reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzamy dietę naszych krasnoludków

reklama
Elzbietka mowi sie ze jak dziecko z wiekim apetytem zajada kisozne ogorki to drugie niedlugo bedzie w drodze:-D:-D:-D:-D:-D:-D:tak:

a ja miałam wczoraj zawroty głowy...to może dam małemu kiszonego ogóraska i zobaczymy....może rodzeństwo w drodze..???!!!.:-)

no to ja dziś miałam zawroty, a w piątek mdłości:szok::eek::rofl2::szok:
a cały czas apetyt na słodycze:crazy:

to ja może pójdę do apteki:sorry2:
 
widziałam sok pomarańczowo-ananasowy dal dzieci od 5 m-ca z hippa, ale jakos nie odwazylam sie kupic:no:

A ja go kupiłam, ale jeszcze nie dawałam :elvis: Zobaczymy. Jak mu dam to powiem wam jaka była reakcja.

A wczoraj dałam Witkowi malinki. Najpierw dałam mu takie rozgniecione z pestkami, ale nie bardzo mu szło jedzenie, więc przetarłam przez sitko i wpędzlował z wielkim apetytem :tak: A dziś rano dostał koktajl mleczny z malinkami i jabłkiem, ale coś nie bardzo mu szło to picie :-( Chyba niezbyt mu smakowało, choć dla mnie nie bylo złe :crazy:
 
Mam kilka przepisów na jedzonko dla dzieci powyżej 4 m-ca. Dostałam je w jednej z ulotek z firmy Nutricia.

Kaszka ryżowa z owocami
- 6 miarek proszku mleka modyfikowanego
- 180 ml wody
- 10-15 g kaszki ryżowej
Mleko modyfikowane przygotować zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu i wlać do naczynia. Stopniowo wsypywać kaszkę ryżową z owocami dokładnie mieszając. Jeśli posiłek jest zbyt gęsty, to można dodać ciepłej, przegotowanej wody.


Koktajl mleczno-owocowy
- 3 miarki mleka modyfikowanego
- 90 ml wody
- 1/2 jabłka
- 10 malin
Owoce umyć, dokładnie obrać, sparzyć wrzątkiem i włożyć do miksera. Przygotować mleko modyfikowane i wlać do miksera. Całość dobrze zmiksować.

Przekładaniec ryżowo-owocowy
- 1 1/2 miarki mleka modyfikowanego
- 45 ml wody
- 8 płaskich łyżeczek kleiku ryżowego
- 1/3 słoiczka deserku jabłka z owocami dzikiej róży (można podawać od 5 m-ca)
Mleko modyfikowane przygotować zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu, dosypać kleik ryżowy i starannie rozprowadzić. 1/4 przygotowanego, gęstego kleiku włożyć do miseczki. Następnie nałożyć owoce ze słoiczka w takiej samej ilości. Czynność powtarzać tak, by ostatnią wartwę stanowiły owoce.


A jeśli chodzi o soczki z malinami to my już je dawno podaliśmy i nic Witkowi po nich nie było. O przepraszam było - zatwardzenie :eek: Ale to z powodu jagódek, które były w tym soczku :-p A wysypki żadnej nie było:no:
 
Jeremi to Malinowy Król :-) uwielbia malinki z dziadziowego ogródka i wcina je niemalże prosto z krzaczka tj nawet przez rozgniatania :-) i nic mu po tym nie jest dziwnego.

co do pomarańczy to już chyba pisałam, że Jeremi dostał deserek z Hiszpanii banan-jabłko-brzoskwinia-pomarańcz - zjadł go ze smakiem we czwartek i niczego nie zaobserwowałam niepokojącego

Obalam mit o szkodliwości cytrusów :-)
 
ja dziś dałam soczek malinowy z czyms tam jeszcze. zobaczymy...

widziałam sok pomarańczowo-ananasowy dal dzieci od 5 m-ca z hippa, ale jakos nie odwazylam sie kupic:no:
truskaweke nie dawalam,a le dalam polizac ogórka kwaszonego, ale był zachwycony!!:-D:shocked2:

A my też dajemy młodemu od czasu do czasu polizać ogórtasy i aż mlaszcze z zachwytu!!!!
A na malinki to właśnie Filipcio ma uczulenie.
 
ale checa - mam dużo do nadrobienia w kwestii żywnościowej :) u mnie dopiero się zacznie od zupki czy czegoś tam :baffled: niespecjalnie znam temat... wstyd :-( mam nadzieję że mi pomożecie... tak więc najpierw zupki , deserki, soczki? ja pierniczę pomocy:sorry2:... dzisiaj dzień próby z zupką, jarzynową - ciekawe czy cokolwiek przełknie...:no: średnio to widzę
 
reklama
Do góry