reklama
karoo-kp
Mama Jagodzianki
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2006
- Postów
- 6 419
Moje dziecie najdrozsze w ciagu ostatniego tygodnia zaczelo robic duuuzo rzeczy. Taki byl spokoj i cisza, az tu nagle... Z poltora tygodnia temu zaczela pokazywac jaka jest duza. Potem u mojej mamy juz zaczela robic kosi kosi - chyba pierwszego dnia wieczorem (raczej nie przypisuje zaslugi mojej mamie ;-) - w koncu pokazuje jej to kilka razy dziennie). A czwartego dnia tam zaczela pokazywac papa - zawsze mi sie smiac chce jak to widze. No i marudzilam niedawno, ze nie sylabizuje, a ta sie rozgadala jak opetana. Elo, aja, bwwwwww (z pluciem), babw, babu, mama moja usilowala ja nauczyc baba, a ta nic, za to ktoregos dnia rano jak sie obudzila to zaczela sie na meza wdrapywac, jak juz ja polozylam miedzy nas i wdrapujac powtarzala jak taki mialy karabin maszynowy tatatatatatatatatatatatata, chwila na oddech i z powrotem, a jak chcialam ja przekonac do mama, to stwierdzila: mamatatatatatatatatatatatata, no i jak mowila baba to oczywiscie nie przy mojej mamie. A od wczoraj jak wrocilismy to bababababababababa jest glownym repertuarem...
E to elegancko ladnie ladnie i w jak krotkim czasie brawo dla mamy ze w kolko pokazywala to samo i w koncu przynioslo efektyMoje dziecie najdrozsze w ciagu ostatniego tygodnia zaczelo robic duuuzo rzeczy. Taki byl spokoj i cisza, az tu nagle... Z poltora tygodnia temu zaczela pokazywac jaka jest duza. Potem u mojej mamy juz zaczela robic kosi kosi - chyba pierwszego dnia wieczorem (raczej nie przypisuje zaslugi mojej mamie ;-) - w koncu pokazuje jej to kilka razy dziennie). A czwartego dnia tam zaczela pokazywac papa - zawsze mi sie smiac chce jak to widze. No i marudzilam niedawno, ze nie sylabizuje, a ta sie rozgadala jak opetana. Elo, aja, bwwwwww (z pluciem), babw, babu, mama moja usilowala ja nauczyc baba, a ta nic, za to ktoregos dnia rano jak sie obudzila to zaczela sie na meza wdrapywac, jak juz ja polozylam miedzy nas i wdrapujac powtarzala jak taki mialy karabin maszynowy tatatatatatatatatatatatata, chwila na oddech i z powrotem, a jak chcialam ja przekonac do mama, to stwierdzila: mamatatatatatatatatatatatata, no i jak mowila baba to oczywiscie nie przy mojej mamie. A od wczoraj jak wrocilismy to bababababababababa jest glownym repertuarem...
brawo dla Jagodzianki:-)
moja tez juz umie robic kosi kosi , nawet jak płacze to robi kosi wygląda wtedy rozczulająco, no i papa robi wszystkim których widzi znajomym czy nie a najlepsze jak widzi moja siostrę jak przyjezdza piszczy z zachwytu co ciocie bardzo cieszy, no i tatus nauczył ja robić jatta(nie doszłam jeszcze o co chodzi) on krzyczy jatta a mała podnosi rece do góry i sie hihra
a dziś mnie zaskoczyła, przepełzła cały pokój do kwiatka ktoremu po pełzaniu zjadla 2 liścieja zaskoczyłam po czasie
co do gadki to chyba sie cofneła i robi tylko wwwwwwww z pluciem włącznie
moja tez juz umie robic kosi kosi , nawet jak płacze to robi kosi wygląda wtedy rozczulająco, no i papa robi wszystkim których widzi znajomym czy nie a najlepsze jak widzi moja siostrę jak przyjezdza piszczy z zachwytu co ciocie bardzo cieszy, no i tatus nauczył ja robić jatta(nie doszłam jeszcze o co chodzi) on krzyczy jatta a mała podnosi rece do góry i sie hihra
a dziś mnie zaskoczyła, przepełzła cały pokój do kwiatka ktoremu po pełzaniu zjadla 2 liścieja zaskoczyłam po czasie
co do gadki to chyba sie cofneła i robi tylko wwwwwwww z pluciem włącznie
No prosze jak ładnie maluszki sie rozwijają moja z jak narazie to wkołko tatatata czasem mama i baba ostatnio jeszcze mowi gi no i pluje co ją mocno bawi.. zpokazywaniem to jak narazie sama nie umie choc jak sie mowi kosi kosi to odrazu usmiech od ucha do ucha:-)
aga31
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2005
- Postów
- 2 350
ślicznie sie maluszki rozwijaja.
