reklama
tika
Mamy styczniowe 2007 Mama Mateuszka
Xmama ... i to jak normalnie ... leję i nie mogę przestać
Chlopak odprowadza swoja dziewczyne do domu po imprezie. Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie dlonia o sciane i mowi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke...
- Tutaj? jestes nienormalny.
- Noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie...
- Nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albo jakis sasiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto...
- Nie, a jak ktos bedzie wychodzil...
- No dawaj nie badz taka...
- Powiedzialam ci ze nie i koniec!
- No wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia.
-nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi:
- Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi, ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego domofonu bo jest 3 rano
- Kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke...
- Tutaj? jestes nienormalny.
- Noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie...
- Nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albo jakis sasiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto...
- Nie, a jak ktos bedzie wychodzil...
- No dawaj nie badz taka...
- Powiedzialam ci ze nie i koniec!
- No wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia.
-nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi:
- Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi, ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego domofonu bo jest 3 rano
Idzie pedał ulicą, patrzy a tu jakiś pijak leży pod płotem.
"Skorzystam z okazji" pomyślał pedał i przeleci go.
Głupio mu się zrobiło więc włożył pijakowi 20 zł do kieszeni i poszedł.
Pijak się budzi, patrzy a tu kasa. Idzie do monopolowego a kasjerka
"Winko?"."Nieee, dzisiaj pół litra bo mam kasę".
Wypił wódkę i znowu zasnął na ulicy.
Na drugi dzień sytuacja się powtarza, na trzeci również.
Czwartego dnia pijak przychodzi do sklepu a kasjerka " pół literka?".
" Nieee, lepiej już to wino bo po wódce to mnie dupa boli"
"Skorzystam z okazji" pomyślał pedał i przeleci go.
Głupio mu się zrobiło więc włożył pijakowi 20 zł do kieszeni i poszedł.
Pijak się budzi, patrzy a tu kasa. Idzie do monopolowego a kasjerka
"Winko?"."Nieee, dzisiaj pół litra bo mam kasę".
Wypił wódkę i znowu zasnął na ulicy.
Na drugi dzień sytuacja się powtarza, na trzeci również.
Czwartego dnia pijak przychodzi do sklepu a kasjerka " pół literka?".
" Nieee, lepiej już to wino bo po wódce to mnie dupa boli"
Idzie Czerwony Kapturek przez las i spotyka wilka-zboczeńca...
Wilk (z dozą nieśmiałości):
- Nie boisz się, Kapturku - sama, przez ciemny las?
- A czego mam się bać - pieniędzy nie mam, pieprzyć się lubię...
Pociąg nocny. Przedział. Na górnym materacu lezy młode małżeństwo, na dolnym ksiądz. Srodek nocy.
Żona mówi do męża: Kochanie, mam straszną ochotę na sex. Muszę teraz!
Mąż: Ależ Kochanie, na dole pod nami śpi ksiądz. To nie wypada tak...
Żona: Ależ Misiaczku, ja muszę! Proszę. Zamiast ach i och będę mówić "pączki pączki"...
Mąż: no dobrze...
.....
...pączki pączki pączki pączki pączki pączki...
....
Nagle wtrąca się ksiądz: "Moi Drodzy, przestańcie proszę jeść te pączki bo lukier aż po ścianie leci..."
Wilk (z dozą nieśmiałości):
- Nie boisz się, Kapturku - sama, przez ciemny las?
- A czego mam się bać - pieniędzy nie mam, pieprzyć się lubię...
Pociąg nocny. Przedział. Na górnym materacu lezy młode małżeństwo, na dolnym ksiądz. Srodek nocy.
Żona mówi do męża: Kochanie, mam straszną ochotę na sex. Muszę teraz!
Mąż: Ależ Kochanie, na dole pod nami śpi ksiądz. To nie wypada tak...
Żona: Ależ Misiaczku, ja muszę! Proszę. Zamiast ach i och będę mówić "pączki pączki"...
Mąż: no dobrze...
