Ja po powrocie do pracy planuję nadal karmić piersią. Podczas mojej nieobecności będzie dostawał kaszki i zupki, a cyca rano i po powrocie z pracy no i oczywiście w nocy też (jak na razie to budzi się co 2-3 godziny, powoli padam na pysk).
Taka jest teoria a jak będzie w praktyce to zobaczymy, bo Misio tez chyba nie uważa np. marchewki za główny posiłek i za jakiś czas chce cyca. Ćwiczenia zaczniemy od połowy grudnia.
Taka jest teoria a jak będzie w praktyce to zobaczymy, bo Misio tez chyba nie uważa np. marchewki za główny posiłek i za jakiś czas chce cyca. Ćwiczenia zaczniemy od połowy grudnia.