Hej dziekuje za gratulacje
Sam porod nie byl zly, byla przy mnie caly czas pani pielegniarka, ktora swietnie odgrywala swoja role
jak tylko szedl skurcz i "troszke" bolalo, ta zaraz stala obok i lapala mnie za reke rozmawiajac ze mna, zebym skupila sie na rozmowie a nie na bolu, takze swietnie wspominam porod
Maluszek w brzuszku mial krzywo ustawiona stope dlatego teraz musimy isc do ortopedy zeby cos z tym zrobil, narazie masuje, moze to cos da. Wiecie co ? Latwo bylo rzucic palenie w ciazy, ale jak wyszlam ze szpitala i zobaczylam kobiete palaca to tak jakby dziecku zabawke zabrali
strasznie mnie ciagnie teraz do tych fajek
za godzine beda rodzice mojego ex, ciekawe czy sie dogadamy jakos, z jego matka gadalam przez tel wczoraj to wydawala sie byc bardzo mila ale zobaczymy jak dlugo
a poza tym to nie wiem juz co moge jesc a czego nie, w necie wyszukalam ze wszystko mozna, inni mowia ze mleka nie wolno pic inni ze smazone mozna a inni ze nie, no i juz sama nie wiem
wrzuce zdjecie mojego szkrabika
na jednym widac ze nie lubi niedrapek
Bezsenna teraz na Ciebie czekamy
nie doczytalam sie ze Panegiryka urodzila, ale fajnie ze w tym samym dniu
chociaz jak ja juz mialam dosyc szpitala to Ona dopiero tam wjechala
Panegiryka GRATULACJE!!!