reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

reklama
katerinka bo sa faceci i mezczyzni :tak:. Ty dzis natrafilas na mezczyzn :-)
piekny gest z ich strony :tak:
ja do dzis pamietam jak juz bedac sama mialam praktyki w domu starcow. praktykowal tak wowczas rowniez mlody szwed- cos kolo 20. bylam dla niego obca osoba a kazdego dnia interesowal sie czy cos jadlam, czy pilam wystarczajaco duzo i ze moze powinnam posiedziec.
ze nie wspomne o moim obecnym M. kiedy bylam w ciazy i do roku zycia Filipka byl tylko moim kolega. i to w sumie poczatkowo nieszczegolnie dobrze znanym. kiedy dowiedzial sie ze jestem sama to mnie odwiedzil z ciastem. odrazu zaproponowal swoja pomoc jesli tylko bede miec jakis problem. kiedy mialam dola wystarczylo, ze napisalam a juz u mnie byl. kiedy po narodzinach Filipka musialam jechac do szpitaka do innego miasta- pojechal ze mna. a tam na miejscu wziety za tatusianawet sie nie zajaknal tylko dzielnie wysluchal wszytskiego co miala do powiedzenia pani doktor.
juz bedac tylko znajomym zrobil dla mnie milion razy wiecej niz moj ex...
mloda jestes mistrzynia!! ja bym chyba nie umiala zrobic tych jablkowych ciasteczek z olejem :-D:-D:-D. ale coz. potrzeba matka wynalazku. nastepnym razem sprobuj z margaryna :-D:-D:-D
wiolami ja po prostu jestem pilna uczennica :-D. dostalam od zycia porzadnie po dupie. a w sumie nietyle od zycia co od faceta. i o ile lekcewazylam milion pouczen przez wiekszosc mojego zycia to po tej samotnej coazy wyciagnelam wnioski. i nie pozwole zniszczyc nikomu ani zycia mojego ani mojego syna.
niewatpliwie sporo optymizmu czerpie z tego, ze mam przy sobie wspanialego mezczyzne, ktory o mnie da na kazdym kroku. a mojego syna traktuje jak swojego.
od wczoraj mam goraczke, bol glowy i gardla. moj M zajmuje sie Fifkiem dopoki nie musi isc do pracy. jak wraca odrazu pyta co ma zrobic.
moj ex na taka sytuacje wyslalby mnie do lekarza i kazal przestac marudzic...
trzeba dac sobie szanse na szczescie. ot i tyle :tak:
 
Katerinka cudnie !! przpeiken isie zachowali normalnei sie wzruszyłam czytając to !!!! i to sa faceci mający jednak to serce !!

widzisz i to faceci,ktorzy rozumieja co i jak ,w zyciu bym sie nie spodziewala takiego gestu ale bylo to bardzo mile i naprawde mozna zyc bez tych exow!!!

krropelka to szczera prawda,kubus wyciagal do nich raczki ( czego nigdy nie robil nawet do dawcy:) i dotykal raczkami a oni sie cieszyli jak dzieci,dali malej pogrzebac w kompie i wogole,i tak patrze i mowie wiecie co mi jest super milo i sie nie spodziewalam ale biuro jakby nabralo pozytywnej energi i zaczelismy gadac,ze kazdy tak sztywno zyje i nie ma sie co poddawac ,trzeba isc na przod ,naprawde :)a dzieci to wielka radosc i nawet twardzieli zniewalila na kolana:)
oj ty ucaluj tego twojego m ze tak o was dba,a wiesz ja zaczynam wierzyc ze nic bez przyzczyny sie nie dzieje :) i kazda z nas bedzie kiedys szczesliwa,dajmy sobie czas,nie dajmy sie zwariowac ex i badzmy takie jakie jestesmy:)
 
Ostatnia edycja:
komunikat do forumowych mam:)

PO 26 LIPCA PROPONUJEMY SPOTKANIE W SOPOCIE !!!!!
ZAPRASZAMY MAMY Z DZIECMI,NA PEWNO BEDZIE SPACER A POSIEDZIMY NA PLAZY ZE WZG,FINASNOWYCH,JEDNYM SLOWEM ROBIMY PIKNIK MAM Z DZIECMI.
NARAZIE JESTEM JA I ANOWI,MAMY NADZIEJE ZE DOLACZYCIE DO NAS i BEDZIE SUPER:))))))))))))
jesli ktos ma inna propozycje prosze pisac a sprawy organizacyjnie blizej tego terminu:)
 
Ostatnia edycja:
:-D
ja z Bieszczad jade!!!

Bardzo bym chciala poznac Krropelke. moze mi sie uda Cie wyciagnąc zza morza:-D


22 lipca mam rozprawe. potem jade nad morze. zaprosila mnie i Martynke kolezanka z forum.obca osoba a tak nam pomaga. a ex najblizszy mi czlowiek sie na mnie wypial.

takze zapraszam Mloda, Orchidea, Alicja. bo wy mieszkacie najblizej. oczywiscie i kto chce.
ja tez kasy niemam. bedzie skromnie. ale dla mnie najwazniejsze to sie spotkac z Wami


oczywiscie ja tez zapraszam wszystkie Mamusie i dzieciaczki. mam nadzieje ze nie pomyslalyscie ze kogos wybieram. Wszystkie bym chciala poznac

no i czekam kto sie deklaruje :)))
 
Ostatnia edycja:
Agnes daj sobie spokój, on się cieszy, a Ty się sorry- poniżasz... Podnieś głowę do góry i miej wyje.bane.
Katerinka super się zachowali :) A to spotkanie to dobry pomysł, tylko jak ja dojadę z Jeleniej?? No i nocleg ciężko teraz by było załatwić, ehhh szkoda... Może innym razem... A co do moich wyjść to jak mała jest w łóżeczku, to ja się ubieram i wychodzę. Dziś pojechałam na widok z koleżanką (całą JG wraz z górami widać), później na mecz, i z TYM kolegą zapalić. Jakbym miała w domu siedzieć to bym oszalała.
Ravenalka może mi się uda uspokoić, dziś się starałam jak mogłam, ale nawet moja siostra nie wytrzymała (a ona ogólnie to nie wkurza się rykiem małej). I mam nadzieję że jak będzie starsza to się zmieni, zajmie trochę zabawkami i nie będzie chciała ciągle gapić się na mamę :)
Agugucha kurde, przecież to z powietrza się nie wzięło!! Masz przerąbane z tym jedzeniem Mikiego, daj znać co i jak...
Wiolami widzę, że jesteś już inaczej nastawiona... Forum pomaga, prawda :) ?? Oby tak dalej!!
Młoda to Ty teraz kura domowa na pełen etat będziesz :) Ja też niby w domu, a zawsze coś do zrobienia... A Nikoś ładną pobudkę Ci urządził :) A śpi z Tobą??
Kropelka weź książkę napisz, będziesz bogata :)
 
komunikat do forumowych mam:)

PO 26 LIPCA PROPONUJEMY SPOTKANIE W SOPOCIE !!!!!
ZAPRASZAMY MAMY Z DZIECMI,NA PEWNO BEDZIE SPACER A POSIEDZIMY NA PLAZY ZE WZG,FINASNOWYCH,JEDNYM SLOWEM ROBIMY PIKNIK MAM Z DZIECMI.
NARAZIE JESTEM JA I ANOWI,MAMY NADZIEJE ZE DOLACZYCIE DO NAS i BEDZIE SUPER:))))))))))))
jesli ktos ma inna propozycje prosze pisac a sprawy organizacyjnie blizej tego terminu:)


Ha ja sie pisze w 99 % :) no wlansie tylko zeby kasa byla i cieplo:)
Wogole to dawno mnie tu znowu nie bylo:)
dziewczyny nie chce zapeszac ale zakochana jestem no i oficjalnie mam faceta:-D


buuuziaki!
 
Witam mamuśki.
Dawno mnie tu nie było więc nie zdołam nadrobić zaegłości, jestem wlasnie po drugiej rozparwie i czekam na nastęone pismo z sądu w celu udania się na badania genetyczne poieważ ex dalej utrzymuje że nie jest to jego dziecko:/ co lepsze nie określił naszego bcyia arzem jako związku tylko lużną znajomością. stwierdzil, że nic nie wiexzial o ciązy i ostatni az widzielismy się w maju a tak naprawdę to widzieliśmy się ost raz w sipepniu i ogolnei wszystkigo się wypiera.. szlag mnie trafiał na tych rozprawach, dobze, że wziełam sobie tabletki an uspokojenie bo nie wiem co bym mu zobiła;/
 
reklama
aha, dziś odwazylam się wykonać tel do jego mamy ktora zapewne nawet nie wie, ze ma wnuka. Mam zadzwonić jutro aby umowić się na spotkanie.. zobaczymy co ona pwiie gdy się dowie..
 
Do góry