reklama
sumka
Mama czerwcowa'06 Mama na cały etat :)
...... Tylko wiecie co? cofa go na wyjsciu z pokoju - do progu dochodzi migusiem, a potem jakby go cos blokowalo - do przedpokoju nie wyjdzie, tylko sie wycofuje......
Heheheh dobre Kubas też się chyba z tydzień czaił zanim odważył się wyjść w wielki świat. Mateuszku odwagi chłopie wiesz jak tam można fajnie napsocić
Ale super - gratuluję wszystkich postępów - jak fajnie sobie to wyobrażać - jak dzieciaczki tak się rozwijają
A ja wczoraj napisałam że wstaje tylko w łóżeczku i ...dzisiaj cały dzień ćwiczył wstawanie wszędzie i przy wszystkim, wstał miedzy innymi przy desce do prasowania, po nas się co i rusz wspina, na meble próbuje...ale najlepiej idzie mu w łóżeczku - dziś przemiaszczał się po łóżeczku naokoło wzdłuż barirek- ściągnął zabawki z komody i diabelec nie wiem jak szufladę otworzył w tej komodzie - stoi ona koło łóżeczka...naprawdę dziś mnie wymęczył, w dodatku taki z niego niecierpliwek że jak mu co nie wychodzi to jęczy, mruczy, marudzi strasznie, np przy wspinaniu się po mnie. Poza tym trochę mi szkoda że aż tak bardzo ostro za to wstawanie się zabrał bo chciałabym właśnie żeby poraczkował - a raczkowanie to tak średnio mu idzie - jak się wypuszcza dalej to z wielkim jękiem jakby wielka krzywda mu się działa - smiesznie to wygląda bo dziduje do przodu wydając takie odgłosy jakby zaraz miał się rozpłakać..
No i niestety nie mogę go zostawić samego w pokoju - tzn jak widzi że wychodzę to jest płacz, chyba że czymś się bawi i nie patrzy - wtedy jest ok, sam fakt mojego znikania za drzwiami doporwadza go do rozpaczy???!!!
A tak z innej beczki - czy którejś z was się zdarzyło że maluch strasznie płakał przez sen? My tak mieliśmy kilka razy i dzis znów - około 22 straszna histeria przez sen - nie mogłam go uspokoić - nawet branie na ręce, cycuś, nic nie pomagało a nie mogłam go dobudzić!!! nie mam pojęcia czy coś go bolało czy mu się coś przyśniło????
A ja wczoraj napisałam że wstaje tylko w łóżeczku i ...dzisiaj cały dzień ćwiczył wstawanie wszędzie i przy wszystkim, wstał miedzy innymi przy desce do prasowania, po nas się co i rusz wspina, na meble próbuje...ale najlepiej idzie mu w łóżeczku - dziś przemiaszczał się po łóżeczku naokoło wzdłuż barirek- ściągnął zabawki z komody i diabelec nie wiem jak szufladę otworzył w tej komodzie - stoi ona koło łóżeczka...naprawdę dziś mnie wymęczył, w dodatku taki z niego niecierpliwek że jak mu co nie wychodzi to jęczy, mruczy, marudzi strasznie, np przy wspinaniu się po mnie. Poza tym trochę mi szkoda że aż tak bardzo ostro za to wstawanie się zabrał bo chciałabym właśnie żeby poraczkował - a raczkowanie to tak średnio mu idzie - jak się wypuszcza dalej to z wielkim jękiem jakby wielka krzywda mu się działa - smiesznie to wygląda bo dziduje do przodu wydając takie odgłosy jakby zaraz miał się rozpłakać..
No i niestety nie mogę go zostawić samego w pokoju - tzn jak widzi że wychodzę to jest płacz, chyba że czymś się bawi i nie patrzy - wtedy jest ok, sam fakt mojego znikania za drzwiami doporwadza go do rozpaczy???!!!
A tak z innej beczki - czy którejś z was się zdarzyło że maluch strasznie płakał przez sen? My tak mieliśmy kilka razy i dzis znów - około 22 straszna histeria przez sen - nie mogłam go uspokoić - nawet branie na ręce, cycuś, nic nie pomagało a nie mogłam go dobudzić!!! nie mam pojęcia czy coś go bolało czy mu się coś przyśniło????
stokrotki
czerwcowa mamuśka (2006)
Nam sie BAsiu zdarzyło coś takiego 2 razy i byłam przerażona . :-( . Jednak jak Zosie zaczełam głaskać to się wybudzała , popłakała troszke i zasypiała dalej ........... Też nie wiem co mogło być przyczyną płaczu przez sen:-(
Baska nam sie nie zdarzylo.Wprawdzie bywalo, ze jeczal albo zawodzil przez sen ale jak plakal na powaznie to juz rozbudzony. Ciekawe od czego te maluchy tak maja i co o tym myslec?
A co do wstawania to tez za wczesnie powiedzialam,ze sie nie udaje bodzis trenowal przy smoku (taka zabawka) i musze powiedziec ze dobrze mu szlo. Mnie to tez nie cieszy bo tez mi sie marzy raczkujacy maluch a na to sie nie zanosi.
Heatherek jak juz do progu dochodzi to szykuj sie do szybkich akcji. Niedlugo bedziesz szukac swego raczka po calym mieszkaniu:-)
A ciekawe jak to by u nas bylo - bo progow na dole nie mamy :-)
A co do wstawania to tez za wczesnie powiedzialam,ze sie nie udaje bodzis trenowal przy smoku (taka zabawka) i musze powiedziec ze dobrze mu szlo. Mnie to tez nie cieszy bo tez mi sie marzy raczkujacy maluch a na to sie nie zanosi.
Heatherek jak juz do progu dochodzi to szykuj sie do szybkich akcji. Niedlugo bedziesz szukac swego raczka po calym mieszkaniu:-)
A ciekawe jak to by u nas bylo - bo progow na dole nie mamy :-)
Baska, u nas placz przez sen bywa... Niestety, bo faktycznie idiotyczna sytuacja - nie wiesz, co robic. Tez ciezko Mateusza dobudzic, a zawodzi, jakby mu sie nie wiem jaka krzywda dziala :-( :-( Ja mam wrazenie, ze cos mu sie sni niedobrego, bo jak sie w koncu dobudza i dochodzi do niego gdzie jest, to natychmiast jest spokoj.
Cicha, dobrze, ze mieszkanie malutkie, bede mogla go szybko namierzyc
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Cicha, dobrze, ze mieszkanie malutkie, bede mogla go szybko namierzyc
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
U nas też czasami zdarza się płacz przez sen ale to jest związane z tym ze nasze maluszki poprostu śnią
, maja zły sen. Mnie tez sie to czasami zdarza![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
reklama
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Heatherek a ty jesteś w domku czy w pracy?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: