reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Są rodzice, którzy wogóle nie szczepią....

kerna, nie takie niestety. Ja wolałam dać butlę, niz głodzić dziecko, więc już tak tej butli nie demonizujmy. U mnie doradca był i doradził tyle, że mam przystawiać. Po tygodniu siedzenia cały czas z wywalonymi cyckami miałam szczerze dość... Młody przy doradcy łapał pięknie, ta za drzwi a on wrzask i histeria. Więc, żeby mieć chwilę ciszy w domu, dostawał butlę. Jak zrezygnowałam z cyckowych tortur, mam w domu anioła a sąsiedzi pytają co z tym dzieckiem, bo takie ciche jest...
 
reklama
kerna, nie takie niestety. Ja wolałam dać butlę, niz głodzić dziecko, więc już tak tej butli nie demonizujmy. U mnie doradca był i doradził tyle, że mam przystawiać. Po tygodniu siedzenia cały czas z wywalonymi cyckami miałam szczerze dość... Młody przy doradcy łapał pięknie, ta za drzwi a on wrzask i histeria. Więc, żeby mieć chwilę ciszy w domu, dostawał butlę. Jak zrezygnowałam z cyckowych tortur, mam w domu anioła a sąsiedzi pytają co z tym dzieckiem, bo takie ciche jest...

nie demonizuję;-)
Jeśli zależy komuś na cycoleniu to niech walczy, warto. Zależy dużo od podejścia. Są osoby nakręcona na cyckowanie inne nie. Ani jedne ani drugie nie są lepsze/gorsze żeby byla jasność;-)wg mnie ofc.
 
podzielam zdanie kerny jeśli chodzi o cycolenie.
Nam się udało i mam teraz cycoholika nałogowca :-D:-D:-D
Mam nadzieję ,że przed 18 zakończy zabawy z cyckiem :szok::szok::-D:-D:-D:-D

A tak serio to z innymi wieściami wpadam...:sorry2::sorry2::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Dostałam na maila list od Fundacji wcześniak ,bo kiedyś zapisałam tam młodego.
Zresztą założycielkę i jej męża znam osobiście czego bardzo żałuję coraz bardziej ....
Oto co nowego wymyślili ...
Nóż mi się w kieszeni otwiera ,którego nie posiadam ....
Apel o uwzględnienie szczepionek skojarzonych jako obowiązkowych dla wszystkich wcześniaków w Programie Szczepień Ochronnych na rok 2013 i kolejne lata
 
Straszne to :no::no::no::no: Normalnie płakać się, proszą o przyzwolenie na jawne uszkadzanie i mordowanie dzieci. Bo to,że wiele z tych niemowląt niestety umrze po podaniu szczepionek jest pewne, przecież dochodzi do takich przypadków u niemowląt ur. o czasie, a co dopiero u wcześniaków :-( Tylko oczywiście jako przyczynę zgonu podaje się wszystko, oprócz powikłań poszczep. :wściekła/y: Banda ******* na usługach mafii farmaceutycznej :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
staram sie staram dziewczyny:-p mała popiła odemnie o 8sme a o 9 juz głodna:rofl2: u mnie pare kropelek wiec dostala butle wypila 130ml (michal mi pił 90ml jak mial poł roku wiec dla mnie to szok). no i potem byl spacerek, dałam jej pierwsza marchewke chociaz moze to za szybko ale zobacze jak zareaguje bo moze faktycznie moj pokarm zrobil sie za słaby dla niej i potrzebuje czasu na zmiane, po marchewce mleko moje z cyca i az jej po brodzie leciało:tak: a marchewka tak jej smakowała ze az milo bylo patrzec jak macha nogami na widok łyzeczki i wcale nie wypluwała, odrazu wiedziala co z tym ma zrobic.

no i druga sprawa, kluska wazy juz wg mnie 5800, patrzac na wage z wypisu to jest ogromna... zreszta ona mi sie ciagle odparza przy szyji bo taka tłusta jest:laugh2:

co do tych szczepien mi juz rece opadaja.... po prostu brak słów i to badziewie chca podawac wczesniakom....:-(
 
A tak serio to z innymi wieściami wpadam...:sorry2::sorry2::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Dostałam na maila list od Fundacji wcześniak ,bo kiedyś zapisałam tam młodego.
Zresztą założycielkę i jej męża znam osobiście czego bardzo żałuję coraz bardziej ....
Oto co nowego wymyślili ...
Nóż mi się w kieszeni otwiera ,którego nie posiadam ....
Apel o uwzględnienie szczepionek skojarzonych jako obowiązkowych dla wszystkich wcześniaków w Programie Szczepień Ochronnych na rok 2013 i kolejne lata

chyba ich pogrzało...

Dziewczyny ze Szczecina, będzie fajne spotkanie www.facebook.com/events/127188200779151/

no i kolejne info www.gif.gov.pl/rep/gif/pdf-y/WC/WC_2012-12-27-049.pdf
 
Ostatnia edycja:
Witam :-)
Widzę, że nie jestem jedyną osobą niechętnie nastawioną do szczepionek... Wprawdzie nie zawsze tak było i moją dziumkę zdążyłam kilkakrotnie zaszczepić, ale nie dostała ostatnich szczepionek, w tym MRA...
Czy wy też spotykacie się zazwyczaj z negatywną oceną swojej decyzji? Ostatnio mialam ostre spięcie z siostrą, która powiedziała mi, że jest pandemia odry i powinnam dziumkę zaszczepić. Kiedy powiedziałam, że ani myślę, oburzyła się strasznie i zapytała czy ja wiem NA JAKIE NIEBEZPIECZEŃSTWO NARAŻAM SWOJE DZIECKO. Odpowiedziałam, że wiem, ale wiem też, na jakie jej NIE NARAŻAM. Temat zakończył się tym, że zostaĺam- oczywiście nie dosłownie, ale dosyć wyraźnie- nazwana wyrodną, nieodpowiedzialną matką... :-/

Natomiast co do szczepienia wcześniaków to chybs naprawdę pogłupieli... To tylko dowodzi, że tak naprawdę dla nich nie liczy się zdrowie i życie dzieciaczków, a tylko kasa, którą mogą dostać....
 
vampiria do tego trzeba się niestety przyzwyczaić. Moja mama też na hasło 'nie szczepimy' delikatnie spytała, czy wiemy co robimy. U mnie o tyle łatwiej, że pokazałam jej to na przykładzie naszej córki, co się z nią działo i kto nas pokierował w stronę zbadania szczepionek i ich skutków ubocznych (pośrednio pediatra-neurolog, bezpośrednio rehabilitantka). Więc zdecydowanie wiemy co robimy, bo mamy wiedzę na ten temat i niestety też doświadczenie.
 
reklama
Vampiria-dokładnie tak jak napisała Betiks,trzeba się do tego przyzwyczaić,ważne jest abyś to ty była pewna tego co robisz,pewna swoich decyzji.Tutaj liczy się twoje dziecko,a nie kręcenie nosem kogoś kto nie chce się zainteresować co tak naprawdę wstrzykują dzieciom.
Ja też swojego starszego syna NIESTETY szczepiłam,ostatnio gdy miał 14 m-cy.na szczęście zaczęłam interesować się tym tematem i przestałam,a córki w ogóle nie szczepiłam.
Rozmawiałam kiedyś z moją siostrą i kuzynką,one nie krytykują mojej decyzji,mówią "fakt,tyle się teraz dzieje po tych szczepieniach",ale swoje dzieci nadal szczepią.No cóż,przybliżyłam im ten temat,wiedzą więcej niż przedtem,ale najwyraźniej je to nie przekonało,nic na siłę.Jedynie moja kuzynka sama powiedziała,że córki nie szczepił przeciwko ospie,bo starszego syna zaszczepiła i przechodził ją dość ciężko.
A co do tych wcześniaków to naprawdę słów nie ma.Jesteśmy naprawdę bezradni.Jakiekolwiek petycje,manifestacje czy rozróby nic nie dają.I to jest najsmutniejsze,że mało możemy zdziałać.Możemy jedynie mieć nadzieję,że nie wywołają specjalnie jakiejś epidemii by zaszczepić na siłę,bo przecież Polacy to szczury doświadczalne.Już nie wspomnę ,że nie zdziwiło mnie gdy zobaczyłam nazwisko głównego inspektora farmaceutycznego na tej decyzji z linku,który dodała k8libby :\
 
Do góry