Gratuluje postepow wszystkim sierpniaczkom!
Sara:
- siada od jakiegos czasu sama
- wstaje
- kladzie sie z pozycji stojacej lub siedzacej
- kleka
- przemieszcza sie pelzajac z predkoscia swiatla ;-)
- wszystkie przedmioty dokladnie oglada z kazdej strony
- potrafi chwycic paluszkami byle paproch znajdujacy sie na podlodze
- mowi: mama, tata, baba, dada, lala, daj, nie
- jak sie jej powie "daj" to daje to co akurat trzyma w raczce
- sama rpobuje sie ubierac ;-) np. ja jej ubieram kapelusik, a ona o sciaga i sama probuje zalozyc
- slicznie bawi sie pojazdem - wklada i wyciaga z jego bagaznika klocki - wie, ze musi jedna raczka trzymac wieczko, a druga chwytac klocki
- jak turlam jej pilke to potrafi ja do mnie odturlac
- jak ja przewijam i akurat wtedy sie posika to zaczyna sie smiac na caly glos
- w wannie nie sposob jej umyc, bo non stop wstaje
- kartki ksiazki, gazety itd. potrafi idealnie przewracac jedna po drugiej
Tyle mi narazie przyszlo do glowy :-)
A teraz pytanie z innej beczki:
Moja kolezanka ma coreczke starsza od Sary o 5 tyg. (urodzila sie 11 lipca). Mala nie potrafi sama siasc, raczkowac, pelzac, o staniu nie mowiac, a jak Beata podnosci ja, zeby stanela to podkurcza nogi tak jakby chciala w powietrzu po turecku usiac. Jak Beata ja posadzi to potrafi wysiedziec nawet godzine bez ruszania sie z miejsca ( w tym czasie Sara np. 5 razy przepelznie po pokoju) Ostatnio powiedziala mi, ze Oliwka nie potrafi sie polozyc sama na brzuch, bo sie boi
Ogolnie rozwija sie dobrze, troszke mowi (tyle co nasze dzieci), ma 6 zabkow, jest duza. Zastanwiam sie tylko czy nie wpoeidziec Beacie, zeby pokazala ja neurologowi, bo chyba cos jest nie w porzadku
Tak mi sie wydaje...Tylko boje sie, ze sie na mnie obrazi. Jak myslicie?