reklama
Marta, fakt trzeba od razu namoczyć ale potem się łatwo myje.
Moja Ula je:
śniadanie - kaszka orkiszowa na 150 m, z malinami, jeżynami albo borówkami;
jak my jemy: kawałek wędliny, chleba, warzywo; co drugi dzień późniejszy obiad ale na 2 śniadanie jajecznica.
obiad: ok. 180 g obiadku;
podwieczorek: 200 - 250 g owoców;
kolacja: kaszka jaglana na 150 m też z owocami;
dopija 150 mm i jeszcze się budzi w nocy na jedno, w ciągu dnia z 300 ml wody.
Moja Ula je:
śniadanie - kaszka orkiszowa na 150 m, z malinami, jeżynami albo borówkami;
jak my jemy: kawałek wędliny, chleba, warzywo; co drugi dzień późniejszy obiad ale na 2 śniadanie jajecznica.
obiad: ok. 180 g obiadku;
podwieczorek: 200 - 250 g owoców;
kolacja: kaszka jaglana na 150 m też z owocami;
dopija 150 mm i jeszcze się budzi w nocy na jedno, w ciągu dnia z 300 ml wody.
A ja dzisiaj nareszcie zrobiłam jajecznicę na parze bo dla nas na sniadanie robiłam i co i sama ją zjadłam, chyba 2 rzecz która młodemu nie podeszła aż się zdziwiłam. Czytając jadłospisy Waszych dzieciaczków to mam żarłoka tylko on zjada wielkie ilości przez butlę a łyżeczką już gorzej. Na noc dostaje kaszkę orkiszową albo jaglaną na 270 ml mm i w nocy się budzi ok 2 i pije ok 240 ml. Ostatnio pediatra zdziwiła się moim pytaniem o karmienie nocne, stwierdziła, że przecież wielki chłop jest i widocznie potrzebuje jedzenia jeszcze bo taki błyskawiczny rozwój dużo kosztuje energii.
Damianek ok 8 je kaszke ok 220ml, potem w żłobku zupka ok 11, następnie drugie danie ok 14, po powrocie do domu ok 16-17 jakiś deserek albo zupka i jak robimy spacer na działkę to potrafi ogromną ilość malin i porzeczek zjeść, ok 20 mleko na 240 plus 3 miarki kleiku. czasem w ciągu dnia jakieś chrupki no i to co od nas czesem skubnie
kakakarolina
Fanka BB :)
Mart chuda nie jest, wg mnie normalna ale na żywo na placu zabaw najdrobniejsza. Waży 8,5kg to jednak jest 3 centyl ale 3 centyl to norma 
maks był zawsze poniżej i żyje 
Irisson pisałam, że jak tak dalej nie będzie jadła to zrobie morfologię ale nie zrobię
bo ten typ tak ma. Jak jest głodna to je a że to jest raz dziennie i na kilka łyżeczek. Widać ma taką marną przemianę materii.
Ona zjada ogromne ilości owoców. Jest frutarianką zje każdy i w każdej ilości. Począwszy od cytryny jedzonej jak jabłko a kończąc na dokładnie w ten sam sposób jedzonej cebuli i rzodkiewce a po drodze jest absolutnie wszystko, maliny, agrest, porzeczki, czereśnie, wiśnie, brzoskwinie, arbuzy, melony no co byś nie dała ryczy jak się skończy.



Irisson pisałam, że jak tak dalej nie będzie jadła to zrobie morfologię ale nie zrobię

Ona zjada ogromne ilości owoców. Jest frutarianką zje każdy i w każdej ilości. Począwszy od cytryny jedzonej jak jabłko a kończąc na dokładnie w ten sam sposób jedzonej cebuli i rzodkiewce a po drodze jest absolutnie wszystko, maliny, agrest, porzeczki, czereśnie, wiśnie, brzoskwinie, arbuzy, melony no co byś nie dała ryczy jak się skończy.
Ostatnia edycja:
Mart81
Fanka BB :)
Mój nie wiem ile teraz waży, ale na początku maja ważył 9200. A nie je dużo.
No i chyba sprawdza się z tym mlekiem nocnym, bo dzisiaj znowu nie dałam jak zaczął się kręcił w łóżeczku i marudzić, po prostu chciał do mnie do łóżka. Natychmiast zasnął i spał do 6 dopiero wtedy mleko wypił. Chyba od dawna nie było mu to jakoś specjalnie potrzebne, tylko ja z przyzwyczajenia jak się budzil to od razu z butlą leciałam.
No i chyba sprawdza się z tym mlekiem nocnym, bo dzisiaj znowu nie dałam jak zaczął się kręcił w łóżeczku i marudzić, po prostu chciał do mnie do łóżka. Natychmiast zasnął i spał do 6 dopiero wtedy mleko wypił. Chyba od dawna nie było mu to jakoś specjalnie potrzebne, tylko ja z przyzwyczajenia jak się budzil to od razu z butlą leciałam.
Mój Maciej też za jajecznicą nie przepada.
A plan żywieniowy wygląda tak:
8- śniadanie kanapeczka.
11 - owoce (podchodzą mu wszytskie)
14 - obiadek
17 - różnie czsami dojada obiadek, czasami jakiś naleśniczek itp.
20 - kolacja 150 ml. kaszki
w nocy ok. 2 picie, ok, 5.30 150 mleka
Dużo je, ale tak zasuwa i ciągle w ruchu, ze waga przeciętna ok. 50 centyla
A plan żywieniowy wygląda tak:
8- śniadanie kanapeczka.
11 - owoce (podchodzą mu wszytskie)
14 - obiadek
17 - różnie czsami dojada obiadek, czasami jakiś naleśniczek itp.
20 - kolacja 150 ml. kaszki
w nocy ok. 2 picie, ok, 5.30 150 mleka
Dużo je, ale tak zasuwa i ciągle w ruchu, ze waga przeciętna ok. 50 centyla
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: