Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sączące się wody płodowe w 36 tygodniu ciąży.

reklama
Olimpia123 pisze:
Czy jest juz Dzidziuś na świecie ? :)
Kliknij żeby rozwinąć...
Tak. Przepraszam, że dopiero teraz pisze.
Franuś przyszedł na świat 2 grudnia. Ale malutka kruszynka wazyla tylko 2340. Najważniejsze, że cały i zdrowy.
Niestety w czwartek tętno mu spadło i dlatego poród do wywołania. Najpierw oksytocyna, skurcze się rozpoczęły regularne ( z krzyża, więc myślałam, że umrę na tej porodowce) natomiast brak zmian w szyjce i brak rozwarcia ( po całej oksytocynie i czopkach na rozkurczenie szyjki udało się uzyskać tylko 3 cm rozwarcia i szyjka bez zmian). Poród został zakończony cesarskim cięciem i Franuś w 15 min był już ze mną.
Dziękuję Ci serdecznie z całego serca za wsparcie i dobre rady. Pozdrawiam Cie cieplutko. 😊😊
 
Alutkaa pisze:
Tak. Przepraszam, że dopiero teraz pisze.
Franuś przyszedł na świat 2 grudnia. Ale malutka kruszynka wazyla tylko 2340. Najważniejsze, że cały i zdrowy.
Niestety w czwartek tętno mu spadło i dlatego poród do wywołania. Najpierw oksytocyna, skurcze się rozpoczęły regularne ( z krzyża, więc myślałam, że umrę na tej porodowce) natomiast brak zmian w szyjce i brak rozwarcia ( po całej oksytocynie i czopkach na rozkurczenie szyjki udało się uzyskać tylko 3 cm rozwarcia i szyjka bez zmian). Poród został zakończony cesarskim cięciem i Franuś w 15 min był już ze mną.
Dziękuję Ci serdecznie z całego serca za wsparcie i dobre rady. Pozdrawiam Cie cieplutko. 😊😊
Kliknij żeby rozwinąć...
Jak fantastycznie :)
Bardzo serdecznie gratuluje.Jesli bedziesz potrzebowała jakiegos doradzenia w czyms itp to smialo pisz na priv-jestem farmaceuta I mama dwoch wczesniakow :)
 
reklama
Ja_niagara pisze:
Gratuluje synka ❤️ Ale mam takie pytanie, po czym poznałaś, że to wody płodowe?
Kliknij żeby rozwinąć...
Tego się nie da pomylić z moczem. To leci mimowolnie, u mnie wyglądało jak czysta woda. Jeśli nie wiesz czy to mocz czy wody to weź na dłoń i powąchaj. Mocz śmierdzi a wody nie albo mają taki mdly zapach. Mi akurat wyciekły jak leżałam i potem już co chwile się saczyly po trochu ( u mnie leciał taki ciurek) :) dziękuje bardzo 😊
 
Do góry