- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2019
- Postów
- 5
Troszkę się sytuacja rozwinęła, miałam rację i to były wody, dzisiaj po 4 odpłynęło ich już wiecej i były przezroczyste. Po badaniu przez położna zrobiły się różowe i lecą cały czas. Skurcze jak narazie mało bolesne, ale sąsączące wody płodowe poznać można po tym, że dacza się w pozycji leżącej, a jak stoisz, to dziecko pod wpływem grawitacji działa jak korek. Wtedy najczęściej nie leci. By wody się odnawiały trzeba dużo pić. Mam nadzieję, że codziennieasz ktg by sprawdzać dobrostan dziecka. Z tą nadżerka, to nie musi być prawda. Wystarczy, że ktoś znadal cię nie delikatnie i naruszył strukturę śluzówki. Jesteś w ciąży tuż przed porodem, a tam wszystko jest mocno ukrwione, rozpulchniona i łatwo o uraz. Jesteś w szpitalu. Zapytaj na obchodzie jaki mają względem ciebie plan. I pamiętaj, że jeśli nie czujesz się właściwie zaopiekowania, to zawsze możesz zmienić szpital. Poszukaj takiego z najwyższym stopniem referencyjnosci patologii ciąży i neonatologii. Najlepiej 3 stopień.