reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj naszych pociech - pierwszy zab, pierwszy krok, pierwsze slowo....

My od dziś rozpoczynamy naukę samodzielnego usypiania w łóżeczku.
Po ostatnich wyczynach Filipa rodzice stwierdzili, że dosyć rozpieszczania łobuza i czas wziąć się za porządne wychowywanie. Doszliśmy z mężem do wniosku, że nie jesteśmy do końca konsekwentni i jak tak dalej będzie to za jakiś czas mały wejdzie nam na głowę.
Pierwszy wieczór samodzielnego usypiania zakończony sukcesem. Po pół godzinnym samodzielnym spacerze po łóżeczku Fifi uznał walkę z rodzicami za bezskuteczną i w końcu położył się, a po 5 minutach zasnął (chwilowo kontrolując obecność mamy) :-D
Spodziewałam się, że będzie o wiele gorzej:tak::szok: Teraz musimy tak wytrzymać z tydzień-dwa a później będzie już tylko z górki. Mamuśki trzymajcie kciuki za nas hehehe
 
reklama
Kami my tez od tygodnia kładziemy małego do łóżeczka żeby sam zasnął, bo jak brzuszek mi urosnie to sie nie pomieścimy wszyscy w jednym łóżku, no a poza tym boje sie że mały kopnie mnie w brzuch. U nas tez sa wedrówki po łózeczku, wywalanie smoczka za szczebelki, wstawanie, śmianie się, ale ja sie nie daję, leżę na naszym łóżku i się do Pitera nie odzywam i jakoś po nawet godzinie zasypia.
 
Gabi od urodzenia spala w lozeczku ale z nami w pokoju,pamietalam jak ciezko bylo z Vika wiec zaraz po karmieniu kladlam ja do lozeczka,teraz kiedy zabki jej wychodza jest troszke gorzej,ale zazwyczaj troszke sobie pogada i zasypia.

Vike przenieslismy do lozeczka jak miala 6 m. i pamietam ze dobrych pare nocy nie przespalam tak sie awanturowala.:-)


Zielona jak sie czujesz? widac juz brzusio,? mnie za drugim razem szybko wyskoczyl wlasnie po 2 m. juz bylo widac
 
Nam wreszcie wyszła druga górna dwójka. Ale katar się nie skończył, coś mi się widzi ze kolejne zęby w drodze. Nie dają nam odpocząć. Spadamy do kina..........
 
mam pytanie czy jest jakaś Mama ktorej pociecha jeszcze nie ma ząbków, bo mój maluch rozwija się prawidlowo a jak nie miał tak nie pokazują się ząbki :(
 
kikis nie przejmuj się , moja córcia ma już prawie roczek a dopiero jej 1 -szy ząbek nieśmiało wychodzi:-)Ja tez sie martwiłam bo niektóre dzieci w jej wieku to juz po pare zabków miały , a ona nic..:-) Aż tu nagle pewnego dnia patrzę a w pycholku sie leciutko bieli mała perełka...pierwszy ząbek!!:-) Co za radosć:-)

Mojej kuzynki synek miał dopiero 13 miesięcy jak mu żeby zaczeły wychodzić....wychodziło od razu kilka na raz....tak więc nie martw się, tylko sprawdzaj co jakis czas pycholek , a na pewno juz niedługo zobaczysz ten upragniony 1-szy ząbek:-):-)
 
Mojej Gabi zaczely wychodzic tez dopiero w 9 m. ale po pare na raz teraz ma 7,ale mojej kolezanki corci wyszedl pierwszy tez dopiero w 13 teraz ma 2 latka i pelna buzie slicznych perelek:-D
 
A nie wiem czy to prawda, ale słyszałam , że im pózniej żeby wyjdą tym lepiej, bo będą mocniejsze, zdrowsze, ale własnie te pózne zęby mają to siebie , że lubią wszystkie na raz isć, i biedne dzieciaczki więcej sie nacierpią
 
reklama
hej Dziewczęta, mam pytanie ile ważą Wasze maluszki?
moj Fifi waży niecałe 11 kg, ale apetyt ma, je dużo z tym że jest bardzo aktywnym dzieckiem.
jest ubity i ma jakies 85 cm.

choć moja mama łazi i marudzi ze za mało tych kilogramów :/
a jak u Was?
 
Do góry