reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

katerinka jak czytam Twojego posta to smiać mi się chce jakie te osły do siebie podobne :-D moj ex od Paulinki tez jakiś czas temu do mnie dzwoni taki niepewny i pyta jaki córka nosi rozmiar bo kupił jej jakieś rzeczy i nie wie czy będą dobre. Oczywiscie były za małe a on zaszokowany jak ona szybko rośnie :szok: a jak już mu się zdarzyło przyjechać to tak, jak do Twojego dzwoniła jakaś laska tak do mojego oczywiście kto? Córeczka :-D:-D:-D chował się wtedy po kątach i tlumaczył kiedy wróci, ze już długo nie będzie itp. Ona bywa w takich chwilach baaardzo chora, wręcz umierająca i jak do godziny go nie ściągnie spowrotem to będzie ją miał na sumieniu :-D ubaw miałam po pachy jakiego sobie z niego osiołka zrobiła. To już mnie nawet nie oburza tylko powoduje lawiny śmiechu :-D


asuzanna no bys padla,ciuszki na 74 i to zanizone wiec bez komentarza,zdublowane zabawki ktore mam w domu,czyli gitara,kula z pileczkami,ksiazka ,autko i 3 pary takich miekkich bucikow,mowie ze on takich nie nosi,tylko kapcie usztywnione,pytam maja paragon-nie,jedyna babcia byla najmadrzejsza i kupila herbatke,krem,i kaszke,
powiedzialam im dobitnie ze najlepiej jest zadzwonic i zapytac wprost co sie potrzebuje dla dziecka a nie w ciemno kupowac,bo siostra wie lepiej,guwno wie za przeproszeniem i chcieli zablysnac a nie wyszlo,jak wychodzialm powie ze nie chce zadnych zabawek,bo kubus ma dosc a nie musi w nich plywac,a jesli chca ciuszki to niech biora pod uwage ze dziecko rosnie ,bo to ze oni go nie widuja wiele znaczy.nie wiem czy zrozumieja ale to juz ich sprawa
a ex dzwonil wieczorem i mowi,wiesz glupio wyszlo,to sie wiecej nie powtorzy i przeprasza, to ja mu,daj spokoj i nie przepraszaj,dalej dupy na calej lini ale wiecej nam zycia nie spieprzysz ani ta twoja ,ktora dzieci nie ma i nie wie co to wychowanie i jaki trud,to nie zasrana sielanka a ja z nia rywalizacji o ciebie prowadzic nie bede,zatkalo go i stw,ze musi ze mna porozmawiac,ale juz ucielam z nim ta rozmowe,bo do niczego ona nie prowadzi

adka po ci chodzik,jak lila ma 9 miesiecy,ona nie dlugo bedzie sama chodzic,moze lepiej pchacz-jezdzik.z karmieniem po prostu po malu ja odzwyczajaj i sie nauczy ze nie ma cyca,trzeba sie troche wycierpiec,nie ma latwo
candy powodzenia,ja mialam dwa razy kroplowke i dalam rade,GLOWA DO GORY I CZEKAMY NA WAS :)
 
reklama
Witajcie kochane.

Przepraszam, że nie odpiszę każdej z Was, ale paraliżuje mnie strach przed jutrzejszą indukcją porodu :( Normalnie dziś na konsultacji miałam ciśnienie 155 na 90 ehhh....
Staram się nie panikować, ale obsłuchałam się na temat wywoływanych porodów i troszkę mnie to zaniepokoiło. Kolejny raz kiedy tu się odezwę będzie na pewno już z córeczką u boku.

Ogólnie to chciałam Wam podziękować za całe wsparcie które od Was dostałam, że dzięki Wam mogłam donosić ( a nawet przenosić ) z uśmiechem na buzi mojego skarbka.
Za Waszą otwartość i wiarę, że dam radę !
Miałyście racje :) bez nich da się żyć, i żyje się zdecydowanie lepiej :)

Buziaki dla Was.


KOCHANA!!!
POOOWOOODZEENIA!!!:) BEDZIE DOBRZE ZOBACZYSZ ZARAZ ZAPOMNISZ O WSZYSTKIM TULAC MALUCHA A POZA NIM SWIATA NIE BEDZIESZ WIDZIEC!:)
Ja mialam oxytocyne ale tylko w tej fazie gdzie pod koniec poród ucicha i dalam rade i zyje:)
A dzis tak sobie mysle ja sobie sama wywoalam ten porod:p Stałam ponad godzine pod cieplutkim prysznicem to przynosilo mi ulge w skurczach..I potem trach na lozko a tu wody odeszly :) Niesamowita ulge tez wanna przynosi:)


katerinka brak slow..gorzej jak dzieci..tego sie nie da nawet opisac..
adka ja tez mysle ze na chodzik za pozno :) lepiej pchacza:)
 
Hej ;) Coś rzadko się odzywam. Lila mnie męcZY, cały czas chce chodzić ( oczywiście trzymana za rączki ) albo na rękach. O zabawie w krzesełku czy na kocu nie ma mowy. Spokój mam tylko wtedy jak śpi. Ale teraz po nowym roku jak dostane pieniądze to kupie jakiś chodzik.
Próbuje na wszystkie sposoby zmusić małą do mleka i kaszek, ale ona nie chce.. Już przeróżne kupowałam i ja i mój tata w Holandii a ona dalej nic. Mleka z butelki wypije max 10 ml. A ja już nie chce karmić piersią. Ważę 45 kg to jest porażka.. Lila ma już prawie 4 zęby i jak mnie gryzie to tragedia... Zasypia tylko przy piersi, więc ostatnia próba zaśnięcia przy smoczku była tragedią, wrzask płacz i odpychanie mnie. Plucie mlekiem z butelki. Chyba nic się nie da poradzić. Łudzę się tylko, że tak jak inne dzieci nagle odrzuci pierś. Ale to nigdy nie wiadomo.
;)

Kubul ma 17 miesięcy i nie odrzucił cyca, więc myślę, że dziecko samo raczej tego nie zrobi, potrzeba uporu i konsekwencji ze strony mamy. Mi już raz udało się nie karmić 3 dni, ale jednak wróciłam do karmienia. Raz mam tego dość, raz myślę, że skoro Kubul chce, to czemu mam mu nie dawać. On też nie lubi mleka modyfikowanego. Używamy go tylko do robienia kaszek. Butelki tak samo już od roku nie widział. Raz wyjechałam w wakacje na 3 dni, po powrocie Kubul nie pamiętał cyca, ale sama mu dałam i zaczęło się od nowa :] Ja mam za mało konsekwencji i sama chyba nie umiem odstawić od piersi. Jak nie karmiłam 3 dni,to dlatego, że moje koleżanki i ex byli przy Kubulku wieczorem i jak Kubul mnie nie widział, to zasypiał sam, bez cyca.
Co do chodzika, to mam takie zdanie, jak Katerinka. Dziecko się samo w swoim czasie nauczy chodzić, a pchacz to fajna sprawa. My mamy samochodzik z pchaczem.
 
bezsenna ja tez wiele razy probowalam przestac karmic ale jakos mi to nie wychodzi,maly wiele razy dostal butle ale jakos go nie interesuje a teraz potrafi tak dlugo za mna chodzic,polozyc sie na kolanach i sie umiechnac i jak tu takiemu nie dac:-)zreszta wygodnie i tanio jak by nie bylo


u nas jest tyle sniegu ze masakra,wszedzie zaspy,nie da sie autem wyjechac z parkingu,nie mowic o jezdzie wozkiem,syberia normalnie
i dzisiaj zrobilam reperacje moich sanek,kupilam porzadny sznurek,przykrecialam oparcie,zamowilam spiwor do wozka taki cieplutki i przerzucamy sie na sanki,nie mam juz sily szarpac sie z wozkiem a na sankach kubus ma taka radosc a i mala sie zmiesci jak chce:)
 
Katerinka U mnie odstawianie cyca kończyło się i Kubulka łzami i moimi, więc to bez sensu tak na siłę kończyć. My też jeździmy na sankach :happy2: Tylko jak Kubul z nich zejdzie, to zaraz ucieka i muszę go siłą z powrotem na sankach sadzać. Mały uciekinier :happy2:
 
