reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samopoczucie przyszłej mamy ;)

Miśka T, serdeczne gratulacje!!!!!!!! no i pozazdrościć szybkiego porodu;))

Basia, lekarz powinien wystawić Ci normalnie zwolnienie nie istotne na ile, bo jak urodzisz, to automatycznie przejdziesz na macierzyński;) A dla pewności mąż poszperał w przepisach i w skrócie wygląda to tak:

"Zaniepokojeni tym faktem udaliśmy się z problemem do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jak wynika z uzyskanych przez nas informacji, praktyka lekarzy jest bezpodstawna i nie znajduje odzwierciedlenia ani w przepisach ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (DzU z 2005 r. nr 31, poz. 267), ani w przepisach Kodeksu pracy. Podkreślono, że możliwość skorzystania z urlopu macierzyńskiego na 2 tygodnie przed przewidywaną datą porodu jest prawem, a nie obowiązkiem kobiety w ciąży. Jeżeli lekarz uzna, że stan zdrowia pacjentki nie pozwala na to, aby mogła ona świadczyć pracę i wystawia w związku z tym zaświadczenie lekarskie na druku ZUS ZLA, takie zwolnienie będzie kontrolował na takich samych zasadach jak każde inne. ZUS nie zakwestionuje zwolnienia lekarskiego wystawionego przez lekarza ginekologa tylko z uwagi na fakt, że zostało ono wystawione na 2 tygodnie przed planowaną datą porodu. Okres ten nie będzie również zaliczany przez ZUS jako okres urlopu macierzyńskiego przypadający przed przewidywaną datą porodu. Oznacza to, że jeżeli pracownica nie złożyła wniosku o udzielenie jej urlopu macierzyńskiego na 2 tygodnie przed przewidywaną datą porodu, to ZUS rozpocznie wypłatę zasiłku macierzyńskiego dopiero od momentu urodzenia przez ubezpieczoną dziecka."

Natomiast wiem, że trzeba powiadomić zakład pracy (w jakiej formie to nie wiem - czy pisemnie, czy osobiście, czy wystarczy telefonicznie) o urodzeniu dziecka i to zakład pracy informuje ZUS, że pracownica urodziła i od którego dnia należy jej się macierzyński.

lucy79 Jeśli chodzi o urlop macierzyński w pracy to chyba tyrzeba złożyć wniosek, ale kiedy i dkładnie jak to wygląda to niestety nie wiem;( Ale wydaje mi się że tak czy siak, jeśli nie zaznaczy się chęci wzięcia takiego urlopu na 2 tyg wcześniej, to jest on liczony dopiero od dnia porodu. I chyba załącza się również akt urodzenia. Ale niestety w tym temacie to pewności nie mam.
 
reklama
JA JUZ PO WIZYCIE ALE JESTEM WSCIEKLA TEN GIN NIC MI KONKRETNEGO NIE MOWI:no: JAK CHCIALAM ZEBY ZROBIL MI USG TO POWIEDZIAL ZE TO NIE JEST KONIECZNE A PRZECIEZ DZIS JEST DZIEN TERMINU A OSTATNIE USG MIALAM DWA MIESIACE TEMU TO PRZECIEZ TERAZ TEZ POWINIEN MI ZROBIC:wściekła/y: ZALUJE ZE POZWOLILAM ZEBY TO ON PROWADZIL MOJA CIAZE JEST NIE KOMPETENTNY I NIC NIE MOWIL TYLKO ZE MAM CZEKAC NA SKURCZE I ZE ZA TYDZIEN PRZYJSC ZNOWU:baffled: DZIEWCZYNY CO JA MAM ROBIC MOZE PRYWATNIE ISC ZROBIC USG I SPRAWDZIC CZY WSZYSTKO WPORZADKU JA NAWET NIE WIEM ILE MOJ MALUSZEK WAZY I MIERZY A TO PRZECIEZ WAZNE INFORMACJE JA NIE WIEM CO ROBIC????
 
witaj Miśka T, gratulacje synusia!!
ale nie wiem jak to jest w pracy czy trzeba złożyć wniosek o urlop macierzyński, czy wystarczy zaświadczenie ze szpitala, albo cos innego???
Czy wiecie coś więcej na ten temat??

Podczytuje Was trochę i pozwolę sobie coś wtrącić. Lucy79 jeżeli chodzi o dokumenty potrzebne do macierzyńskiego, to dostaniesz zaświadczenie ze szpitala. Tam wpiszą datę porodu i okres na który przysługuje ci ten urlop. Żadnego aktu urodzenia nie potrzeba. Mogą ewentualnie poprosić w pracy, żebyś napisała podanie z jednym zdaniem, że "prosisz o przyznanie urlopu macierzyńskiego w okresie od...do..." i tyle.
Pozdrawiam.
 
dzięki Magda31, tez tak myślałam :))

Uleczkaa rzeczywiście cos dziwny ten twój gin!! jesli chcesz miec pewność że wszystko ok to zawsze możesz iść do innego prywatnie.. ja bym tak zrobiła..
a tak poza tym to nie przejmuj się terminem, bedzie dobrze:D w końcu wszystkie urodzimy, heheheeeeee....
 
ULECZKAA ja poszłabym prywatnie. Ja miałam usg robione w poniedziałek, gin zbadał mi ilość wód, łożysko - dość istotne jai stopień starości. No i dowiedziałam się, że mój synuś waży około 3300g. Myślę, że to istotne wiadomości i warto wiedzieć dla bezpieczeństawa dziecka. :confused:
 
Madzia_pl, podzielam twoje checi!!!. Ja mam termin za dwa dni ale lekarz powiedzial mi w ubieglym tygodniu ze ciaza juz jest donoszona i moge urodzic w kazdej chwili. Sama juz gadam do mojej malutkiej, ze tu wszyscy na nia czekaja i zeby zechciala juz sie urodzic.

Pisalas cos o "sprawdzonych metodach" mozesz przyblizyc??? :-)

JOWID529 Dziewczyny wcześniej pisały, że jednej pomógł masaż brodawek, innej sex, czy gorący prysznic.
Podobno szorowanie podłóg też wywołuje skurcze. Albo herbatka z liści malin. Niestety na mnie nic nie działa, nawet skumulowanie kilku "metod" na raz :no2:
 
Apropos macierzyńskiego. Mój gin powiedział mi, że od ginekologa mogę mieć zwolnienie tylko do dnia terminu, czyli w moim wypadku do 27/09. Potem albo wybrać stary urlop albo załatwić sobie zwolnienie od jakiegoś lekarza ogólnego. Więc jak nie urodzę to we czwartek za tydzień pójdę się kajać do internisty o zwolnienie do 4 października, bo wtedy mam się zgłosić do szpitala jak nie urodze wcześniej. A szkoda mi każdego dnia macierzyńskiego.;-)
 
Dziewczyny Ja Moze Pujde Do Tego Szpitala Co Mam Rodzic I Tam Powiem Ze Sie Denerwuje Bo Ostatnie Usg Mialam Dwa Miesiace Temu I Ze Chcial Bym Wiedziec Czy Wszystko Jest Ok Ze Sie Martwie:-( Myslicie Ze Mi Zrobia Usg??
 
reklama
Do góry