reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rumień zakaźny

Dołączył(a)
9 Lipiec 2018
Postów
11
Czy któraś z was miała do czynienia z dzieckiem chorym na rumień zakaźny będąc w ciąży? Moje dziecko z przedszkola przyniosło rumień a ja jestem w 29 tc. Kontaktowałam sie z moim lekarzem prowadzącym kazał zrobić badania na parwowirusa B19. Czas na wynik to 14 dni roboczych :eek::frown:do tego czasu chyba sie zamartwie pomóżcie dziewczyny...
 
reklama
@.jagódka ja tez mam anemie, a u dziecka ani śladu parvovirusa. To nie musi być ten objaw. Ja przeszłam to zupełnie bezobjawowo. Jestem teraz w 30 tc. Wczoraj miałam USG III trymestru i też wszystko bylo dobrze. Więc spokojnie, wirus wcale nie musi sie przedostac przez łożysko. Ale niestety, jedyna droga by się o tym dowiedzieć to częste usg przez lekarza z doświadczeniem. Ja na Twoim miejscu zmienilabym lekarza natychmiast. Co prawda Twój maluszek jest już dobrze ukształtowany i nawet w razie czego na pewno sobie poradzi ale po co ryzykować. Życzę Wam wszystkiego dobrego i daj znać jak u Ciebie

Ale czemu mam zmieniac lekarza, który jest dobry?? Bez sensu. Ta ciąża od początku jest mocno powikłana i jak dotąd lekarz sobie radził, to,że akurat jestem pierwszą jego pacjentką z parwowirusem jeszcze o niczym nie świadczy. Oczywiście,że anemia nie musi wynikać z zachorowania, ale naturalnie to powiazalam, bo tak jak mówię nigdy w życiu nie miałam z tym problemów (mam fizjologiczna nadplytkowosc o nawet przy krwotokach parametry nie spadają). Pytałam raczej o to jakie są procedury, o USG wiem.
 
reklama
Sorry, nie rozumiem tonu Twojej wypowiedzi. Jak dla mnie nie musisz zmieniać lekarza ani nic robic. Doradziłam Ci co ja bym zrobiła, a postąpisz jak zechcesz. Życzę szczęścia maluszkowi

I nie ma innych procedur niż usg, a później ewentualna transfuzja. NIC nie da się zrobić. Dlatego dobry lekarz, który nieprawidłowości zauważy w porę to podstawa.
 
Właśnie o to mi chodziło,czy coś oprocz USG, bo czytałam różne publikacje nt.badania morfologii u samego płodu, transfuzji itp. Dziękuję za odpowiedź.
 
Do góry