reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

reklama
Anowi82 ale jestem gapa, rano nawet nie zauważyłam ale szczerze życzę wszystkiego naj
Idzie misio, idzie konik, małpka,
piesek no i słonik. Wszyscy razem z balonami
z najlepszymi życzeniami. Bo to dzień radosny
wielce - masz już pięć miesięcy więcej!
Przyszła mama26 na pewno nie będzie Ci łatwo zostawić kochanego Misia ale faktycznie za 250 zł to się nie pohula. Będziesz pośród ludzi, nowe znajomości…ahhh. Sama myślę jak to wszystko poukładać żeby szybko znowu się usamodzielnić i mieć własne pieniądze. Niby teraz co zarobił to wszystko oddaje ale co z tego zapłaciłam za materiały do jego pracy, zaległe rachunki oddałam teściowej itd. Dostałam od mamy 300 zł to sobie zamówiłam tę sukienkę na Allegro, lekarz no i jeszcze dałam 100 na zatankowanie samochodu. W każdym razie trzymam kciuki za nową posadę i życzę powodzenia. Miś ma bardzo dzielną mamę.
Carlaa to się udało, że nie musisz jechać. A w tych dziekanatach to właśnie taki standard. Jak się coś chce załatwić to jutro, ale jak oni czegoś chcą to zwykle na przysłowiowe wczoraj.
Kassia:) Nie strasz bo sama ze świruję. A co do taty to przecież wiesz facet jak facet. Ja sama wczoraj wyprałam swoje adidasy i wyciągnęłam farfocle, wszystko osobno. Nie wiem czym ja myślałam ale na pewno nie głową.
Adka 696 Boże to takie nieracjonalne. Dlaczego ci faceci tak to kąplikują i czasem wychowywanie dziecka z nimi jest niemożliwe? Przecież byłoby tak dobrze gdyby zawsze Ci tak pomagał, wspierał, kochał. Ale wk****a mnie to wszystko. To co wydaję się być takie proste, wcale takie nie jest.
Agazoja w tych MOPS-ach to pracują jacyś nienormalni ludzie. U nas jest tak samo, nawet trzeba opisywać jak ci rodzice warzywa i mięso na niedzielę dają i ile to waży. Dodatkowo jeszcze oświadczenie, że się za granicę nie wyjeżdża. Kraj Mrożka i Gombrowicza.
 
Anowi82 oczywiście życzenia dla Martynki-coś mi komputer szwankuje dzisiaj i imię gdzieś uciekło:-)


Mam sukienkę. Fajna, bawełniana, bardzo wygodna i ładnie się układa. Mogłam może kolor inny wybrać, ale będę miała fioletowe dodatki to sądzę, że będzie ok.
odzież ciążowa, sukienka BAWEŁNIANA L/XL (946787188) - Aukcje internetowe Allegro
Fason taki, że potem też mi się przyda. Ciesze się na tę uroczystość ale nie wiem jak to wszystko wypadnie.
 
No i po spacerku :) Prawie 4 ngodziny, i pochwalę się, że byłam z Nelą w restauracji :) Koleżance się jeść zachciało to poszłyśmy, ona ma synka o 3 miesiące starszego i tak fajnie to wyglądało- on na niebiesko i niebieski wózek, Nela w różu i różowym wózku. Tym różem to ja już .... ale teraz będę kupowała inne kolory, bo to co mam to dostałam.
Adka mimo wszystko chyba go kochasz... Albo nie wiem co... Ja z tym pajacem- dawcą też próbowałam żyć normalnie ze względu na ciążę, ale jak koleś jest szmaciarzem to się nie zmieni. Może z Twoim będzie inaczej, tego Ci życzę. A Lilę weranduj śmiało, taka pogoda że szkoda w domu jej trzymać. Ja poszłam na spacer jak Nela miała 2 tygodnie, a zima była. Tak więc rób według siebie, sama wiesz najlepiej.
Anowi całusy i najlepsze życzenia dla Martysi :* z gg nie pomogę bo ja tylko włączyć i wyłączyć komputer potrafię
Kasia ja myślałam że do wariatkowa pójdę jak byłam w ciąży, takie miałam schizy, ale przeszło :) Nie denerwuj się i kup ten wózek, bo ja przyjadę i wybiorę :)
Katerinka poproszę o zdjęcia Kubusia w nowej furze ;)
Ravenalka Filip Kropelki jest w odpowiednim wieku dla Twojej córci.
Agazoja Ty to się masz... A mopsice urocze po prostu, zamiast pomagać to jeszcze dowalą, to chyba tylko u mnie jest dobrze z mopsem...
 
Adka mnie tez nawiedzaly mysli,ze kocham. Mam chyba to szczescie,ze go nie widuje, wiec jakos samo minelo (chociaz nie powiem,czasem jakis sentyment jest). Ale w takich chwilach myslalam jak by to bylo gdybysmy byli razem i stwierdzalam, ze nie chce tego robic ani sobie, ani malej- bo on bardzo dobry w gadaniu (az sama tyle razy wierzylam), ale niestety nie ida za tym czyny ani zadne zmiany. A po tym zwiazku jak czuje zapach piwa od kogos to robi mi sie niedobrze...Tez alkohol mowil...

Ja mialam w zeszlym tygoniu pierwsze spotkanie z adwokatka i w tym tyg kolejne, juz konkretnie ustalimy co robimy. Eksowi przeszedl foch- napisal zebym podala numer konta znowu to mi cos przesle ale poki co ciiisza :)
Dziewczyny ile czekalyscie na rozprawe w sadzie?

A mloda opanowala nowa zabawe...Leje wode do bidetu (tylko tam dosiega), wrzuca przedmioty i patrzy co sie stanie :) Mam teraz basen w lazience. Mialysmy tez pierwsza probe nocnikowa, ale jedyny rezultat to siusiu na podloge...
 
charlene ja na ugode juz czekam prawie 3 miesiace ,wiec tepo to oni maja zajebiaszcze
marla super sukienka:) fanie podkresla brzuszek,ja juz troche tesknie za brzuszkiem,ja ubieralam sie tak i uwazam ze nie co kryc:0 to przeciez piekny widok...
anowi sprzatalam jak slimak ,bo boje sie z ta szyja,w normlanym trybie to jka perszing i mam ,potem bylismy jeszcze na spacerku i moja pani doktor wrocila z urlopu to poszlam mlodego pokazac,i ona mi czy maly przypadkiem nie ma jezyczka przyrosnietego.a ja szok ,ze co ??????? maly sie smial,wkladala mu patyka ale mowi nie chyba mi sie wydawalo.a ja juz bialej goraczki dostalam, czy ktos cos wie na te temat?????
ja nie wiem jak to ,ki kiedys zablokowalo na amen i nowe zakladalam
carla nie ma sprawy,a dzisiaj wklejam jeszcze w starej na spacerku:)musieliscie fajnie wygladac w tej rest,
agazoja badz twarda i sie nie daj,i odpoczniej troche u rodzinki:)
adka na pewno jest ci trudno ale naprawde uwazaj na te mile slowka,wlos sie jezyl od tego co o ci pisal,ja wyzywal ,niech pomaga jak ma checi ale zyby na tym nie skonczyl jak alkohol wazniejszy

dzisiaj kupilam malemu kubek niekapek i jakos mu idzie,pierwsze zaciagniecie i zrobil oczy bo za duzo mu polecialo a potem jak wypije to sobie gryzie:)
i wiecie co dzisiaj spotkalam mojego bylego za dawnych czasow.z ktorym dogadywalam sie tylko w lozku...:)tylko tam nie byl zazdrosny i rozumielismy sie bez slow. kurde jak sobie cialko wyrobil a mi zaraz przyszly do glowy glupie mysli ale to chyba z tych brakow juz....:) i mowi do mnie ja znam ten wzrok ,no to sie posmialismy..
ile kobitki wytrzymalyscie najdluzej bez sexu??
 
