reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

witam porannie:-) dopiero sie zwkleklam z wyrka wiec dla mnie to jeszcze rano;)

nie moglam wogole w nocy spac mialam pobolewania podbrzusza tak co kilka minut srednio i brzuch mi strasznie twardnial.... Juz sie wystraszylam ze to moze skurcze byly? W kazdym badz razie po 4 mi przeszlo i jakos udalo mi sie zasnac. Teraz sie obudzilam i brzuch znow twardy i do tego straszny bol podbrzusza promieniujacy na uda. Lekarz mi powiedzial ze jak dostane takich skurcxzy to mam jechac do szpitala na ktg. I kurcze teraz nie wiem co mam robic, czy jechac czy poczekac do wizyty u gin w poniedzialek. Nie chce panikowac moze to nie byly zadne skurcze tylko zwykle bole.... A co wy myslicie?:eek:

Witaj:) Ja jestem obecnie na koncówce 35 tygodnia ciazy i powiem Ci ze mam to samo :) Bylam u mojego ginekologa wczoraj i powiedzial ze to normalne ze macica sie przygotowywuje do porodu i to normalnie nie mam sie przejmowac ale liczyc ruchy :) Wierze mu bo to bardzo dobry ginekolog i gdyby cokolwiek niepokojacego sie dzialo powiedzial by mi i od razu do szpiatala wyslal:) Dzis mialam bolesne skurcze ale przeszly:) Ja juz nie panikuje tylko podchodze z dystansem:) Za duzo nalezalam sie w szpitalach i nasluchalam zeby od razu do niego pedzic przy kilku skurczach a szpital to dodatkowo stres.. Wiec kochana nie przejmuj sie :) To "cwiczebne" skurcze :) Ja w sumie nawet plamilam wczoraj i moj lekarz powiedzial ze to wlasnie od skurczow:)
 
reklama
orchidea no wlasnie mi sie ciagle wydaje ze panikuje;-) juz nie wiem jaki bol jest normalny a jakim powinnam sie przejmowac.... a jak ja rozpoznam ze to juz TE skurcze to nie mam pojecia;-) bo juz teraz co chwile mi sie wydaje ze zaczynam rodzic:-D dzisiaj przelezalam caly dzien w lozku ale caly czas mi brzuch twardnieje... Lekarz mi mowil ze do 10 skurczy dziennie to norma a ja chyba mialam juz ich 20... no ale zobaczymy jak sie cos zacznie dziac to pojade a tymczasem rzeczywiscie nie ma co sie stresowac :tak:
 
agugucha to skurcze ,ja mialam takie ze stawalam jak wryta
orchidea ja plamilam przed porodem i odklejalo mi sie lozysko juz wiec co do tego to bylabym ostrozna

dzwonili do mnie z mopsu ze zaswiadczenie exa jest zle i wniosek jest wstrzymany,hm przypomnieli sobie po 5 tygodniach,a miala byc nie dlugo decyzja,jka tam pojde w poniedzialek to im sie odechce pracowac....
 
Ostatnia edycja:
orchidea ja plamilam przed porodem i odklejalo mi sie lozysko juz wiec co do tego to bylabym ostrozna

dzwonili do mnie z mopsu ze zaswiadczenie exa jest zle i wniosek jest wstrzymany,hm przypomnieli sobie po 5 tygodniach,a miala byc nie dlugo decyzja,jka tam pojde w poniedzialek to im sie odechce pracowac....

Witaj katerinko :-) oj nie strasz nie strasz ... :) ale lekarz powiedzial ze jest ok ;-)
co do mopsu z nimi trzeba krotko :) Trzymam kciuki zeby poszlo ok :)
 
Orchidea - co do plamienia, to Katerinka ma racje; zreszta - dla mnie to bardzo dziwne, bo nawet najlepszy lekarz nie jest w stanie ocenic na odleglosc, ktore plamienie w ciazy jest ok, a ktorego trzeba sie bac i zaczac dzialac (wiadomo - kazde w plamienie w ciazy jest bardzo niebezpieczne zarowno dla dziecka jak i matki); nie chce cie straszyc, ale.... lepiej to sprawdzic; bo nigy nie wiadomo, czy ono pochodzi od odklejajacego sie lozycka - czego Ci nei zycze, czy ze szyjka macicy zaczyna sie skracac i rozwierac - choc to tez mogloby jeszcze troszke u Ciebie poczekac; a wiem co mowie - w koncu ginekologie mozna powiedziec, ze mam wyssana z mlekiem taty;-)

