reklama
ell
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 3 515
no wiedziałam jaki wątek poczytac na poprawę humoru a ja myślałam, że z Otylki łobuz, ale póki co poza zatopionym w kawie zegarku i wspólnym żarciu z jednej michy z psem, to Oti sie przy waszych łobuzach umywa No jeszcze wylewa psu wode zawsze z michy i dziadkowie maja potop w kuchni;-)- tak zaczyna zabawy z psiakiem, potem wytarga go za ogon, spenetruje paszcze łapą, i pojeździ jak na koniu Ale ogolnie innych kosztów związanym z brojeniem brak
A ja dziś spóźniłam siedo pracy bo okazało sie ze zabawy kluczykami skończyły się popsutym pilotem i ni moglam wylaczyc alarmu i pojechac do pracy...na szczescie u moich rodziców sa zapasowe kluczyki od auta i czekalam az mi tata przywiezie także jeden pilot od samochodu za sprawa Karolka is death
Ja wreszcie znalazłam chwilę na roczne podsumowanko - w sumie to takie roczne i troszkę no i większość powtarza się sprzed miesiąca ale trochę doszło nowości, trochę udoskonaleń
Przepraszam za obszerność wypowiedzi - ale chciałam to - głównie dla siebie samej - zrobić dokładnie Niech czyta ten, kto chce
Ruch
- raczkuje jak błyskawica, wchodzi na czworaka po schodach, po stromizmach - np na drewaniane drabinki - jak nie są zbyt strome to sam dochodzi po nich do ślizgawki i zjeżdża na brzuchu, wchodzi i schodzi z kanapy (schodzi tyłem), wciska się w kazdą dziurę
- stawia pierwsze samodzielne kroczki - najchętniej puszcza się idąc w stronę znajomej osoby,
- wstaje i chodzi przy meblach itp, kuca i podnosi się, stoi sam bez podparcia
-ślicznie chodzi i biega za jedną rączkę i przy wózku trzymając się go jedną ręką
- tańczy do muzyki, parę razy próbował też "śpiewać"
Porozumiewanie się i zabawa
- jest świetnym obserwatorem i pozostałe jego umiejętności wynikają głównie z tego że bardzo uważnie się przygląda (czasem stoi jak zahipnotyzowany i patrzy) jak ktoś coś robi a potem próbuje naśladować
- powtarza po nas - np poruszenie nogą, otwarcie buzi "aaa" itp
- bawi się ze zrozumieniem wieloma zabawkami - jeżdzi samochodami po całym mieszkaniu mówiąc "brum brum", ładuje do niego klocki, wozi misia, próbuje kopać łopatką w piaskownicy i nasypywać nią piasek do wiaderka, stuka w babki, "czyta" swoje książeczki (czyli ściąga je z półki, obraca kartki i gada po swojemu - często książki są do góry nogami ), próbuje mazać/pisać jak dorwie jakiś długopis lub coś innego do pisania, "gra" na pianinku i cymbałkach, próbuje wkładać klocki w dziurki garnuszka, wkłada i wyjmuje przedmioty do pudełek, turla, kopie i rzuca (czyli podnosi i puszcza) piłkę, przytula lalkę, daje jej smoczka itp itd
- włącza i wyłacza radio w wieży, włącza telewizor, przełącza programy pilotem, przykłada komórkę do ucha (zresztą ma talent do uruchamiania większości sprzętu rtv - jest w tym lepszy niż babcia )
- potrafi komunikowac czego chce - pokazuje palcem, podchodzi, zagaduje po swojemu - pokazuje np że chce pić na kubek lub butelkę, jak chce tv to pokazuje telewizor i naciska przycisk włączania na telewizorze
- ma świetne poczucie humoru - rozśmieszają go nasze miny, gilgotki, różne nasze takie charakterystyczne odzywki i zachowania
- karmi nas, wyciera nam buzie...sam próbuje jeść ale prowadząc łyżeczkę do swojej buzi zazwyczaj gubi jej zawartość świetnie za to radzi sobie z ciastkami, chrupkami itp, sam pije z niekapka (sam go sobie bierze bo stawiam zawsze gdzieś nisko w zasięgu jego ręki), z pomocą pije z kubeczka
