reklama
Moja teściowa z przyjaciółką mojej mamy już nasadziły marchwi i innych warzyw, żeby było po domowemu. Mam dostawcę drobiu ( znajoma ze wsi), jajek i jabłek oraz ambitny plan, że Kasia będzie pierwszą osobą, która będzie jadła co jej ugotuje. Nie będzie znała innej kuchni więc może ktoś wreszcie zaakceptuje moje wyczyny kulinarne ;DD
Czesc dziewczyny. Pierwszy raz pisze w watku o styczniowych dzieciaczkach, wiec witam serdecznie wszystkich.
Ja, podobnie jak Iga bede mala karmic tylko piersia do konca 6 miesiaca, a potem zaczne wprowadzac pierwsze posilki stale. Na poczatek pewnie warzywa ( ziemniak, pasternak, marchewka, slodki ziemniak ), potem owocki. Planuje tez podac kleiki z kaszy jaglanej. Mam ambitny plan gotowac samodzielnie, ale zobaczymy za kilka miesiecy co z tego wyjdzie.
Ja, podobnie jak Iga bede mala karmic tylko piersia do konca 6 miesiaca, a potem zaczne wprowadzac pierwsze posilki stale. Na poczatek pewnie warzywa ( ziemniak, pasternak, marchewka, slodki ziemniak ), potem owocki. Planuje tez podac kleiki z kaszy jaglanej. Mam ambitny plan gotowac samodzielnie, ale zobaczymy za kilka miesiecy co z tego wyjdzie.
No ja też twardo zamierzam karmić do 6 miesiąca, no ale już się przygotowuję na te rady rodziców, szczególnie mojego taty, eksperta we wszystkim, że dziecko się nie najada i powinnam mu dawać to czy tamto. Ja tam nastawiam się na gotowanie własne, no ale bohatera zgrywać nie będę i pewnie słoiczki też będę kupować, tym bardziej, że we wrześniu lecimy na wakacje i raczej szans na samodzielnie gotowane to tam nie będzie
Ja już usłyszałam że pewnie mam mało pokarmu, bo mały ciągle je. A to że w 6 tyg. Ważył 5.800 w ubraniu to już nie ważne.No ja też twardo zamierzam karmić do 6 miesiąca, no ale już się przygotowuję na te rady rodziców, szczególnie mojego taty, eksperta we wszystkim, że dziecko się nie najada i powinnam mu dawać to czy tamto. )
Ja też chciałabym karmić samą piersią 6 mcy, ale liczę się z tym że może mi się nie udać przy tym żarłoku.
Alice_1
Fanka BB :)
Aga to ładna waga niech się nie czepiają.
Ja karmię mm i zamierzam po 4 miesiącu dodawać do mleczka jakąś kaszkę i własne przecierki robić, czy zupki miksować. Ciekawe jak to będzie, bo nie mogę się już doczekać. Pamiętam,jak chrześniakowi smakował ziemniak z marchewką pierwszy raz, jak spróbował...mało mu było.
Ja karmię mm i zamierzam po 4 miesiącu dodawać do mleczka jakąś kaszkę i własne przecierki robić, czy zupki miksować. Ciekawe jak to będzie, bo nie mogę się już doczekać. Pamiętam,jak chrześniakowi smakował ziemniak z marchewką pierwszy raz, jak spróbował...mało mu było.
reklama
Mój też rośnie jak na drożdżach, nawet pediatra się pyta czy na pewno tylko na piersi. Kurcze a na czym :-) No a glukozą Wam nie każą dopajać. Ja czekam na lato, jak mały będzie płakal to jestem pewna, że mój tata ekspert wtedy orzeknie, że mu się chce pić i że powinnam mu dawać glukozy.
No mój bratanek jak zasmakował innego jedzenia, to sam mają poł roku odstawił się od piersi. Nie chciałabym aby mnie się to zdarzyło, bo wygodnie jest z tym karmieniem, więc będę zwlekać najdłużej jak się da z wprowadzaniem tych dodatkowych rzeczy. No chociaż moja mama już się pali do gotowania zupek i nie może się doczekać jak będzie moj je gotować. No ale fakt ma do tego gotowania talent. Nie rzadko zjadaliśmy z bratem ze smakiem zupę ktorą ugotowała dla mojego bratanka.
No mój bratanek jak zasmakował innego jedzenia, to sam mają poł roku odstawił się od piersi. Nie chciałabym aby mnie się to zdarzyło, bo wygodnie jest z tym karmieniem, więc będę zwlekać najdłużej jak się da z wprowadzaniem tych dodatkowych rzeczy. No chociaż moja mama już się pali do gotowania zupek i nie może się doczekać jak będzie moj je gotować. No ale fakt ma do tego gotowania talent. Nie rzadko zjadaliśmy z bratem ze smakiem zupę ktorą ugotowała dla mojego bratanka.
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 936
Podziel się: