reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ruchy naszych maluchów

Moja ma 2-3 razy dziennie, bardzo często jak zaczyna wierzgać i robi to bardzo długo tak że ja już nie daję rady to potem przychodzi czkawka i dziecko się uspokaja, mąż się śmieje że to za karę że matka tak męczy :):):)
 
reklama
Tosia wogóle nie ma czkawek i wogóle jest dużo mniej ruchliwa od Zosi, ale to pewnie dlatego że nie mam czasu jej tak w kółko obserwować, za to jak kopnie to baaaaaardzo porządnie.
Ja osoatnio nastawiłam zupę ( mam kuchenkę tą płaską, z ogniem w skali od 1 do 9) na 9 czyli najgoręcej i po półgodzinie zaczęłam jeść wafelka mieszając zupę i mi się pokruszyło na gorącą płytę, szybko odsunęłam garnek i zanim pomyślałam co robię zaczęłam ręką strzepywać te okruszki... no i teraz mam spaloną skórę ,taką skorupę...to się nazywa odmóżdżenie:)
 
Moja ma czkawkę raz na 2 dni jak nie rzadziej.. Ale za to dzis tak strasznie mocno kopie, że każdy jej kopniak kończy się mega skurczem maminego brzuszka... Przed chwilą wstałam, idę se do kibelka na jedyneczkę a tu mała kops i zaraz skurczybyk a ja zgięłam się w pół i padłam pod drzwiami łazienki... To jest strasznie nieprzyjemne... I kurcze ni epodoba mi się, że już w brzuszku muszę strofowac małą bo jest niegrzeczna :( ;P
 
No ja wiem że połyka, ale dlaczego akurat ma tą czkawkę, jak na prawym boku leżę. Na lewym nigdy to się nie pojawiło.
 
Ja chyba ze dwa razy w sumie czkawkę zarejestrowałam :tak: A kopanie - wczoraj znów nieźle dostałam po lewej stronie na dole oczywiście... ;-)Obrywam głównie jak na lewym boku leżę.
 
forever to ja obrywam jak na prawym leżę... ZAWSZE wtedy mała zaczyka fikac kopac i sie wiercic chyba jej niewygodnie bo się zachowuje jakby jej to przeszkadzało... i zawsze jak się przełoże na plecy czy na lewy bok to się uspokaja :) Tylko ja na lewym nie moge bo mnie wtedy bardzo brzuch boli i się napina, na prawym mala kopie i jej przeszkadza wiec tylko na plecach moge :p Ale jak mam brzuch nizej to już normalnie oddycham a nie duszę się pod uciskiem brzucha :p
 
Dziewczyny, ja mam takie pytanie, czy Wy potraficie określić ułożenie dziecka poprzez dotykanie przez brzuch? Moja niunia wypycha mi się tak, że robią się dwa jakby guzy ;) - zakładam, że to pupka i główka. Kopie różnie, jeszcze wczoraj wierzgała nóżkami (chyba, bo takie małe guziki się odznaczały)po lewej stronie, a dziś kopie po prawej. A ja jakoś dzisiaj sobie wkręcam, że może jeszcze dodatkowo fiknęła koziołka i głową jest u góry :( Potraficie odróżnić główkę od pupci?

A czkawka u nas bardzo rzadko, zupełnie odwrotnie jak z Jaśkiem, co mnie niekiedy do szału doprowadzało ;)
 
Ostatnia edycja:
Ja czuje tylko jak dupkę wypina, bo za wysoko by to główka byla... a ta dupka to taki kamlot troszkę poniżej pępka się robi i jak ją postukam palcem i mówie "ej mała to boli" to się przesuwa :) A nóżki to mi wysoko wybija i wtedy taka mala wypuska to jest... i wnioskuje ze to nóżki i dupka bo mówię na główkę to chyba za wysoko by było jakby mi wybijała.. ale nie mam pojęcia to tylko takie domysły...
 
reklama
Czkawki to Hanula ma mega długaśne. Czasami stuka pól godziny a czasami jeszcze dłużej. Ruchy są coraz dziwniejsze. Sama już ich określić nie umiem. Niby nie czuję ich prawie wcale, a jak tylko przyłożę dłoń, to pod palcami są zauważalne. Czyżby macica aż tak mi się uodporniła na kopniaki? W dodatku typowych kopów jest coraz mniej, a więcej ruchów "obrotowych" jakby się chciała odwrócić czy zmienić pozycję. No i coraz mocniej brzucho się napina, a na dole ucisk mocny i bolesny. Wczoraj rejestrowałam skurcze co 20 minut a w nocy się uspokoiło. Wydzieliny jakby znowu mniej i już naprawdę nic z tego nie rozumiem. Teraz kłuje na dole cały czas, właściwie bez przerwy,jakby na szyjkę napierała, ale żadnych poza tym dolegliwości. No nic, czekamy, co dalej :D
 
Do góry