Katerinka - te mopsy to tak dzialaja, a raczej nie mops sam w sobie, tylko te babsztyle, ktore tam siedza; i jak zawsze potwierdza sie, ze pijaczki zalatwia wszystko od reki, a my ciagle mamy pod gorke; ja tutaj te swoje tak podszkolilam;-), ze grzecznie czekaly na "tatusia", zeby wypelnil oswiadczenie i sprawdzily od razu czy wszystko ok; ale na tym sie skonczylo, bo... reszty, czyli zadnej innej pomocy nie bylam w stanie "przeskoczyc"; i dla mnie to bardzo dziwne, ze musze podawac dochody za zeszly rok - gdzie jeszcze mi sie powodzilo, a potem sytuacja sie zmienila o 180 st i zostalam na lodzie finansowym - co moglam latwo udowodnic; ale... dla nich tylko liczy sie zeszly rok:wściekła/y:

Mloda - nie mialam czasu napisac, bo ostatnio ciagle tez zabiegana jestem - ale... glowka malemu sie naprostuje i to dosc szybko; tylko cwicz z nim i cwicz i jeszcze raz cwicz; nie wystarcza same cwiczenia z rehabilitantem - Twoja praca jest rownie wazna, jak nie wazniejsza; i jesli moge doradzic, to wybierz metode - poszukac, gdzie cwicza metoda neurologiczna a nie Voyta; byc moze troszke bardziej drastyczna i dzieciaczki na poczatku sie buntuja, ale na efekty czeka sie o wiele krocej; a Voyt czesto zawodzi; zreszta duzo tlumaczenia jest jaka jest roznica miedzy tymi metodami; i wiem, ze to sa koszty (finansowe i czasowe), ale warto przetestowac przynajmniej dwoch rehabilitantow; ja tak zrobilam w sumie przez przypadek, bo wyjechalam do rodzicow a rehabilitacje maly nadal musial miec - i widzialam - niebo a ziemia; dzieki temu maly ma prawie juz okraglutka glowke (trzeba sie ostro przypatrzec, zeby zobaczyc, ze cos jest nie tak0, i wszystko zaczal mi wczesniej robic - siedziec, raczkowac, a teraz nawet juz wstaje:szok: cwaniaczek maly; dla pocieszenia powiem, ze po jakims czasie maly sam nawe wykonywal niektore cwiczenia:-) smiesznie to wygladalo:-)

za duzo opowiadania, co sie u mnie dzialo, ale w skrocie.... to faceci to napewno nie maja mozgu; nawet nie wiem co tam maja - jajka rozbite, czy jakas slome??;-)
tatus Maksa zadzwonil o dziwo do mnie w poniedzialek, niby ze spoznionymi zyczeniami urodzinowymi; no szok:szok:; bo ostatnio rozmawialismy jakos w czerwcu chyba - i to dzwonil w sumie wtedy w swojej jakiejs tam sprawie; oczywiscie zapowiadal sie do malego, ale... potem cisza;
a... no i zadzwonil tez jak dostal pismo z sadu, ze musi placic:-) wtedy oczywiscie z grozbami itd; eh.... szkoda slow;
no i teraz jak zadzwonil, to dziwne pytania mi zadawal, np czy wyszlam za maz, itd; o malego tylko sie zapytal, czy juz wuszedl z tych swoich chorob; chyba chcial sie dowiedziec, czy ma podstawy, zeby jeszcze bardziej obnizyc alimenty:wściekła/y:; ale.... ogolnie rozmowa.... o dupie maryni; i tylko tyle, ze jeszcze teraz nie zamierza wybrac sie do malego, bo musi minac jeszcze czas, ze on nie jest gotowy, ze wszystko musi ucichnac i takie tam bzdety;
a dzisiaj?? telefon.... od niego:szok: ze chcialby malego zobaczyc i czy moze przyjechac w poniedzialek; ja bylam w takim szoku, ze az mi sie poniedzialki pomylily i juz myslalam, ze to ten przedswiateczny i mowie, ze nie, bo nas nie bedzie; a on, ze czy nie da sie czegos jednak zrobic, bo on bardzo by chcial, itd:szok::szok::szok: dopiero za chwile zakumalam, ze to jeszcze nie ten poniedzialek; i co?? zgodzilam sie; ale tez nie bylam taka milusia; bo on wyskoczyl z tekstem, ze jeszcze nie wie, o ktorej bedzie, ale tak miedzy 10-12; wiec ja mu na to, ze 10-11 ok, ale o 12 nie, bo maly chodzi spac, i nie bede dziecku psula calego dnia:tak:

eh.... i gdzie tu jakas logika?? najpierw nie chce; 8 miesiecy malego nie widzial; a raptem za 4 dni chce i to bardzo chce:szok: mi to sie wydaje, ze on owszem chce, ale na przeszpiegi do mnie przyjechac, czy czasami sobie za jego ciezko placone alimenty nie kupilam moze plazmy albo moze drugiego mieszkania:-D:-D:-D smiechu warte;
eh....

