reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj maluchow..Zabawy i zabawki

Fredka ja mysle że to reakcja na Ale,
u nas narzekanie że czegos nie moze bo go kolano albo brzuszek boli tez na porzadku dziennym ale wydaje mi sie ze i coraz bardziej przyzwyczaja sie do Bartka-jakby mniej zagrozony sie czuje
a u nas ostatnio na topie naprawianie wszystkiego narzedziami-wykłady na temat narzedzi i tego jakie on by jeszcze chciał (ide pokombinować "kombinerkami";)), zabawa naczyniami i kuchenka i gotowanie i klocki z popisanymi literkami i słowami - Karol zawsze lubił literki i zna je bardzo dobrze, czyta proste słowa typu mama, tata, Karol, kot, but itp (aczkolwiek to juz robil jakiś czas temu i postepu nie ma tylko od paru dni znów to go bardziej interesuje)
 
reklama
Julek jak czegos nie chc zrobic to bywa strasznie zmeczony....nawet jesli dpiero co wstal :-)

Zrobilam mu ten test rysunkowy i zorientowalam sie, ze procz aut - ktore rysuje juz dlugo i namietnie - potrafi narysowac rozpoznawalna postac, rekina i kilka innych rzeczy. Jak mu sie reka omsknie i cos wyjdzie dziwnie to ma na to wyjasnienie. Zazwyczaj nawet calkiem rozsadne.
Kolorowac raczej nie potrafi i sie do tego nie zabiera.

A tak wogole to jestem pod wrazenie jak piszecie, ze wasze maluchy juz tak dobrze znaja cyferki i literki. Julek jest z tych opornych tzn. mimo, ze slyszy jak sie liczy (zabawki, plyty) to nie policzy sam. Z liter rozpoznaje tylko te poczatkowe z podstawowych slow: m,p,z, j:-) Jakos sie o litery nie dopytuje wiec mu o nich nie mowie. I tak sie teraz zastanawiam czy to moze ja zle robie, ze nie rozbudzam zainteresowania czy o prostu nie jest na to gotowy skoro nie pyta?

Ogolnie auta sa na topie:-)
 
Cicha, pewnie ma po prostu głowe zajętą innymi sprawami.
Fascynacja Wojtka cyferkami wzięła się z numerów tramwajów i numerów na budynkach.
 
U nas Wojtek nie interesuje się literami albo sporadycznie, "czyta" rózne rzeczy np IKEA, Blachy Pruszyński itp czyli generalnie logo róznych firm i w kazdej formir rozpozna np napis ikea w innym kolorze pod kubkiem itp ale rzadzą marki koparek wózków widłowych itp A co rysowania to codziennie niezmiennie rakiety:-)
 
Noemi fascynacji jakiejsc literkami nie ma...Miala jakis czas jebla z X i V...Wszedzie je widziala,pokazywala na palcach,robila ze slomek itd...N a topie mamy nadal" mamaaaa patrz Audi,oo drugie audi i znowu audi":-D:-D a potem mercedes,i taki sam mercedes itp itd....:eek:
 
reklama
u Klaudii w przedszkolu jest nacisk na literki i mloda wczoraj mi swoje imie napisala na podlodze:shocked2:...oczywiscie nieporadnie, bo nieraz zjada l..a d wyglada jak a, ale ja wiem o co chodzilo:-D
 
Do góry