-mówi mama, tata, baba, tak, nie, am, mniam, but, brum brum, bum (na określenie różnego rodzaju ruchu) i "bu" z różnym akcentem i w różnej tonacji - wtedy oznacza to różne rzeczy, np "bu" zawiedzione oznacza że czegoś nie ma, próbuje mówić jest (iśt) i nie ma (ima) jak bawi się w akuku poza tym wydaje różne swoje dźwięki bliżej nie określone i próbuje po nas powtarzać - czasem mu się uda niespodziewanie jakieś słowo powtórzyć np halo mu się udało kilka razy powiedzieć, ostatnio tez "lala"
- rozumie większość słów codziennego użytku których się w stosunku do niego używa - np. nazwy swoich zabawek (przynosi jak go sie poprosi), niektórych ubrań np buty, skarpetki, czynności - kąpanie, jedzenie, cięzko wymienić wszystkie słowa bo codziennie widzę że rozumie coraz wiecej, parę rzeczy pokazuje na obrazku np murzynka Bambo, biedronkę, kotka , na słowo "halo" przytyka rękę do ucha
- pomaga przy ubieraniu i rozbieraniu - podaje rękę, nogę , sam zdejmuje buty, skarpetki, body jak mu się wyjmie ręce - momentalnie z szyi ściąga górą
- robi papa, brawo, cacy, gdzie kokoszka dziobała, przebija piątkę, daje cześć
- wie gdzie ma on i lala - ucho, kolanko, stopę, pępek,siusiaka (tak tak - nasza lala ma i pepek i siusiaka ) u nas - ucho, oko, buzia, nos, włosy, cycusie, u taty pępek
Przepraszam za obszerność wypowiedzi - ale chciałam to - głównie dla siebie samej - zrobić dokładnie Niech czyta ten, kto chce
Ruch
- raczkuje jak błyskawica, wchodzi na czworaka po schodach, po stromizmach - np na drewaniane drabinki - jak nie są zbyt strome to sam dochodzi po nich do ślizgawki i zjeżdża na brzuchu, wchodzi i schodzi z kanapy (schodzi tyłem), wciska się w kazdą dziurę
- stawia pierwsze samodzielne kroczki - najchętniej puszcza się idąc w stronę znajomej osoby,
- wstaje i chodzi przy meblach itp, kuca i podnosi się, stoi sam bez podparcia
-ślicznie chodzi i biega za jedną rączkę i przy wózku trzymając się go jedną ręką
- tańczy do muzyki, parę razy próbował też "śpiewać"
Porozumiewanie się i zabawa
- jest świetnym obserwatorem i pozostałe jego umiejętności wynikają głównie z tego że bardzo uważnie się przygląda (czasem stoi jak zahipnotyzowany i patrzy) jak ktoś coś robi a potem próbuje naśladować
- powtarza po nas - np poruszenie nogą, otwarcie buzi "aaa" itp
- bawi się ze zrozumieniem wieloma zabawkami - jeżdzi samochodami po całym mieszkaniu mówiąc "brum brum", ładuje do niego klocki, wozi misia, próbuje kopać łopatką w piaskownicy i nasypywać nią piasek do wiaderka, stuka w babki, "czyta" swoje książeczki (czyli ściąga je z półki, obraca kartki i gada po swojemu - często książki są do góry nogami ), próbuje mazać/pisać jak dorwie jakiś długopis lub coś innego do pisania, "gra" na pianinku i cymbałkach, próbuje wkładać klocki w dziurki garnuszka, wkłada i wyjmuje przedmioty do pudełek, turla, kopie i rzuca (czyli podnosi i puszcza) piłkę, przytula lalkę, daje jej smoczka itp itd
- włącza i wyłacza radio w wieży, włącza telewizor, przełącza programy pilotem, przykłada komórkę do ucha (zresztą ma talent do uruchamiania większości sprzętu rtv - jest w tym lepszy niż babcia )
- potrafi komunikowac czego chce - pokazuje palcem, podchodzi, zagaduje po swojemu - pokazuje np że chce pić na kubek lub butelkę, jak chce tv to pokazuje telewizor i naciska przycisk włączania na telewizorze
- ma świetne poczucie humoru - rozśmieszają go nasze miny, gilgotki, różne nasze takie charakterystyczne odzywki i zachowania
- karmi nas, wyciera nam buzie...sam próbuje jeść ale prowadząc łyżeczkę do swojej buzi zazwyczaj gubi jej zawartość świetnie za to radzi sobie z ciastkami, chrupkami itp, sam pije z niekapka (sam go sobie bierze bo stawiam zawsze gdzieś nisko w zasięgu jego ręki), z pomocą pije z kubeczka
-mówi mama, tata, baba, tak, nie, am, mniam, but, brum brum, bum (na określenie różnego rodzaju ruchu) i "bu" z różnym akcentem i w różnej tonacji - wtedy oznacza to różne rzeczy, np "bu" zawiedzione oznacza że czegoś nie ma, próbuje mówić jest (iśt) i nie ma (ima) jak bawi się w akuku poza tym wydaje różne swoje dźwięki bliżej nie określone i próbuje po nas powtarzać - czasem mu się uda niespodziewanie jakieś słowo powtórzyć np halo mu się udało kilka razy powiedzieć, ostatnio tez "lala"
- rozumie większość słów codziennego użytku których się w stosunku do niego używa - np. nazwy swoich zabawek (przynosi jak go sie poprosi), niektórych ubrań np buty, skarpetki, czynności - kąpanie, jedzenie, cięzko wymienić wszystkie słowa bo codziennie widzę że rozumie coraz wiecej, parę rzeczy pokazuje na obrazku np murzynka Bambo, biedronkę, kotka , na słowo "halo" przytyka rękę do ucha
- pomaga przy ubieraniu i rozbieraniu - podaje rękę, nogę , sam zdejmuje buty, skarpetki, body jak mu się wyjmie ręce - momentalnie z szyi ściąga górą
- robi papa, brawo, cacy, gdzie kokoszka dziobała, przebija piątkę, daje cześć
- wie gdzie ma on i lala - ucho, kolanko, stopę, pępek,siusiaka (tak tak - nasza lala ma i pepek i siusiaka ) u nas - ucho, oko, buzia, nos, włosy, cycusie, u taty pępek
mama Marcinka
Mama czerwcowa' 06 mam na imię Asia:)))
No jestem pod wrażeniem umiejętności Karolka!!! Baśka, zapomniałaś jeszcze dodać, że ma 12 zębów!!! Gratulacje dla tego chłopaka
Ja też muszę się zebrać i "podsumować" Marcinka. Ale już widzę, że są spore różnice. Jednak to prawda, że co dziecko, to w innym tempie się rozwija. Cinek o pewnych rzeczach "karolkowych" nie ma pojęcia, ale za to potrafi kilka innych...
Ja też muszę się zebrać i "podsumować" Marcinka. Ale już widzę, że są spore różnice. Jednak to prawda, że co dziecko, to w innym tempie się rozwija. Cinek o pewnych rzeczach "karolkowych" nie ma pojęcia, ale za to potrafi kilka innych...
reklama
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
A my dzies chwalimy sie pierwszymi samodzielnymi krokami-bylo ich az 6!!!!!!!
Tata szedl za niunia wyciagajac rece a ona chcac je zlapac szla Wreszcie cos sie ruszylo...
No ale za to czego nie lubie -to Franca mi sie nauczyla wylazic z wozka i robi to tak szybko ze nawet nie wiem kiedyIde sobie,ogladam cos a tu mi raptem cos haczy-no oczywiscie hacza pyty Noemi:-) Bylysmy dzis na zakupach i powiedzialam sobie ostatni raz ide z mloda zeby sobie cos kupic...za diabla nie da nic przymierzyc,wyrywa sie i ucieka...jestem tak zmeczona jakbym przekopala hektar pola...
A ze slow ktore juz ladnie Noemi wymawia to may tak: mama,tata,dziadzia,baba,co,ide,ble,fuj,mniam,ojjjj,nie,
Wogole cos mi sie dziecie ostatnio rozgadalo...
Tata szedl za niunia wyciagajac rece a ona chcac je zlapac szla Wreszcie cos sie ruszylo...
No ale za to czego nie lubie -to Franca mi sie nauczyla wylazic z wozka i robi to tak szybko ze nawet nie wiem kiedyIde sobie,ogladam cos a tu mi raptem cos haczy-no oczywiscie hacza pyty Noemi:-) Bylysmy dzis na zakupach i powiedzialam sobie ostatni raz ide z mloda zeby sobie cos kupic...za diabla nie da nic przymierzyc,wyrywa sie i ucieka...jestem tak zmeczona jakbym przekopala hektar pola...
A ze slow ktore juz ladnie Noemi wymawia to may tak: mama,tata,dziadzia,baba,co,ide,ble,fuj,mniam,ojjjj,nie,
Wogole cos mi sie dziecie ostatnio rozgadalo...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: