reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ruchy maluszka

Już na wątku lekarskim pisałam że pierwszego delikatnego kopniaka dostałam kładąc się na kozetce przed usg.
Ale się cieszę że tak wcześnie poczułam ruchy , bo Julka pierwszy raz dała mi znać o sobie w 21 tygodniu.
 
reklama
Dzisiaj z samego rana nasza Mała sprzedała Ojcu tęgiego kopa:-)
Y. aż podskoczył z wrażenia:tak: nie miał pojęcia żę to aż tak można poczuć:-)
Chodzi od rana dumny jak paw! :-D
 
moje bryka jak tygrysek, skopało mi całą lewą stronę od pachwiny w górę:-D
ojca i brata kopać nie chce. jak chłopaki przykładają dłonie to maleństwo przestaje fikać:-)
 
:happy2::happy2::happy2: To teraz i ja mogę się pochwalić pierwszymi ruchami maleństwa.Tak jak się zaczął 20 tydzień tak i mała kruszynka dała o sobie znać. Super uczucie!!!!!!!


img-19092008011.jpg
 
reklama
Isunia - a u mie to spokojnie, tu kopnie tam kopnie..., moja mama twierdziła, że jak ja byłam w brzuszku u niej to praktycznie mie nie czuła...
 
Do góry