyć moim zdaniem, że Ci tak ładnie śpi :happy2: Ja karmię na żądanie, chociaż wiem, że niektóre mamy budzą dziecko co 3 godziny, żeby jadło.
ad. 3. Ja zmieniam jak widzę, że jest pełny, ale to wychodzi akurat tak co 3 godziny, może 4, zależy kiedy Kubulek jadł.
ad. 4. Śpimy :tak: Od początku Kubulek śpi w moim łóżku, muszę się przyznać, chociaż od jakiegoś czasu staram się robić tak, że zasypia u siebie i jak się przebudzi, to go biorę. Jak się karmi piersią, to wspólne spanie jest najwygodniejsze.
Pozdrawiam Cię i całuski dla córeczki :happy2:
 
reklama
Carla

Doszlam do normy gdzies po 7-9 dniach - juz moglam normalnie funkcjonowac, ale to byl drugi porod. To wszystko zalezy od kobiety, wielkosci szycia itp.
Na czkawke najlepszy bedzie w Twoim przypadku cycus, daj dziecku niech troche possie i jak przestanie czkac to odstaw:)
Jesli chodzi o werandowanie to przy takiej pogodzie poczekaj jeszcze troche, niech skonczy min 3 tygodnie, opatul malucha i na balkon na 5 minut, pozniej 10 i tak przedluzaj sobie codziennie o 5 minut. Rozne ksiazki roznie pisza, jedni uwazaja, ze wychodzi sie z dzieckiem do temp -5 stopni, inni uwazaja ze do -10. Najwazniejsze zeby nie padalo i nie bylo wietrznie.

Bezsenna

Ja tez uwazam, ze dziecko powinno jest na zadanie. Dziwie sie mamom ktore wybudzaja swoje dziecko i wmuszaja w nie jedzenie...
Sudocrem z Piotrkiem tez uzywalam caly czas, przy Maciusiu jest juz inaczej, to drugie dziecko i to prawda, ze podchodzi sie juz jakos inaczej, nie powiem ze robisz zle, absolutnie, ale drugie dziecko jakos chyba inaczej sie chowa;-)
Pewnie jakbym karmila cycem to tez byl spala z malutkim, wiec nie bede ganic za Twoje zachowanie kochana:-D, najwazniejsze zeby Tobie bylo dobrze i zebys sie wysypiala, nie ma nic gorszego niz niewyspana mama!!!

Co do boli krzyzowych - ja mialam i blagam Pana Boga zeby mi juz w zyciu tego bolu oszczedzil, ale na pocieszenie powiem, ze jak dzidzia jest na swiecie to juz nic sie nie liczy i szybko sie zapomina o tym bolu i cierpieniach:-)
 
Do góry