podobno takie maluchy nie rozumieją znaczenia wypowiadanych słów ,sylab,ale tak do końca to bym sie z tym nie zgodziła. bo ewka woła mamama tylko do mnie,jak wyjde z pokoju i ja zostawię samą to woła mama, nie baba,bubu czy cos innego tylko mama, dzrze sie przy tym nie miłosiernie. tak samo tatata mówi tylko do M.do baby bababa a na andzele woła aaaaaannnnnnnniiaaa tak zaciągając.jak wraca ze szkoły i tylko ja ewka zobaczy w drzwiach to woła aniiiiiaaaaaaa. może sobie wmawiam ;-) ale tak naprawdę jest.a no i do siebie w lustrze woła dzidzidzidzi............
podobno takie maluchy nie rozumieją znaczenia wypowiadanych słów ,sylab,ale tak do końca to bym sie z tym nie zgodziła. bo ewka woła mamama tylko do mnie,jak wyjde z pokoju i ja zostawię samą to woła mama, nie baba,bubu czy cos innego tylko mama, dzrze sie przy tym nie miłosiernie. tak samo tatata mówi tylko do M.do baby bababa a na andzele woła aaaaaannnnnnnniiaaa tak zaciągając.jak wraca ze szkoły i tylko ja ewka zobaczy w drzwiach to woła aniiiiiaaaaaaa. może sobie wmawiam ;-) ale tak naprawdę jest.a no i do siebie w lustrze woła dzidzidzidzi............
Aga ja myślę, że nasze dzieci kumają więcej niż nam się wydaje
jak zapytam Piotrusia: gdzie jest misiek? to szuka miśka. a jak zapytam: gdzie jest Czikunia? to sie rozgląda za naszym sierściuchem.
Piotruś upodobał sobie sylabę tatatatatatatatatata. rzadziej mówi mamamama. woła też baba, bubu, ada, eja, dadada, pttt ustnie z pluciem tez jest na topie. no i oczywiście nazgulowy skrzekowrzask i ryk jak coś nie po jego myśli jest.
a tak sobie myślę, że ten moment, kiedy nasze dzieciaczki wypowiedzą pierwsze świadome słowa już tuż tuż
jak zapytam Piotrusia: gdzie jest misiek? to szuka miśka. a jak zapytam: gdzie jest Czikunia? to sie rozgląda za naszym sierściuchem.
Piotruś upodobał sobie sylabę tatatatatatatatatata. rzadziej mówi mamamama. woła też baba, bubu, ada, eja, dadada, pttt ustnie z pluciem tez jest na topie. no i oczywiście nazgulowy skrzekowrzask i ryk jak coś nie po jego myśli jest.
a tak sobie myślę, że ten moment, kiedy nasze dzieciaczki wypowiedzą pierwsze świadome słowa już tuż tuż
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
No no , gratulacje dla wszystkich zdolnych maluszkow! Super!
Leyna, masz racje - dzieciaki naprawde sporo rozumieja.
Sara tez faworyzuje "tata", ale wczoraj pierwszy raz udalo sie jej kilka razy powiedziec "mama" :-) Ale mialam radoche :-)
A dzisiaj pierwszy raz sama stanela w lozeczku, bo narazie stala tylko jak ktos jej w tym pomogl.
W ogole to mowi "daj" - wyraznie i swiadomie, jak np. jem ciastko, dam jej troszke skosztowac, to potem wyciaga raczki, mowi "daj" i otwiera dziob
No i wyobrazcie sobie, ze upodobala sobie piwo puszkowe-haha-jak zobaczy puszke to ma usmiech od ucha do ucha - podnosi do ust (oczywiscie zamknieta) jakby chciala sie napic - maly alkoholik mi rosnie ;- ) No i sama probuje ja otwierac. smiejemy sie, ze Sara jako roczniak bedzie potrafila puszki sama otwierac ;-)
Leyna, masz racje - dzieciaki naprawde sporo rozumieja.
Sara tez faworyzuje "tata", ale wczoraj pierwszy raz udalo sie jej kilka razy powiedziec "mama" :-) Ale mialam radoche :-)
A dzisiaj pierwszy raz sama stanela w lozeczku, bo narazie stala tylko jak ktos jej w tym pomogl.
W ogole to mowi "daj" - wyraznie i swiadomie, jak np. jem ciastko, dam jej troszke skosztowac, to potem wyciaga raczki, mowi "daj" i otwiera dziob
No i wyobrazcie sobie, ze upodobala sobie piwo puszkowe-haha-jak zobaczy puszke to ma usmiech od ucha do ucha - podnosi do ust (oczywiscie zamknieta) jakby chciala sie napic - maly alkoholik mi rosnie ;- ) No i sama probuje ja otwierac. smiejemy sie, ze Sara jako roczniak bedzie potrafila puszki sama otwierac ;-)
dzustta
Mama sierpniowa'06
U nas z piwem jest tak samo.Zaraz jest wielki uśmiech i wyciąganie raczek.Ostatnio dalismy jej troszke pianki na usta to sie oblizała, pomlaskała i zaraz znów otwierała japke po jeszcze Ale jak zauwazyłam ona to ma pociag do wszystkiego
reklama
Podziel się: