Fikusek, Carla Jakoś leci ;-)Za miesiąc Kubulek będzie miał 2 latka
![Happy :happy: :happy:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/happy.gif)
Wiem, że to oklepane stwierdzenie, ale nie wiem, kiedy to zleciało. Wydaje mi się, że dopiero co rodziłam i pisałam Wam tu, że nie mogę wytrzymać tych dni po terminie porodu. Na studiach pomału sobie zaliczam wszystkie przedmioty, praca licencjacka jeszcze przede mną, bo nie mogę się zebrać do pisania.
Zaraz po urodzinach Kubula jedziemy nad morze, już mamy zarezerwowany na tydzień domek z łazienką i kuchnią, więc się mega cieszę, bo jeszcze nigdy nie byłam z Kubulem nigdzie na dłużej, a teraz on sobie zobaczy morze, na pewno mu się spodoba
Cristalrose od nas z grudniówek coś pisała, że czysta kofeina hamuje laktację.
W sensie, że picie kawy? Ja piłam i w ciąży i w czasie karmienia ;-)
Adka Kliknęłam
![Happy :happy: :happy:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/happy.gif)
Fajnie, że karmisz. Ja karmiłam 19 miesięcy i już miałam powoli dosyć, bo wiadomo, że takiemu dużemu dziecku już nie chodzi o to, żeby się najeść, tylko o bliskość, przyzwyczajenie. Ja przestałam karmić, bo obydwoje byliśmy chorzy. Kubul tak, że nos zatkany nie pozwalał mu jeść cyca, a ja tak, że miałam antybiotyk (a nawet 2) i po antybiotyku stwierdziłam, że już nie ma sensu wracać znów do karmienia. Miałam wcześniej parę podejść odstawienia od cyca, ale zawsze mi było szkoda kończyć i nie mogłam się zdecydować. Na pocieszenie powiem, że odkąd skończyłam karmić, to Kubul zrobił się przytuśny i całuśny. Wcześniej taki nie był. Przytulał się tylko do cyca, a dopiero potem zaczął też do mnie
![Happy :happy: :happy:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/happy.gif)
Gratuluję żłobka i powodzenia w szukaniu pracy.
Podczytuję Was w miarę regularnie, tylko jakoś mi było ciężko wbić się znowu w rozmowę po takiej przerwie. Widziałam, że jest na tym forum też facet,
the_devil, więc pozdrawiam i życzę dużo sił i wytrwałości. Czytam Twoje posty i stwierdzam, że potrzebne tu jest czasem takie męskie, konkretne myślenie.