A ja zauważyłam ostatnio że Rafał jak nie ma choć trochę do pogryzienia w obiadku to zawiedziony gryzie łyżeczkę. A czasmi śmiać mi się chce jak tak fajnie ciapać zaczyna i jeszcze mruczy przy tym.
Tak sobie pomyślałam że może zmniejsze Rafałowi ilość posiłków, na 4.
O 8 sniadanie
12 obiad
16 podwieczorek
19 a jak się da to 20 kolacja.
Bo i tak w nocy nie daruje cyca więc to by był piąty.
Czy deser liczycie jako danie?
Tak sobie pomyślałam że może zmniejsze Rafałowi ilość posiłków, na 4.
O 8 sniadanie
12 obiad
16 podwieczorek
19 a jak się da to 20 kolacja.
Bo i tak w nocy nie daruje cyca więc to by był piąty.
Czy deser liczycie jako danie?