wiecej nie pamietam, co mialam napisac, wiec..... zdroweczka i trzymajcie sie dzielnie Kobietki i nasze forumowe dzieciatka:-) buziaki
 
Ostatnia edycja:
Witaj Agazoja :-)
no naprawde Twoj ex ma loty :crazy: Mi sie tez wydaje ze na przeszpiegi chce przyjsc... Faceci to palanci ;/ Ja juz mojego ex zaczynam nazywac "dawca" bo po tym jak sie rozmyslil z dnia na dzien w moim 7 miesiacu planowanej ciazy nie mam na niego innego okreslenia niz epitetow :wściekła/y:ehh...Ciekawe co jak Moj Maluszek sie urodzi czy bedzie go chcial widywac itd.. Nawet mi otym nic nie wspominal.. wiec cholera go tam wie.. on sie zachowuje jak 8 latek-zmienia zdanie z godziny na godzine...

Pozdrawiam dziewuszki milej soboty:)
 
orchidea a teraz masz jakis kontakt z exem czy cisza?

agazoja heheh to jak przyjedzie to schowaj koniecznie te krysztalowe zyrandole, a marmurowe podlogi przykryj jakims starym dywanem:-D nie no smiechu warte co Ci faceci wyrabiaja....
 
orchidea ja cie nie strasze ,ale jka ex odszedl zaczely sie problemy i ja tez przechodzilam wiekszosc czesc ciazy i na telefonie bylam nie raz z lekarzem i mialam uwazac na plamienia i skurcze,wiec jak juz jestesmy w ciazy i to same to dbajmy o te nasze szkraby i to do nas nalezy troska,a do lekarza obowiazek badania i informowania o zagrozeniu,wiem ze nie kazdy lekarz rowna sie drugiemu,ale dzidzia najwazniejsza
agazoja jak tak czytam o twoim ex jakbym mojego widziala,zdanie zmieniane z minuty na minute i zaczyna mi to ciazyc,bo to chyba my powinnismy miec depresje tak a nie oni:-),ciekawe jak sie zachowa jak was odwiedzi
a co do mopsu z tym wnioskiem bylam trzy razy i nie wiem na kiedy ex zalatwi zas,wiec pieniedzy juz w tym roku nie zobacze,pani mnie popamieta ,kurde jak napisalas pijakom dadza a matce nie,a co do dochodu to ja mam tak samo,dopiero jak dostane umowe w lutym to mi umoza,takie przepisy tylko doprowadzaja do tego ze tracimy,i musimy czekac,ale tak jest w polsce .......

a mnie cos zlapalo zmeczenie ,jeszcze okres dostalam,myslalam ze jak karmie to troche to potrwa,a moj zarlok tylko cycusia ciagnie i jest w siodmym niebie,
 
Czesc dziewczyny, dawno nie pisalam, ale jak przeczytalam wszystkie wasze posty to :szok::szok::szok: wspolczuje, ja teraz mam jakies schizy na punkcie zdrowia mojego malenstwa, budze sie w nocy bo snia mi sie dzieci z zespolem downa:-( i tak sobie mysle jakie jest prawdopodobienstwo ze urodze chore dziecko mimo iz wyniki mam dobre. Jakie mialyscie wyniki swojego usg z 11-14 tyg, wtedy kiedy sprawdza sie przyziernosc karku, wskaznik NT... mimo ze u mojej corki wyszedl 1,3mm to jednak snia mi sie dzieci z zespolem downa i innymi schorzeniami, strasznie sie martwie i przeraza mnie to:-(
 
reklama
orchidea a teraz masz jakis kontakt z exem czy cisza?

hm po wizytach u Pani psycholog sie do niego nie odzywam...tylko w sprawie pozwu ktory mu napisalam o zabezpiecznie na okres ciazy i porodu ze co ona na to... a tak pisze to co do niego mam w swoj sekretny zeszyt zeby sie nie ponizac i nie pokazywac ze czuje cos do niego i co przezywam..total zlewka niech wie ze sobie daje rade bez niego...

katerinko :) uwazam:) oj ja juz mam hopla na tym punkcie:)

jeszcze nie samotna:) nie przejmuj sie takie sny sa normalne! boimy sie o nasze dzieciaczki poprostu wiele kobiet ma takie dziwne sny... nie jestes jedyna!:)
 
Do góry