Ostatnia edycja:
anowi ja bylam we wszystkich zlobkach w poznaniu i wszedzie slyszalam to samo "nie ma szans na przyjecie malego". W tym zlobku na ktorym najbardziej mi zalezalo jestesmy 356 w kolejce! Szok! Babka mi tam powiedziala ze najprawdopodobniej wogole Mikusia nie przyjma. Wszedzie tlumaczylam ze jestem samotna matka, ze nie ma uznanego ojcostwa, ze jestem sama z malym i poprostu musze wrocic do pracy bo nie bedziemy mieli co jesc... Ale ich to g**** obchodzi. Wogole to spotkalam sie z bardzo negatywna reakcja tych wszystkich zlobkowych kierowniczek. Jedna na wiesc o tym, ze jestem sama i ojcostwo jest nie uznane odpowiedziala "Jak to nie ma ojca? To Pani nie wie z kim Pani ma dziecko?". Rece opadaja... Moze w dwoch zlobkach babki byly wyrozumiale i powiedzialy, ze bardzo mi wspolczuja i ze wezma to pod uwage. Moze rzeczywiscie dowiem sie kto u nas tym wszystkim zarzadza i tam sie skieruje.

a swoja droga to przykre jest to ze tak sie samotne matki traktuje... Po wizytach w niektorych zlobkach i rozmowach z tymi dyrektorkami czulam sie troche jak taka dziw*ka... Ktora sie przespala z byle kim, cwaniak sie wyrzekl ojcostwa, a ona teraz chodzi i sie uzala... Jakby tego bylo malo to na spotkaniu do chrztu ksiadz wyczytywal czyjego podpisu brakuje na oswiadczeniach. Wziol do reki karte Mikolaja i mowi ze brakuje podpisu matki i ojca. A za chwile dodal "A nie tu ojca brak, wiec tylko matka niech sie podpisze"... Wszyscy na mnie spojrzeli jak na jakis okaz w zoo. Niby mam gleboko co ludzie o tym mysla, ale jednak gdzies tam w srodku troche mi wstyd... I az przykro sie robi, za ludzie zamiast nas podziwiac ze dajemy rade, czesto osadzaja i krytykuja...

bezsenna kochana masz zapchana skrzynke prywatnych wiadomosci i nie moge Ci odpisac ;)
 
Ostatnia edycja:
Dziekuje za wszystkie zyczenia dla Martynki :)

charlene
ja na pierwsza rozprawe krociotko czekalam. ale na postanowienie z tej pierwszej rozprawy ex zlozyl zazalenie. i klapa. od stycznia ani widu ani slychu.

katerinka Kuba juz z niekapka pije?! a jaki kupilas, to i ja odgapie. My wczoraj do 19 na spacerku bylismy. bynajmniej tam nie krzyczy tylko patrzy sobie. i ja sie tak nie wkurzam i nie nosze jej po rekach

agugucha wiem ze ci ciezko. jak ja chodze co zalatwiac i musze sie tlumaczyc z tej sytuacji to mam ochote zwiac. a w zlobkach nie odpuszczaj. ty masz pierwszenstwo. i idz do miejskiego zarzadu zlobkow, niewiem moze napisz jakas skarge albo co.
dobijajace jest to ze to na nas spadla cala odpowiedzialnosc za dziecko. a tatus ma w dupie. tacy tatusiowie wg mnie powinni byc na jakims cenzurowanym. a jest tak ze oni dalej wolni bez zobowiazan moga robic co chca.
 
reklama
agugucha - ale szok z tym księdzem.... u mnie był taki super ksiądz, nic nie powiedział i miły był naprawdę :) i później jak było spotkanie już z innymi rodzicami przed chrztem to pamiętał, że nie ma ojca i tylko mi kazał się podpisać.
Ale ja też miałam taką sytację w czasie chrztu: czekam przed w kolejce do spowiedzi. A obok kuzynka z mężem. pytają się gdzie Maciek mówie, że z bratem. A on: a co teraz Adam za ojca robi........... ;/ nie skomentowałam
 
Do góry