reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj maluchow..Zabawy i zabawki

Noemi jest dzielna i na pewno da rade bez smoka:tak: a co do pieluszek, to Pati gdzieś czytałam, aby nie oduczać malucha dwóch rzeczy na raz, bo może byc cieżko, dlatego tak sobie myslę, że skoro zdecydowaliście sie na odsmoczkowanie, to może pieluszki jej odpuścicie na kilka dni:)) Biedna Noemi nam sie za bardzo zesttresuje i faktycznie na poważnie zastrajkuje:-D
 
reklama
Noemi - trzymaj się :) ostatnio słyszałam o studentce medycyny która spała ze swoją pieluchą ( z wiarygodnego źródła!!!) pozostawiam bez komentarza :) i szczerze mówiąc wolałabym się borykać ze smokiem bo palca nie utniemy :(
a u nas cały czas na topie "nie" krzyczane na wszystkie sposoby - nawet przez sen :)
Karol zna 5 słów na krzyż a kłóci się strasznie - ze wszystkimi ostatnio, tylko na obcych i dzieci jest ustępliwy bardzo - wg mnie aż za bardzo :(
 
a mnie znowu martwi to, ze Klaudia jest taka zaborcza w stosunku do innych dzieci,,..jej na teraz i juz i ni ustapi:confused:
 
widze ze male problemiki z dziecmi macie....ja tak samo
moj kasper to straszny zazdrosnik!!!
bije tez inne dzieci i nie daje sie pobawic swoimi zabawkami......taki samolub z niego:-( choc nie ze wszystkimi dziecmi, najbardziej kocha swoje kuzyneczki
a jak u was?
 
Klaudia leje dzieci jak popadnie..az sie jej boja..łobuz straszny..:-:)baffled:..czuje respekt jedynie przed dorosłymi..tak to..potrafi do dziecka powiedziec"oddaj to bo w dupe":blink:
 
A wiec moje kochane uwazam sptrawe ze smokiem za zakonczona(chyba) Od wczoraj od popoludnia nie wspomiala o nim.. Balam sie co bedzie jak pojdzie spac ale o dziwo powiedziala "smoka" tylko raz, a ja ze ze smokiem to my juz temat mamy zakonczona...przyjela do wiadomosi i w sumie po pol godzinie zasnela.. Natomiast przerazilam sie troche w nocy... Noemi zaczela plakac,wiec Adam poszedl do niej na chwile a ta wted dopiero sie rozpalkala...Postanowilismy ja zabrac do siebie... No i kurcze jakos tak dziwnie sie zachowywala...O smoku nie wpomiala ani slowem,za to pocierala nerwowo noga o noge,tak jakos dziwnie plakala ze szczerze sie wystraszylam... Juz prawie dalibysmy jej smoka:baffled: Ale wszystko sie unormowalo ...dzis ani razu nie wspomiala o didolu :-) To chyba sukces nie?:-)

A co do kupy wczorajszej,no coz chyba w szoku bylam itd.ale chyba juz odporna jestem bo Adam dzis jak zobaczyl u mlodej kupe w majtkach to prawie jakby zetknal sie z nieuleczalna choroba :-D A pranie,misie,posciel ,ciuchy wisza juz pachnace na suszarce :-) Sciany i polki zdezynfekowane...na szczescie udalo sie wszystko usunac i jestesmy jeszcze przed malowaniem ;-)
 
Pati, gratuluję odsmoczenia Noemi. A jesli chodzi o sprawy kupowe, to dzielna jesteś, bo Noemi daje Ci popalić.

Wojtek raczej ładnie bawi się z dziećmi. Nie lubi, jak ktoś mu coś zabiera, ale zwykle oddaje i płacze. To mu nawet czasem mówię, żeby się nie dał.
Zwykle jak mu powiem, żeby podzielił się zabawką, to się dzieli (ze smutną minką). I raczej zabawek nie wyrywa.
Ale mam wrażenie, że on nie dorósł jeszcze do problemu "moje".
 
kurcze moje dziecko mialo dzis bardzo kiepski dzien.....nie spal w poludnie i popoludniu byl niedozniesienia.....juz spi! wreszcie
ide sie przytulic do mego lubego!
milego wieczoru mamusie:)
 
reklama
Do góry