reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

AdiLea dziekuje, ze odpowiedź; też mi sie wydaje, ze dziecko powinno mieć moje nazwisko - bo tak jak napisałam, tatus nie zasłużył, zeby dziecko nosiło jego, zresztą.... same wiecie jak to jest dzisiaj moze byc a jutro zniknie na całe wieki; cóż.... czasami wydaje mi sie, ze sobie nie poradze - nie radze, ale w sumie pożniej czas pokazuje, ze jakoś "spadam na cztery łapki".
AdiLea wiem, ze boisz sie, ze teraz tatus pomaga Ci a pożniej ....czas pokaże; mój były zaczął mi nawet jakąś kasę dawać i dochodzą mnie słuchy, ze ma zamiar mieć duuuży kontakt z dzieckiem; aż sie tego boje, jak to będzie w praktyce :(((
 
reklama
agazoja witaj :-):-),silna kobieta z Ciebie i tak trzymaj :-)a z czasem może być tylko lepiej :-).Co do nazwiska to ja na pewno dam swoje,chociaż też nie jest mi to za bardzo na rękę bo to jest nazwisko po moim ojcu którego wogóle nie znam i wolałabym żeby dziecko miało inne. Ale ojciec mojego dziecka raczej nie zasłużył na to żeby dać jego nazwisko... :nerd:
 
Milkada - silna nie jestem, choc nawet były dziwi sie, ze tak dobrze sobie radze - przynajmniej mam satysfakcje, że on sie głowi, że sobie radze i jak to robie, a wiem, ze wolałby, zbym była całkowicie od niego zależna - po moim trupie!! bo głupie ma pomysły , oj, bardzo głupie; czasami sie zastanawiam, jak można byc taaaakim kretynem; z tym nazwiskiem, to tez mi średnio na ręke, bo nosze nazwisko swojego byłego meża - rozwiodłam sie 9 lat temu; ale teraz to moje nazwisko i dzidzia będzie miała to moje nazwisko; mam nadzieje, ze tatus mi nie pokrzyzuje szyków; a znając go - zdolny jest do tego;
a propo siły - podczytujac Wasze posty - podziwiam Was dziewczyny za siłę, za wszystko!! tak trzymać!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
To teraz mi to wytłumaczcie jak to jest z tym nazwiskiem? Jeśli dam dziecku swoje nazwisko to czy coś należy mi się (dziecku) od "tatusia" ? Czy wtedy można liczyć na jakieś alimenty? I co w sytuacji gdyby coś mu się stało?- nie to żebym chciała go zabić hi hi ale wiecie różne przypadki są w życiu.
 
Co do tych zakupów dla dziecka to po prostu nie mam głowy ani siły na to. Póki co nic mnie nie cieszy a zwłaszcza samotne chodzenie po sklepach. Na razie nadal jestem na etapie zadawania sobie pytania dlaczego? Ciężko jak diabli.
 
agutka ZG czyli jak to wygląda formalnie bo nie mam o tym pojęcia kompletnie. W jakich dokumentach on będzie figurował jako ojciec?
 
Zuza,powiem Ci,jak to wygląda u mnie.
Zuzia w akcie urodzenia w miejscu "ojciec" ma wpisane jego imię,a w miejscu jego nazwiska jest wpisane moje. Gdyby miało być wpisane jego nazwisko,to on sam musiałby przyjechać do USC i na to pozwolić.
I gdzie jeszcze będzie figurować? Hm... Pewnie w dzienniku w szkole. :-p ;-) :dry: No,chyba,że wcześniej wyjdziesz za mąż i Twój przyszły partner zaadoptuje Twoje maleństwo. ;-)
 
agutka ZG dzięki bardzo przynajmniej mam już jakiś obraz całej tej sprawy. On na pewno "ojcem" chce być tyle że ze mną być nie chce. No zobaczymy jak się sprawy potoczą jest jeszcze sporo czasu.
 
reklama
Zuza,jeśli on się będzie upierał przy tym,by dziecko nosiło jego nazwisko,to jedyne,co Ci pozostaje,to sądowa decyzja,żeby maluch miał na nazwisko tak,jak Ty. Powodzonka!

AdiLea,mała uuuurocza! :-) :tak: :tak: :tak:
 
Do góry