katerinka Twoj ex to doopa z uszami naprawde... jakas panienka bedzie mu wyznaczac widzenia z synem... zalosne. a rozmiar 74 to Kubus chyba nosil jak Ty bylas u mnie co? :-D a jakby nie patrzec to juz wieki minely od waszej wizyty.
asuzana to chyba musi byc niezwykle wielki wysilek by zadzwonic i spytac jaki rozmiar ciuszkow nosi Paulisia no nie? bo taki telefon po fakcie to nie wiem na co mu byl...
charlene jakis czas temu pislalas o jakims sprayu do wlosow dla dzieci - co mial ulatwic rozczesywanie. jaki kupilas? no i czy zdaje egzamin? bo moj Fifko ma ma z tylu calkiem dlugie wloski skrecone w loczki i czasem robia mu sie trudne do rozczesania koltunki.
candy bedzie dobrze!! dasz rade!! wkoncu jestesmy silnymi kobietami i jak nie my to kto? a tak jak dziewczyny pisza - mysl o tym tak, ze juz niedlugo bedziesz miala swoja kruszynke przy sobie :tak:
bezsenna, katerinka to ja chyba jestem jakims wyjatkiem. bo Filip byl fanem cycka a mimo tego rownie latwo akceptowal butle i mleczko modyfikowane. jak mial 4 m-ce nagle musial na kilka dni przejsc na butle i bylo spoko. potem wrocilam ja z cycem i tez bylo spoko. a w wieku 6 m-cy bez najmniejszego problemu odstawilam go od piersi. ale nie widze w tym jakiejs szczegolnej mojej zaslugi. po prostu Filip jakos lekko podszedl do wszytskiego. zreszta np. z oduczanie od smoka tez przeszlo bez wiekszych afer. najpierw zrezygnowalismy ze smoka calkowicie w dzien a potem w nocy.
za to teraz wkoncu zabralam sie porzadnie za nocnik. bo do tej pory z wlasnej winy (lenistwo i brak kosekwencji) olewalam te kwestie. raz mialam zapal innym razem mi mijal. ale teraz sie wzielam wkoncu. wiec Filip lata po domu majac na pupce tylko majtki. na nocnik biega regularnie, ale czesto nocnik suchy a chwila pozniej mokre majtki. dzis tez Filip byl uprzejmy osikac cala podloge w lazience a potem bosymi stopkami sie tam plamskac... niemniej mamy tez na koncie pewne sukcesy jak siuski czy kupka w nocniku. wazne, ze Filip wie o co chodzi. i, ze ja wkoncu sie wzielam :tak: a przed chwilka Filip nasikal na podloge w pokoju jednoczesnie pokazujac na lazienke i wolajac: tam tam! tyle, ze bylo juz za pozno.
 
My uzywamy takiego z rossmana - lily costam. Różowy. Nie ma rewelacji ale jest lepiej. Jakies 6 zl kosztowal.

U nas to jest masakra - Sara juz ma dlugasne te wlosy i rozczesywanie to paranoja. Przynajmniej 3 razy dziennie, bo inaczej bedzie tragicznie. Skrecone totalnie w sprezynki - nie wiem po kim ona to ma, bo i ja i dawca proste wlosy...

Moje dziecko opanowalo slowo dziekuje - tzn gdzies w 10% przypadkow powie to sama, a w 90% mama pyta "a co sie mowi" i dziecko mowi. Jest przeslodka. W ogole chyba ostatnio mamy jakis lagodny etap, bo dziecko to aniolek. Wstaje o 8, potem przez pol godziny sie bawi samo, w dzien lata usmiechniete, ladnie prosi jak cos chce...No, ciekawe jak dlugo ;]
 
wiecie co ja mam dosc,kubusiowi wyszly dzis kolejne dwa zabki ale robi 6 kup dziennie od wczoraj i tak ma jak wychodza mu zabki,mam dosc tych pampersow i ciagla walka z przebieraniem i smarowaniem.non top kupuje pampki,jak pamietam u corci nie bylo tak,jakos lzej i nie w takim tepie wychodzily

krropelcia bo to są ,wiesz co sama hehe .oni mysla ze kubus nie rosnie
charlene ja mam ten spray mimo ze mala nie ma lokow i dobrze sie sprawdza
bezsenna a to jak orchidei maly,kubus uwielbia siedziec :)

a i dzisiaj udalo mi sie wylicytowac stroj na allegro dla malej na bal przebierancow za 8,35 zl:) mam nadzieje ze przyjdzie bez problemow.u nas taki stroj od 50 zl a na rok kupowac szkoda mi pieniazkow
 
reklama
Mozi, charlene dzieki :-) zobacze co mi sie uda zdobyc. Filip ma dlugie wloski tylko z tylu, ale sa naprawde dlugie (zwlaszcza jak na chlopczyka) no i jeszcze krecone wiec tym trudniej rozczesac. ale nie mam sumienia ich obciac ani nawet skrocic, bo sa takie slodkie :tak:. a czym czeszecie wloski? szczotka czy grzebieniem? bo ja uzywam takiego grzebienia o grubych rzadko rozlozonych zabkach. moze powinnam szczotki? a jesli tak to jakiej??
 
Do góry