.....
...pączki pączki pączki pączki pączki pączki...
....
Nagle wtrąca się ksiądz: "Moi Drodzy, przestańcie proszę jeść te pączki bo lukier aż po ścianie leci..."
MamaAntosia
Antosiowo-Alutkowa :)
......umarłam po raz drugi
ten nie jest zbyt inteligentny ale się uśmiałam
Przychodzi facet do baru i zauważa samotną kobietę. Myśli: "Ale ona jest piękna, muszę do niej podejść i jakos zacząć." Nie może się jednak przełamać. Zamówił drina i myśli dalej "No nie, po prostu podejdę i zacznę rozmowę. AAaaale jak? Co mam jej powiedzieć?" Sposępniał, wział nastepnego drina i myśli dalej : "Nieważne, postawię jej drinka i rozmowa sama się potoczy." Znowu się rozmyślił. Wypił kolejnego. "Ech, nie mam odwagi". W końcu kobieta wyszła. Facet myśli: "No i masz , poszła, teraz już nigdy jej nie zdobęte." Drin. Nagle laska wróciła (z WC ofkoz). "Jest, skoro wróciła, jesteśmy sobie pisani, po prostu podejdę i powiem coś na spontanie (mądrego i pociągającego)." Podchodzi w końcu do kobiety, lekko zachwiany i mówi:
- Srałaś?
Przychodzi facet do baru i zauważa samotną kobietę. Myśli: "Ale ona jest piękna, muszę do niej podejść i jakos zacząć." Nie może się jednak przełamać. Zamówił drina i myśli dalej "No nie, po prostu podejdę i zacznę rozmowę. AAaaale jak? Co mam jej powiedzieć?" Sposępniał, wział nastepnego drina i myśli dalej : "Nieważne, postawię jej drinka i rozmowa sama się potoczy." Znowu się rozmyślił. Wypił kolejnego. "Ech, nie mam odwagi". W końcu kobieta wyszła. Facet myśli: "No i masz , poszła, teraz już nigdy jej nie zdobęte." Drin. Nagle laska wróciła (z WC ofkoz). "Jest, skoro wróciła, jesteśmy sobie pisani, po prostu podejdę i powiem coś na spontanie (mądrego i pociągającego)." Podchodzi w końcu do kobiety, lekko zachwiany i mówi:
- Srałaś?
MamaAntosia
Antosiowo-Alutkowa :)
reklama
Spotyka się dwóch kumpli. Jeden ma limo pod okiem. Kolega, więc go pyta:
-Co Ci się stało?
-No wiesz stary, żona nachyliła się do lodówki i wiesz, tak kusząco to wyglądało, te pośladki i w ogóle, że nie mogłem się opanować i wziąłem ją od tylca.
-To jak, nie lubi od tyłu, czy co?
-Lubi, ale nie w Tesco...
Spotykają sie dwie blondynki. Jedna mówi: -dzisiaj spałam z wężem i nagle sie obudziłam, a jego nie ma. No to go szukam. Wchodzę do kuchni a on wali konia.
Na to druga: - No i co zrobiłaś?
- Obciągnęłam mu. Chyba lepiej umyć zęby niż podłoge
Starczy wam na dzisiaj;-):-)
-Co Ci się stało?
-No wiesz stary, żona nachyliła się do lodówki i wiesz, tak kusząco to wyglądało, te pośladki i w ogóle, że nie mogłem się opanować i wziąłem ją od tylca.
-To jak, nie lubi od tyłu, czy co?
-Lubi, ale nie w Tesco...
Spotykają sie dwie blondynki. Jedna mówi: -dzisiaj spałam z wężem i nagle sie obudziłam, a jego nie ma. No to go szukam. Wchodzę do kuchni a on wali konia.
Na to druga: - No i co zrobiłaś?
- Obciągnęłam mu. Chyba lepiej umyć zęby niż podłoge
Starczy wam na dzisiaj;-):-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 511
- Wyświetleń
- 42 tys
Podziel się: