Kkasiulka
Wrześniowe mamy'08
Moja mała trzpiotka rzadko kiedy siedzi spokojnie. Nie daj boże przycisne troche brzuch, to strasznie jej sie nie podoba. Puka, stuka, skacze, kręci sie.... Szaleje! Nie widać, żeby sie brzuszek ruszał, ale to chyba kwestia czasu. No i udało mi się złapać kilka kopniaków, poczułam pod ręką, moja młodsza siostra tez miała to szczęście, az jej oczy z orbit wyszły Tylko Marcin nie może sie załapać Chyba jest zbyt niecierpliwy ;-)